"Warto wiedzieć"
Wydłuża się lista rezerwowa chętnych do zasiadania
w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa
Od momentu kiedy do Ustawy z dnia 16 grudnia 2016 roku o zasadach zarządzania mieniem państwowym wprowadzono zapis, że osoba, która ukończyła studia podyplomowe Master of Business Administration (MBA) nabywa uprawnienia do zasiadania w radach nadzorczych spółek z udzialem Skarbu Państwa, jak „grzyby po deszczu” zaczęły się pojawiać na polskich uczelniach dwusemestralne studia podyplomowe typu MBA prowadzone w języku polskim, dedykowane głównie dla firm oraz instytucji. Jak wynika z ogólnodostępnych informacji, studia tego typu w znakomitej większości opłacane są nie tyle przez samych uczestników, ile przez różne jednostki samorządowe w których pracują słuchacze studiów MBA a także w ramach różnych grantów lub dotacji z funduszy krajowych i/lub europejskich. Znaczna część takich studiów prowadzona jest w systemie on-line. Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że co najmniej jeden raz w semestrze, zajęcia odbywają się „na żywo”. Warto wspomnieć, że studia Master of Business Administration (MBA) od wielu lat prowadzone były w języku angielskim, jako czterosemestralne i były dedykowane dla wyższej kadry menedżerskiej, tzw. poziomu executive. Już sama znajomość języka angielskiego w którym prowadzona była większość wykładów, niejako w sposób naturalny selekcjonowała poziom wiedzy i doświadczenia zawodowego kandydatów.
Od 2017 roku, kiedy premier Beata Szydło wprowadziła nowe zasady nadzoru właścicielskiego, podmiot uprawniony do wykonywania praw z akcji należących do Skarbu Państwa lub państwowa osoba prawna, w zakresie wykonywania praw z akcji w spółce, jako kandydata na członka organu nadzorczego może wskazać osobę, która nie musi już posiadać potwierdzenia złożenia egzaminu dla kandydatów do rad nadzorczych w spółkach Skarbu Państwa. Wystarczy tylko, że taka osoba posiada dyplom ukończenia studiów typu MBA. Podobne zasady obowiązują w spółkach z udziałem jednostek samorządowych - tyle tylko, że w spółkach komunalnych nie jest wymagana pozytywna opinia rady ds. spółek z udziałem Skarbu Państwa. Wszystkie inne wymogi muszą być zachowane.
Jak wynika z powyższego, kandydatów do rady nadzorczej wskazuje uprawniony podmiot. A zatem, nie ma możliwości samodzielnego zgłoszenia swojej własnej kandydatury do tego gremium. Za czasów poprzedniej ekipy rządzącej PO-PSL na stronach ówczesnego Ministerstwa Skarbu Państwa ogłaszany były nabory (konkursy) na członków rad nadzorczych poszczególnych spółek. Powszechnie wiadomo, że były to działania fikcyjne, gdyż kandydaci do rad nadzorczych bez silnego poparcia politycznego nie mieli najmniejszych szans na zdobycie mandatu członka rady nadzorczej, ale … miał być konkurs, to był konkurs.
O deprecjacji studiów MBA i popularności tych studiów wśród lokalnych samorządowców i polityków niższego szczebla (także z powiatu brzeskiego) pisałem w 2020 roku [1,2]. Od tego czasu pojawiły się studia podyplomowe "typu MBA"!. Ciekawe czy absolwenci tych "studiów" mają napisane na dyplomach, że ukończyli studia "typu MBA"?
Jest wielce prawdopodobne, że w niedalekiej przyszłości w Polsce zaczną nadawać stopień naukowy „typu doktor”, bo uczelnia, która niejako hurtowo na skale ogólnopolską prowadzi studia podyplomowe typu MBA, w swojej ofercie posiada również studia DBA, czyli Doctor of Business Administration. Studia takie ukończył już Janusz Kwaśniak, wójt Gminy Borzęcin o czym dumnie informuje na swoim profilu fejsbukowym (https://www.facebook.com/JKwasniak), który nieco wcześniej na tej samej, mało znanej wcześniej uczelni, ukończył studia MBA czyli Master of Business Administration, nabywając tym samym uprawnienia do zasiadania w radach nadzorczych.
