Pan Burmistrz wraz z Panem Sekretarzem Sułkiem zrobili fuszerkę śmieciową i nadal idą w zaparte.
(Zbigniew Stós)
2019-07-26
Pan Burmistrz wraz z Panem Sekretarzem Sułkiem nadal idą w zaparte i nie mają zamiaru przyznać się do winy, że zrobili - delikatnie rzecz ujmując - fuszerkę śmieciową. Jak można przeczytać na stronie internetowej bucze.malopolska.pl, w miejscowości tej w dniu 24 lipca odbyło się Zebranie Wiejskie na którym p. Sołtys Daniel Szczupał poinformował zebranych, że "deklaracje śmieciowe nadal można dostarczać do gminy, w przeciwnym wypadku naliczona zostanie opłata tak jak za śmieci niesegregowane – 30 zł/osobę (szczegóły dopowiedział p. Sekretarz)" W związku z tą informacją należy zadać Burmistrzowi Latosze i Sekretarzowi Sułkowi kilka pytań. 1. Na jakiej podstawie (prawnej albo pozaprawnej) wydano takie postanowienie ? 2. Od kiedy Urząd zacznie naliczać "karę" w postaci naliczania opłat tak jak za śmieci niesegregowane, czyli 30 złotych/osoby, skoro uchwała Rady Miejskiej z dnia 24.04.2019 nie określa żadnego terminu do składania deklaracji? Przypomnę, że pierwotna uchwała Rady Miejskiej z dnia 27 marca 2019 r. jasno określała dzień 31 maja 2019 roku, jako graniczny termin składania nowych deklaracji. Dziwnym trafem, tak bardzo aktywni radni - nawet ci opozycyjni, nie zauważyli tak istotnej zmiany. 3. Na jakiej podstawie już teraz (czytaj: po 22 lipca) Urząd zacznie naliczać "kary" w postaci 100% zwiększonej opłaty (czytaj: stawka jak za odpady niesegregowane) skoro Pan Sulek wyjaśnił czytaj », że "termin wyznaczony na 22 lipca br. jest jedynie terminem instrukcyjnym, który pozwala zachować obowiązujący termin wpłaty, a także otrzymać nowe blankiety opłat". Termin instrukcyjny? To chyba nie to samo co termin ustawowy (uchwałowy). Można się domyślać, że Urząd nabrał wielkiego pośpiechu, ponieważ 25 lipca mija termin płatności określony we wcześniejszej uchwale, która w tym zakresie nie uległa zmianie. 4. Co będzie po 25 lipca jeżeli do kasy Urzędu Miejskiego przestaną wpływać środki pieniężne, ponieważ Mieszkańcy nie dostaną na czas nowych blankietów i nie będą wpłacać, zaś Burmistrz nie poinformował Mieszkańców o zmianie stawki za odbiór odpadów komunalnych? Czy to nie zagraża zachwianiu płynności finansowej miejskiej kasy? Czy nie należy się obawiać, że wykonawca usług odbioru i wywozu śmieci, tj. Brzeskie Zakłady Komunalne, który wystawi fakturę za wykonaną usługę może nie otrzymać swoich pieniędzy? Z czego w takiej sytuacji gmina zapłaci, skoro sama nie jest w stanie wyegzekwować pieniędzy od Mieszkańców? 5. Czy Panom Burmistrzowi i Sekretarzowi znany jest art. 6o ust. 1 "ustawy śmieciowej", który wyraźnie określa co należy zrobić w przypadku niezłożenia deklaracji przez obywatela (przy założeniu, że takowy istnieje)? W tym miejscu cytuję zapis z Ustawy "W razie niezłożenia deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi albo uzasadnionych wątpliwości co do danych zawartych w deklaracji wójt, burmistrz lub prezydent miasta określa, w drodze decyzji, wysokość opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, biorąc pod uwagę dostępne dane właściwe dla wybranej przez radę gminy metody, a w przypadku ich braku – uzasadnione