Burmistrzowi we wtorek urósł nos.
Niestety, nie sposób przemilczeć i przejść obojętnie, oglądając ostatnie wystąpienie burmistrza Tomasza Latochy w audycji Słowo za Słowo w RDN Małopolska, w dniu 2 lutego 2021r.
(Wypowiedź burmistrza o ul. Wakacyjnej)
Odniosę się do nieprawdziwego przekazu podanego przez Tomasza Latochę, jakoby mieszkańcy ul. Wakacyjnej przeprosili burmistrza, przyznając mu rację, że nie mieli jej odnośnie do fuszerki i wykonanego bubla budowlanego dotyczącego wspomnianej ulicy.
Nic takiego nie miało miejsca i jest to nieprawdziwy przekaz Tomasza Latochy dla opinii publicznej. Nadal uważam, podobnie jak wiele osób, że to budowlana parodia drogowa, a nie ulica osiedlowa. Owszem, jeden z mieszkańców przeprosił za nieco emocjonalne uwagi w czasie spotkania z Burmistrzem, ale nigdy mieszkańcy "nie uznali, że racji nie mają" i nikt z obecnych na zebraniu nie przepraszał za „emocje, które wywoływali gdzieś tam w Internecie".
Nieprawdą także jest to, że właściciele działek czy właściciel jednej z działek obniżyli/obniżył wjazdy, gdyż, jak widać na zdjęciach (linki poniżej), wjazdy i działki były równo z drogą, a wszystkie domy na północ od Wakacyjnej zostały podniesione dosyć znacznie. Tutaj pojawia się kolejny problem, ponieważ mieszkańcy uważają, że rzędne, które wyznaczono w końcówce lat dziewięćdziesiątych są absurdalne i wysokość posadowienia domów musiałaby być o wiele wyższa (nawet 1,5 do 2 metrów), gdyby trzymać się teorii burmistrza, od i tak sporo podniesionych obecnie. Niezrozumiałym jest, po co to zrobiono, skoro działki są stosunkowo płaskie.
Kto tak ustalił niweletę drogi, to jest kolejna tajemnica i ciekawostka do wnikliwego sprawdzenia, ale to wymaga czasu i głębokiego “grzebania” w dokumentach. Oczywiście mieszkańcy nie wykluczają i takiej możliwości, jeśli ze strony Urzędu będzie tylko upór, a nie rozsądne przyznanie się do błędów. Wystarczy spojrzeć na ulicę Jesienną, gdzie droga jest posadowiona równo z terenem. Skąd więc takie różnice na tak małym odcinku działek biegnących lekko w dół przy ul. Wakacyjnej? Czy inwentaryzacja geodezyjna została zrobiona prawidłowo i zgodnie ze stanem faktycznym, jaki był w tym momencie?
Kanalizacja burzowa wykonana za burmistrza Latochy zrobiona była tylko na części ulicy Wakacyjnej. Jednak jego opowieść brzmiała, jakby on sam skanalizował całą Wakacyjną i Jesienną.
Tomasz Latocha nie powiedział nic o tym, że newralgiczne zakręty zostały zepsute chodnikiem najazdowym, który przed ostatnim zakrętem został przerwany i wstawiono tam krawężnik, co uniemożliwia jakikolwiek manewr wyminięcia się dwóch samochodów bez wjazdu na krawężnik (mistrzostwo budowlane, wręcz jak u Barei). zakończenie ulicy, obszarpane, nieobrobione asfaltem studzienki na końcu ulicy Wakacyjnej przy ul.Kalinowej także nie świadczą o profesjonalizmie i estetyce prac. Wystające studzienki, asfalt poszarpany bez jakiegoś schludnego zakończenia, też dobrze nie świadczą o wykonawcach i nadzorze.
Na koniec wypowiedzi o ul. Wakacyjnej, Tomasz Latocha zaznaczył, że szczyci się tą drogą, co niewątpliwie, patrząc na to, ile zostało zepsute na ul. Wakacyjnej, stawia go wśród burmistrzów o najniższych horyzontach w kreowaniu sukcesów budowlano - inwestycyjnych w Brzesku.
Aby przekonać się, jak wygląda w rzeczywistości ta ulica, wystarczy przejść się nią i zobaczyć, jak bardzo gmina "pomogła" właścicielom działek i nieruchomości. To jest droga osiedlowa, więc miała być ułatwieniem głównie dla mieszkańców, a nie PR-owskim osiągnięciem: nieważne, że partactwo, ale skończone pół roku przed czasem!
Dziś, dzięki władzom gminy i projektantom, na te działki trzeba nawieźć setki ton ziemi i sztucznie je podnieść, oczywiście na własny koszt. Gdyby zadziałało to odwrotnie, tzn. gdyby właściciele podnieśli działki na własną rękę, to dopiero byłby krzyk. Ciekawscy, proszę wykonać telefon do nadzoru budowlanego i zapytać, co za to grozi.
