Brzeski zabytek czy BRZESKI ŚMIETNIK - płakać czy się śmiać?  (WmB)  2020-05-20

Brzeski cmentarz zdominowali brzescy menele. Wszystko rozpieprzone, tak jakby cmentarz brał udział w konkursie na największy śmietnik i burdel w jednym. Wchodząc na cmentarz, widzimy wszędzie butelki po wódce, puszki po piwie i wymioty na napisie "JEZU UFAM TOBIE” na jednym z grobowców.

Czy to tylko przypadkowy śmietnik i miejsce spotkań meneli, a może jest tego więcej? Postanowiłem to sprawdzić.

Po dokładnym zwiedzeniu cmentarza doszedłem do wniosku, że brzeski zabytek, jakim jest cmentarz parafialny, stał się miejscem spotkań towarzyskich ludzi o wątpliwej kulturze. Spotkania towarzyskie odbywają się w kilku miejscach. Ulubione miejsce spotkań znajduje się od strony Sądu Rejonowego w Brzesku oraz przy wejściu od ulicy Ogrodowej. Rozumiem, że pijak musi się wysikać, zrobić kupę czy wyrzygać się, ale dlaczego to robią na grobowce? Czy to ludzie czy bydło?

Dlaczego tak trudno władzom przypilnować porządku na historycznym cmentarzu miasta Brzeska? Dlaczego pamięć o najstarszych mieszkańcach ma być niszczona i dewastowana przez brzeski półświatek, ludzi dla których liczą się tylko własne przyjemności, a nie szacunek dla tych, którzy tam leżą i którzy sami nie mogą się bronić przed niszczeniem ich miejsca pamięci i hołdu, jaki składają rodziny tych osób.

Bezmyślność, głupota, dyletanctwo i całkowite pozostawienie cmentarza samego sobie spowodowało, że miejsce to zdominowały świnie w ludzkiej skórze. Po co remontować grobowce, wykonywać drogie prace konserwatorskie czy rewitalizacyjne, po co robić szumne zbiórki na cmentarz 1 listopada skoro i tak później pozostanie z tego pobojowisko?

BZK totalnie zaniedbują cmentarz, jak widać interesuje ich tylko i wyłącznie pobieranie opłat od rodzin, które posiadają tam rodzinne grobowce, nie dając w zamian nic. Nawet studzienka, która powinna być otwarta dla odwiedzających grobowce, została zamknięta na cztery spusty, tak aby nikt z tej wody nie skorzystał.
Czyżby BZK, widząc imprezy menelskie na cmentarzu, zakręciły wodę, aby utrudnić libacje na cmentarzu? Bo po piciu człowieka suszy. Ale czy ta woda nie powinna być ogólnodostępna? Co chcieli włodarze cmentarza tym pokazać? Aby kwiatki ludziom usychały? Czy aby groby były ubrudzone i „zasyfione”? Gratuluję władzom miasta i prezesowi BZK dobrego samopoczucia.

A wystarczyłoby zamontować tam kamerę i byłby dowód na niszczenie cmentarza. A tak, to górą chyba już na zawsze pozostaną ludzie – świnie, którzy z cmentarza zrobili śmietnik i jedną wielką melinę. Proponuję, aby konserwator zabytków dowiedział się o tym, co się tam dzieje i nie zajmował sobie czasu utrzymywaniem w dokumentach brzeskiego cmentarza jako zabytku. Jeżeli chcemy żyć w mieście, którego symbolem jest obrzygany napis "JEZU UFAM TOBIE" na grobowcu, to znaczy, że nie mamy w sobie już żadnych wartości i dotyczy to zarówno władz Brzeska jak i, niestety, niektórych mieszkańców miasta.

ALBUM ZDJĘĆ

Wkurzony mieszkaniec Brzeska