Czy policja powinna zastępować firmę ochroniarską?
(kibic)
2020-06-01
Czy policja powinna zastępować firmę ochroniarską?
Oglądałem w środę relację z sesji rady miejskiej. Zastanawia mnie wypowiedź sołtysa Kamila Trąby, który chce angażować policję, bo nie radzi sobie z obiektem sportowym GOSiR w Mokrzyskach. Zarzuca, że przesiaduje tam młodzież i pije alkohol. Przepraszam bardzo, ale sami są sobie winni, ponieważ podczas rozgrywanych tam meczów pozwalają na wnoszenie napojów o zawartości alkoholu powyżej 3.5%, które to napoje są niedozwolone na obiektach sportowych.
Trudno potem dziwić się młodzieży, że wychodzi z założenia, że czego nie zabraniają to jest dozwolone. Jeśli sołtys nie potrafi rozwiązać tego problemu to może czas przekazać obiekt innemu zarządcy? Trudno zarządzać w Mokrzyskach mieszkając w Porębie.
Obiekt GOSiR jest obiektem gminnym na terenie szkoły i bezwzględnie powinien być zamknięty jeśli nie są tam prowadzone zajęcia. Nie jest to teren aż tak duży żeby nad tym nie zapanować. Policja ma wystarczająco dużo pracy. Policja to nie firma ochroniarska.
Aby nie być gołosłownym, przesyłam dwa zdjęcia trybun Strażaka z ich oficjalnego profilu. Sami "nawarzyli" piwa i nauczyli ludzi, może i nieletnich również, a teraz proszą policję o wsparcie. Pan Sołtys i radny miejski Kamil Trąba jest prezesem Strażaka Mokrzyska. Tak przynajmniej można przeczytać na oficjalnym profilu tego klubu na Facebook-u. Uważam, że policja powinna chyba wyjaśnić przede wszystkim jak to się dzieje, że tam pojawia się alkohol i kto na to wydaje przyzwolenie, a na końcu prośbą Kamila Trąby zgłoszoną na sesji.
 |  |
kibic (ndwr)
|