Ks. Mirosław Frankowski świętował „posrebrzany” jubileusz kapłaństwa
(Marek Białka)
2018-07-14
Ks. Mirosław Frankowski świętował „posrebrzany” jubileusz kapłaństwa Są w życiu każdej parafii chwile piękne i wzruszające. Niewątpliwie do takowych należą prymicje, które są swego rodzaju „weselem” nowo wyświęconego kapłana. W takim dniu cała wspólnota parafialna raduje się z tego, że - z ludu wzięty i dla ludu ustanowiony w sprawach odnoszących się do Boga - został powołany… Ktoś … jeden z nich. Darem wdzięczności za to, że wspólnota wiernych wydała Kościołowi kapłana, jest modlitwa nie tylko o kolejne powołania do służby Bożej, ale przede wszystkim powierzenie świętości życia kapłańskiego i modlitwa o wytrwałość w powołaniu, bo … gdyby było inaczej, to nie byłoby już kolejnych wzruszających chwil, jakie wspólnota parafialna może ponownie przeżywać przy okazji jubileuszy kapłańskich. I oto właśnie z tego „powodu” , wzruszające i niezapomniane chwile kolejny raz mogli przeżywać mieszkańcy parafii św. Floriana w Uszwi, którzy świętowali jubileusz 20-to lecia kapłaństwa ks. Mirosława Frankowskiego TChr, gdyż właśnie tam w maju 1998 roku, kapłan należący do Zgromadzenia Księży Chrystusowców, odprawił swoją Msze świętą prymicyjną. - z wielką radością i jeszcze większym wzruszeniem staje dzisiaj przy Ołtarzu Pańskim, aby po raz pierwszy sprawować Tę Najświętszą Ofiarę – mówił wówczas ks. Mirosław Frankowski, neoprezbiter. Od tamtej pory minęło już prawie ćwierć wieku, ale … wytrwałość pozostała. Po 20-tu latach, Ten sam kapłan stanął przy tym samym ołtarzu, aby dziękować Panu Bogu i wszystkim ludziom, których postawił na Jego kapłańskiej drodze. Na nowo odżyły wspomnienia, łzy i wzruszenia, bo … łzy są nieodłącznym elementem radości. Mimo tego, iż ks. Mirosław Frankowski swoje dzieciństwo i wczesną młodość spędził w Brzesku, to od lat jest związany również z parafią Uszew, skąd pochodzi Jego Mama oraz parafią Gnojnik, skąd pochodzi Jego Tata. W wieku 14-tu lat razem z rodzicami na stałe opuścił Brzesko i wyjechał do Naugatuck w stanie Connecticut w hrabstwie New Haven. Tam ukończył szkołę średnią. W 1991 roku ponownie wrócił do Polski, aby rozpocząć formację kapłańską i zakonną w Zgromadzeniu Księży Chrystusowców dla Polonii Zagranicznej w Poznaniu. - bardzo się cieszę, że mogę tutaj być i razem z wami świętować swój posrebrzany jubileusz - mówił z uśmiechem ks. Jubilat. Czas tak szybko przemija, że wielu z moich krewnych i wielu znajomych odeszło już do wieczności. Oni nie mogą już dzisiaj razem ze mną cieszyć się moim jubileuszem. Zapewne za pięć lat, kiedy jak Bóg da, będę mógł świętować srebrny jubileusz, wielu z nas już tutaj nie będzie – mówił dalej. Msze świętą jubileuszową koncelebrowało ośmiu kapłanów, w tym trzech kapłanów diecezjalnych związanych z Brzeskiem i trzech kapłanów zakonnych związanych ze Zgromadzeniem Księży Chrystusowców. Okolicznościowe kazanie wygłosił Jego katecheta z lat szkolnych, któremu ksiądz Jubilat nie szczędził słów wdzięczności i podziękowania. | | Spotkanie po latach z ks. Jerzym Rudnikiem - emerytowanym proboszczem parafii św. Floriana w Uszwi | ks. Jan Kudłacz - obecny proboszcz parafii św. Floriana w Uszwi podarował ikonę Matki Bożej z Medjugorie | | | Mama zawsze stanowiła ważną rolę w duchowej formacji i wychowaniu syna Mirosława. | "Posrebrzany" jubileusz kapłaństwa był okazją do rodzinnego spotkania. | Zespól ludowy "Uszwianie", który śpiewał na prymicjach ks. Frankowskiego ... po 20-tu lat również uświetnił Jego jubileusz Ksiądz jubilat odprawił Msze świętą dziękczynną w ornacie, który swoim motywem nawiązywał do stylu góralskiego. Obserwując drogę życia kapłańskiego dostojnego księdza Jubilata, można zauważyć, że św. Florian w sposób szczególny „upodobał” sobie ks. Mirosława i otacza Go swoją opieką. Patronem uszewskiej parafii gdzie Jego rodzice otrzymali sakrament małżeństwa jest św. Florian. Pierwsza parafia w USA gdzie zaczął pełnić posługę duszpasterską, była również pod wezwaniem św. Floriana … Potem było jeszcze kilka różnych innych, gdzie pracował, jako wikariusz. Od 2006 roku ponownie jest duszpasterzem parafii pw. św. Floriana w Hamtramck w stanie Michigan, gdzie do dzisiaj pełni funkcje proboszcza. | | Kościół pw. św. Floriana w Uszwi | Kościół pw. św. Floriana w Hamtramck, MI, USA | Ksiądz Mirosław Frankowski TChr bardzo aktywnie realizuje jeden z charyzmatów Zgromadzenia, jakim jest krzewienie polskiej kultury i regionalnego folkloru na emigracji. W jednej ze swoich parafii w Sterling Heights założył dziecięcy i młodzieżowy zespół folklorystyczny „DUNAJEC” oraz chór młodzieżowy „CANTATE DEO”. Prowadził także duszpasterstwo akademickie oraz katolickie audycje radiowe. W parafii Matki Bożej Królowej Polski w Toronto założył zespół pieśni i tańca „STELLA POLONIA”, który odnosił spore sukcesy. Krótko po objęciu probostwa parafii św. Floriana w Hamtramck, założył zespól ADORAMUS z którym niedawno nagrał płytę. W swoim powołaniu wykorzystuje wszelkie talenty artystyczne, które niewątpliwie posiada. Jest wspaniałym tancerzem i śpiewakiem. Kiedy w 1998 roku przyjmował święcenia kapłańskie, słowa motta swojej posługi zaczerpnął z psalmu nr 23, którego fragment brzmi : „Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną. Twój kij i Twoja laska dodają mi otuchy”. Kiedy w 2006 roku nawiązując do powyższego zawołania zapytałem ks. Mirosława czy - mimo wszystko - miał obawy i lęki wstępując na drogę „amerykańskiego” kapłaństwa ? Odpowiedział mi wówczas, że … zawsze są jakieś obawy przed czymś, czego mamy doświadczać. Lekarstwem na to, jest ciągła modlitwa. Jestem człowiekiem szczęśliwym gdyż czuję, że kapłaństwo jest moim powołaniem i mogę - tam w USA, wśród Polonii - głosić dla polskiej emigracji Ewangelię, jako jedyną drogę do zbawienia. Z pomocą łaski Bożej, jakoś mi się to udaje po dziś dzień. Marek Białka Od admina: Czytaj także,
|