Zima i ustawy zaskakują drogowców  (RDN Małopolska - wro)  2005-12-30

Zima znów zaskoczyła drogowców - takie powiedzenie co roku ciśnie się na usta kierowcom. Jednk już nie tylko aura może ich zaskoczyć. Zaskakuje i to bardzo polskie prawo. Według przepisów do posypywania dróg można używać tylko piasku, którego ziarenka nie są większe niż jeden milimetr. Drogowcy rozkładają ręce, bo nie mogą dostosować się do takiego prawa. Nikt nie ma specjalistycznych urządzeń, które posegregowałby ziarenka piasku. Polskie prawo dokładnie określa jak należy w zimie odśnieżać i posypywać drogi. Określa także jaki materiałów należy do tego celu używać. Według ustawy ziarenko pisaku nie może być większe niż jeden milimetr i nie może być mniejsze niż jedna dziesiątą milimetra. Janusz Filip, prezes Brzeskich Zakładów Komunalnych, którzy odśnieża drogi na terenie miasta przyznaje, że gdyby ściśle stosował się do prawa w zakresie wielkości piasku do posypywania dróg nigdy by na te drogi wyjechał. Problem polega na tym, że nie ma możliwości dokładnego przesegregowania piasku. Problem także leży gdzie indziej. Taki piasek jest po prostu bardzo dogi. Narzekania kierowców i tak są spore jeśli chodzi o częstotliwość posypywania. Grzegorz Wołczyński, który odpowiada za utrzymanie dróg powiatowych dodaje, że nie wyobraża sobie co by się działo jak by zmniejszono zakres odśnieżania i likwidowania śliskości. Ustawy także nie rozumieją sami kierowcy. Przyznają, że lepiej jest piasek większej grubości bo wtedy lepiej się jeździ. Prawo jest po to by je szanowano. Jednak komu może ono służyć jak nie tylko drogowcy ale i również sami użytkownicy dróg uważają go za kuriozalne.