Pan Burmistrz ma jednak cały czas odpowiedź na wszystko, nawet na ewidentne błędy, niedopilnowanie projektu inwestycji i z uporem godnym podziwu wprowadza opinię publiczną w błąd, bo po szkodzie cóż innego pozostało, jak tylko przysłowiowe "rżnięcie głupa".
Wszystkie zdjęcia tej partaniny można obejrzeć w poprzednich artykułach (linki poniżej) na tym portalu, ale zachęcam również do spacerów, aby naocznie przekonać się o budowlanym cudzie w postaci np. "chodnika najazdowego".
Tylko uwaga! Ostrożnie, bo ulica Wakacyjna jest niczym nieposypana. Od początku zimy odśnieżona została tylko raz i nagromadziło się sporo lodu. Tylko patrzeć, jak "wylecą dziury" w nowym asfalcie. Choć pogoda sprzyja gospodarzowi, bo temperatura rośnie i do momentu ukazania się tego artykułu jest szansa, że lód stopnieje, ale chyba przede wszystkim chodzi o bezpieczeństwo na tej drodze, a nie o wyczekiwanie na wiosnę.
MulW
Linki do artykułów na temat budowy ul. Wakacyjnej:
"Cuda na ul. Wakacyjnej", [2020-09-01]
"Wolna amerykanka na ul. Wakacyjnej", [2020-09-30]
"Ładne kwiatki na ul. Wakacyjnej", [2020-10-19]
"Jeszcze do ciekawostek z Wakacyjnej",[2020-11-16]
"Urząd Miejsku w Brzesku poinformował o zakończeniu prac na ul. Wakacyjnej", [2020-11-28]
"Cegiełka do festiwalu nt. wykonawstwa ul. Wakacyjnej", [2020-12-28]
Od admina: Po otrzymaniu powyższego artykułu postanowiłem wysłuchać wspomnianego wywiadu. Zrobiłem to z ciekawości, bo o ile pamiętam, poprzedni burmistrz gościł w studio RDN Małopolska prawie co tydzień, a burmistrz Latocha pojawił się tam po raz pierwszy. Jak można usłyszeć w czołówce programu, jest on przygotowywany przy współpracy ze samorządami - czyli samorządy płacą stacji za wizyty w studio lokalnych kacyków, aby ci w ustawionych rozmowach mogli zaspokoić swoje ego. Zainteresowanie takimi rozmowami jest znikome. Wystarczy zobaczyć na YouTube, jak wygląda oglądalność tego programu. Prowadząca wywiad była zupełnie nieprzygotowana do tej rozmowy i po odczytaniu uzgodnionych wcześniej pytań, pozwalała swojemu gościowi manipulować sobą i słuchaczami.
Z wypowiedzi burmistrza dowiedziałem się, między innymi, że "Miasto nie dostało żadnych pieniędzy z Funduszu Inwestycji Lokalnych", co oczywiście jest nieprawdą, bo we wrześniu ub.r., w ramach pierwszej transzy FIL, Miasto otrzymało 2 354 187 zł i decyzją burmistrza Tomasza Latochy cała ta kwota została przeznaczona na finansowanie budowy hali sportowej w Mokrzyskach.
W innej wypowiedzi usłyszeć można: "... na dzień dzisiejszy też nie pobieramy np. opłat na placu targowym, opłat targowych". Starałem się poszukać jakieś zarządzenia burmistrza, które regulowałoby tę sprawę. Chciałem też sprawdzić, czy burmistrz wydał jakieś zarządzenia o zwolnieniu z opłat na placu targowym. Mam na myśli takie zwolnienie, jakie obowiązuje np. w Czchowie od 1 stycznia 2021 - co gwarantuje znowelizowana ustawa covidowa. Nic takiego nie znalazłem. Jak pisałem już o tym wcześniej, burmistrz zamieszcza w BIP swoje zarządzenia wybiórczo. Pytanie radnych, dlaczego nie zdyscyplinują burmistrza, nie ma sensu. Wiadomo, wszystkie Komisje Rady są w "swoich rękach". Dziwne jest to, że np. protokoły z Komisji i sesji RM są zamieszczane na bieżąco. Jak widać, jak się chce, to się da. Z tego, co się dowiedziałem od handlujących na placu targowym, nie są pobierane opłaty od straganiarzy i tych, co mają towar na "ziemi". Najemcy dalej płacą i dostali już nawet faktury za luty (widać, że urząd wyciągnął wnioski z wpadki z fakturami styczniowymi). Ci ostatni zastanawiają się, czy tak ma wyglądać równość wobec prawa w Brzesku.
Zbigniew Stós