Były prezes MPEC-u domaga się pieniędzy
Paweł Majewski, były prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Brzesku domaga się 25 tysięcy złotych zaległego wynagrodzenia. Jak twierdzi, choć sam zrezygnował z pracy, to Rada Nadzorcza spółki odwołała go niezgodnie z prawem.
(...)
Paweł Majewski w brzeskiej ciepłowni zatrudniony był na kontrakcie managerskim. 1 lutego złożył wypowiedzenie z pracy. Zgodnie z umową miał trzymiesięczny okres wypowiedzenia. Rada Nadzorcza odwołała go 19 marca. I za ten okres Paweł Majewski domaga się wynagrodzenia. – Rada Nadzorcza odwołała nie podając powodów – mówi.
Tadeusz Kanownik, przewodniczący Rady Nadzorczej brzeskiej ciepłowni mówi, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. – Te pieniądze mu się nie należą – dodaje.
Sprawa trafi do sądu.
Łukasz Wrona
Od admina: Ja bym na miejscu Pana Kanownika był bardziej ostrożny w swoich wypowiedziach i powstrzymał się z komentarzem do czasu orzeczenia sądu. W latach ubiegłych, swoich racji pewnych było paru wójtów w powiecie brzeskim gdy zwolniali swoich podwładnych. Potem gminy musiały płacić odszkodowania.