szacunki, w tym w przypadku nieruchomości, na których nie zamieszkują mieszkańcy, średnią ilość odpadów komunalnych powstających na nieruchomościach o podobnym charakterze." W zacytowanym powyżej fragmencie słowo "szacunki" odnosi się do ilości a nie rodzaju śmieci. W tym miejscu mogę podpowiedzieć, że najlepsze dane szacunkowe "na nieruchomości o podobnym charakterze" są dostępne w Urzędzie Miejskim i dotyczą dokładnie tego samego mieszkańca pod tym samym adresem, któremu Urząd będzie wyliczał "szacunki", bo przecież nic się u niego nie zmieniło oprócz stawki. Ilość osób i rodzaj śmieci pozostaje bez zmian. 6. Skoro Sekretarz Sułek mówi, że wobec tych osób, które nie złożyły nowej deklaracji, Urząd będzie naliczać stawkę taką jak za śmieci niesegregowane, to dlaczego np. zamiast od dotychczas zadeklarowanych 4 osób nie naliczać np. 5 lub 6 osób? Jak wolna amerykanka to na całego. 7. W jakiej wysokości kary przewiduje Urząd dla tych mieszkańców, którzy nie złożyli deklaracji a dotychczas regularnie uiszczali opłaty w wysokości takiej jak za śmieci niesegregowane, bo tak wcześniej zadeklarowali?
8. Czy wg Urzędu nieuzasadnione zwiększanie kwoty opłaty Mieszkańcom gminy jest właściwym środkiem przymusu i egzekucji? A co będzie jeśli ta "metoda" nie przyniesie skutku? Czy Urząd zamierza dalej podwyższać poprzeczkę i obciążać Mieszkańców coraz to większą stawką, np. potrójną a może poczwórną ? 9. Czy, aby przypadkowo Urząd nie powinien być przyjazny dla Mieszkańca? Przecież każdy jeden burmistrz w czasie kampanii wyborczej wielokrotnie to powtarzał. Zdaje się, że kandydat komitetu Brzesko OdNowa też o tym głośno mówił. I co z tego pozostało? Czy tak ma wyglądać „przyjazny urząd” ? Przecież, w myśl cytowanego art. 6o ust. 1 Ustawy śmieciowej, w przypadku nie złożenia deklaracji gmina może sama ustalić stawkę, ale przecież nie może tego robić na niekorzyść Obywatela. Skoro ktoś nie składa deklaracji, to ustawa nic nie mówi o tym, aby karać Mieszkańca i samowolnie zmieniać mu rodzaj odpadów, rzekomo dostarczanych. Czy nie prościej było zmienić TYLKO stawkę (uchwalaną przez radnych), a resztę czyli ilość osób zamieszkałych w gospodarstwie i rodzaj śmieci zostawić na dotychczasowym zadeklarowanym poziomie? W prosty sposób można było uniknąć całego zamieszania. Jeżeli w gospodarstwie "coś się zmieniło" to każdy ma ustawowy obowiązek to zgłosić - bez wezwania. Media lokalne nagle nabrały wody w ustach i nie widzą tematu. Radnych miejskich też chyba zamurowało. Mieszkańców pozostawiono samych sobie z urzędnikami i niewątpliwie sporym problemem. Jak widać Pan Burmistrz z Panem Sekretarzem idą w zaparte i nie mają zamiaru przyznać się do winy, że zrobili fuszerkę śmieciową. Nadal uważają, że zmieniła się metoda i powstał obowiązek składania nowych deklaracji. Wcześniej była opłata naliczana od gospodarstwa, które tworzą ludzie (osoby), a teraz jest opłata od osoby, które w zależności od ilości tworzą gospodarstwa domowe. Wg Urzędu metoda uległa zmianie o wobec tego postanowili podjąć bezprawną próbę przymuszenia (niektórzy nazwaliby to szantażem) Obywatela - musisz przyjść do Urzędu i złożyć nową deklarację bo inaczej to będziemy ci naliczana najwyższa stawka! Zbigniew Stós
|