Do Chicago z Borzęcina i z powrotem
(Lucjan Kołodziejski)
2020-09-13
Do Chicago z Borzęcina i z powrotem Gdy moja mama, Aleksandra Kołodziejska, w 1991 r. wróciła z USA, przywiozła mi album ze zdjęciami otrzymany od siostry swojej matki Rozalii Machety z d. Solak, zamieszkałej w Chicago. Często go przeglądam, analizuję, część zdjęć posłużyła do ilustracji moich artykułów. Obecnie prezentuję go w pełnej krasie. Od lewej: Rozalia Wolny v. Wolnik, żona Józefa Wijasa oraz Maria Wojnicka z d. Wolny. Siedzi Rozalia Macheta z synem Alfredem. Chicago, ok. 1935 r. (Z arch. A. Kołodziejskiej) Album składa się z okładek i 20 kart. Wewnętrzne strony okładek są również wyklejone zdjęciami. Na stronie pierwszej zamieszczona została dedykacja: W serdecznym upominku ofiarują dla p. Wolnikowej J. Rogożowie zdjęcia z wioski Borzęcin. Ustalenie danych osobowych obdarowanej nastręczyło mi nieco problemów, gdyż w Borzęcinie w latach 20. XX wieku mieszkało 5 rodzin o tymże nazwisku. Jednak jestem pewien, że w tym przypadku chodzi o rodzinę Wolnych, określaną mianem Wolników. Rodzina Józefa Wolnego v. Wolnika mieszkała w Borzęcinie Dolnym, w przysiółku Przymiarki. Miał on dwie żony. Z pierwszego małżeństwa z Wiktorią z d. Gałek miał sześcioro dzieci, a po jej śmierci z drugą żoną Zofią z d. Pudełko troje dzieci. Dwie córki z pierwszego małżeństwa wyjechały do Chicago, Maria ur. w 1899 r. oraz Rozalia ur. w 1903 r. Maria powróciła do Polski i wyszła za mąż, natomiast Rozalia pozostała w „Ameryce”. Uważam, że to właśnie Rozalia otrzymała album. Siostra mojej babci Anna Solak z Borzęcina Dolnego również w tym czasie wyjechała do Chicago. W Chicago Rozalia Wolna/Wolnik utrzymywała więzi koleżeński właśnie z Anną Solak, zapewne też pożyczały sobie tenże album. Później w/w Rozalia wyszła za mąż za Józefa Wijasa ur. w 1900 r., a pochodzącego z Borzęcina Górnego – Granic.  Wklejone do albumu zdjęcia pochodzą z lat 1935 - 1938. Jest ich w sumie 45. Pod każdym z nich jest opis wykonany przez ofiarodawców, małżonków Rogożów. Józef Rogóż w 1938 r. był kierownikiem szkoły w Borzęcinie Dolnym (na jednym ze zdjęć), zaś Michalina (również na jednym ze zdjęć) była jego drugą żoną (pierwsza, Janina z d. Oświęcimska, zmarła w krótkim czasie po ślubie i spoczywa na cmentarzu parafialnym w Borzecinie Górnym). Transatlantyk RMS „Berengaria” pływający z Hamburga do Nowego Jorku. Zdjęcie otrzymałem od mieszkańca Borzęcina, którego przodek, Karolina Ciochoń ur. w 1892 r., płynęła do USA. Lucjan Kołodziejski
|