O czym cykają świerszcze w skoszonej przez BZK trawie?
(Zoosemiotyk)
2021-06-20
O czym cykają świerszcze w skoszonej przez BZK trawie?
Siedzą dwa świerszcze w skoszonej przez pracowników Brzeskich Zakładów Komunalnych trawie.
- No to nas dopadł - mówi jeden. - Kto nas dopadł? - dopytuje się drugi. - Jak to kto? Sołtys z Bucza. Kilka tygodni temu został kierownikiem od zieleni w BZK. - Czy to ten, którego żonę zatrudnił burmistrz w Urzędzie? - Tak, to ten. Należało mu się - dopowiada pierwszy świerszcz. - Jak to? - pyta z niedowierzaniem drugi. - No co ty, nie zaglądasz na fejsbuka? Sołtys jest wielkim zwolennikiem burmistrza, dając upust swojej wdzięczności we wszystkich komentarzach, czy to na swoim profilu, czy profilu Urzędu Miasta. Ale to nie wszystko, podobno wójtową z Wokowic sekretarką zrobili. - Sekretarką? Przecież mówiłeś mi, że ona miała być powołana na dyrektorkę MOK-u. - Takie były plotki, ale jak wiesz, OdNowa przestrzega wszystkich zasad i u nich karierę robi się stopniowo. Nabędzie dziewczyna doświadczenia w kierowaniu ludźmi jako sekretarka, to i na stołek dyrektorki się doczeka. Dobrze wiesz, że sekretarka to jest już ktoś. Prezesi się zmieniają, a sekretarkę trudno ruszyć. - I co teraz z nami będzie? - martwi się drugi świerszcz. - Nic, przenosimy się na cmentarz parafialny, tam nam nic nie grozi, przynajmniej przez dłuższy okres czasu.
Cykania podsłuchał
Zoosemiotyk
|