Choineczka nie całkiem mała w naszym mieście zapachniała
(Zofia Markowska)
2020-12-15
Choineczka nie całkiem mała w naszym mieście zapachniała
Coraz większymi krokami zbliżają się kolejne święta, których wszyscy z niecierpliwością oczekujemy. Radosne, rodzinne i pogodne… dotychczas takie były zawsze, ale jak głoszą wszem i wobec medialne tuby propagandowe, tegoroczne święta będą inne niż dotychczas. Inne … czyli jakie? Nie będzie choinki? Nie będzie wigilii? A może Pan Jezus w tym roku się nie narodzi, bo jest pandemia i obowiązuje reżim sanitarny i nie będzie szopki? Któż to wie, co jeszcze wymyślą rządzący inżynierowie naszych dusz. Trudno się cokolwiek dowiedzieć, bo z domu raczej wychodzić nie wolno, aby się nie zarażać i nie narażać. Na miasto można wyjść tylko w określonych godzinach dla seniorów w celu załatwienia spraw koniecznych. Coraz częściej zadaję sobie pytanie: jak tu żyć w tych niełatwych czasach? Chwilami myślałam też o tym, aby zacząć protestować razem z innymi kobietami, ale nie wiem czy można? Pewnie można, ale czy wypada starszej pani? Raczej nie można i nie wypada obrażać się na rzeczywistość, która zewsząd nas otacza. Jednym słowem, z dnia na dzień nasze życie stało się w pewnym sensie wirtualne, ponieważ większość obszarów sfery publicznej zarządzana jest w sposób zdalny. Cóż powiedzieć; wszystko wokół się zmienia … małe i duże problemy przeżyjemy … Ale jakie będą w tym roku święta? Skoro mają być inne niż dotychczas? Zachęcona widokiem świątecznego nastroju, jaki rzekomo panuje na płycie brzeskiego rynku, przedstawionego na retuszowanym zdjęciu zamieszczonym na oficjalnej stronie Urzędu Miejskiego w Brzesku, nie mogłam się oprzeć pokusie, aby nie doświadczyć tychże wrażeń. Wspólnie ze swoim wnuczkiem, kilka dni temu wieczorową porą wybrałam się właśnie pod pomnik św. Floriana. Musze przyznać, że stojąca tam kolorowa bombka na pierwszy rzut oka robi całkiem pozytywne wrażenie. Nie można też mieć większych zastrzeżeń do drzewka świątecznego, które już wzbudza zachwyt młodszych i starszych mieszkańców. Idąc spacerkiem po płycie brukowej brzeskiego rynku, przypomniały mi się słowa piosenki, którą niegdyś śpiewały dzieci w przedszkolu. Aby przez moment ukazać mojemu wnuczkowi magię i piękno świąt Bożego Narodzenia, zanuciłam nieco zmienioną wersję tej piosenki, bo oryginału to sama już nie pamiętam. Choineczka nie całkiem mała w naszym mieście zapachniała. Złotym szkiełkiem świecidełkiem do dzieci mrugała. Patrzcie ile cacek pięć złoconych kaczek. Ptaszki, straszki, białe ważki z piernika cudaczek.
Pełna wrażeń jakich mogłam doświadczyć spacerując po brzeskim bruku nagle zauważyłem, że w świątecznej scenografii rynku czegoś brakuje. A mianowicie … szopki. Pamiętam, jaką frajdę sprawiała wystawiona w minionych latach żywa szopka bożonarodzeniowa. Cóż takiego nagle się stało, że w tym roku nie będzie szopki? Nie sądzę, aby brak tego świątecznego rekwizytu miał jakikolwiek związek ze światopoglądem głoszonym przez niektórych zwolenników obecnej władzy. O ile dobrze pamiętam, to w grudniu 2018 roku, czyli niespełna dwa miesiące po objęciu urzędu przez nowego burmistrza, owa tradycja była zachowana i cieszyła się sporym uznaniem Mieszkańców. A zatem dlaczego w tym roku nie będzie szopki na brzeskim rynku? Myślę, że takie pytanie zadają sobie również stali Czytelnicy portalu brzesko.ws? Nie wiemy kto zna odpowiedź na to pytanie. Jedynie można przypuszczać, że po dwóch latach OdNowionych rządów, włodarze naszego pięknego miasta zgodnie uznali, iż styl rządzenia minionego okresu ukazał już Mieszkańcom tyle absurdów, że mają oni okazję oglądać całoroczną żywą „szopkę”, stąd też zbędna stała się ta betlejemska. Zapewne są też tacy, którzy nie śledzą bieżących wydarzeń i genialnych pomysłów miłościwie panującego Pana Burmistrza, dlatego też dla nich może być dedykowana stała „ekspozycja”, czyli całoroczna „szopka na żywo”, która mieści się w Brzesku przy ulicy Głowackiego. Ponoć kilka dni temu, ulicami naszego miasta przejeżdżał na motocyklu św. Mikołaj, który chwilami udawał burmistrza pewnego miasta. Wg relacji naocznych świadków nawet nieźle mu to wychodziło. Reasumując, można powiedzieć, że … ogólnie jest wesoło, a nawet jest haraszo ... oglądajcie więc Mieszkańcy historyczne polskie zoo, TUTAJ » … póki co.
Zofia Markowska
|