O „wątpliwej” przydatności tego rodzaju studiów podyplomowych, które mogą jednak stanowić swego rodzaju „wytrych” do zasiadania w radach nadzorczych, ale tylko dla „swoich”, od początku bardzo dobrze wiedzieli pomysłodawcy tego zapisu do Ustawy o zasadach zarządzania mieniem państwowym. Warto tutaj zwrócić uwagę, że pani premier Beata Szydło, która jest podpisana pod wyżej wspomnianymi "Zasadami nadzoru właścicielskiego nas spółkami Skarbu Państwa", zaznaczyła, że w przypadku kandydatów do RN, którzy nie mają innych uprawnień aniżeli dyplom ukończenia studiów podyplomowych MBA, należy dokładnie sprawdzać co to jest za typ i rodzaj szkoły, który wydał właśnie taki dyplom. Pozwolę sobie zacytować fragment tego stwierdzenia”.
- Jednocześnie za spełnienie wymogów art.19 ust.l pkt 1 lit. c ustawy o zasadach zarządzania mieniem państwowym należy uznać zarówno ukończenie studiów MBA jak i studiów obejmujących program MBA, tj. w szczególności studiów Executive Master of Business Administration. Przy czym mając na uwadze, dobór kandydatów posiadających najwyższe kwalifikacje, pomimo braku regulacji prawnych normujących programy studiów MBA, zaleca się weryfikowanie posiadania przez podmiot prowadzący studia MBA krajowej lub międzynarodowych akredytacji programu i zajmowanie wysokiego miejsca w rankingach ukończonych przez kandydata studiów MBA (np. Ranking Best Masters). Istotnym elementem weryfikacji może być także renoma i reputacja podmiotu partnerskiego współtworzącego program studiów.
Wracając na lokalne podwórko, ze zdjęć i wpisów zamieszczonych na fejsbuku, można się dowiedzieć, że do grupy brzeskich samorządowców którzy ukończyli podyplomowe studia MBA dołączyli: Tomasza Latocha -burmistrz, Bogusław Sambor - radny miejski, Piotr Lach - prezes spółki RPWiK oraz Celina Łanocha skarbnik Gminy.
Od lewej: dr Piotr Sedlak - dyrektor Krakowskiej Szkoły Biznesu Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie (organizator studiów podyplomowych w tym studiów MBA), Tomasz Latocha absolwent studiów MBA, dr Jakub Kwaśny - Dyrektor ds. rozwoju studiów podyplomowych Krakowskiej Szkoły Biznesu Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie a także przedstawiciel Gminy Miasta Brzeska w Radzie Nadzorczej Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej sp. z o.o. (MPEC) w Brzesku.
fot. źródło: Facebook/Tomasz Latocha
Z lewej Grzegorz Kozioł wójt Gminy Tarnów (PiS), Tomasz Latocha (PSL), Zbigniew Kajpus (radny Miasta Tarnowa, Klub Radnych Koalicja Obywatelska)
fot. źródło: Facebook/Tomasz Latocha
źródło: Facebook/Zbigniew Kajpus
A teraz ciekawostka. W lutym br. jedna z miejskich radnych podczas oficjalnej sesji, zadała pytanie o poziom wykształcenia Burmistrza Brzeska. Z początkiem marca Tomasz Latocha udzielił odpowiedzi, w której pochwalił się, że ukończył studia MBA. (patrz poniżej). Powszechnie wiadomo, że rok akademicki trwa od października do czerwca. Zdjęcia z graduacji pochodzą z 30 maja 2021 roku. Czy nie wydaje się trochę dziwne, że na kilka miesięcy przed rzeczywistym ich ukończeniem, gospodarz gminy legitymował się posiadaniem takiego wykształcenia?
Zapytanie radnej i całość odpowiedzi przeczytać można TUTAJ
Zbigniew Stós
1. “Maleją moje szanse, aby wejść w skład rady nadzorczej jednej ze spółek miejskich w Brzesku.” [2020-09-14] 2. “Deprecjacji studiów MBA ciąg dalszy” [2020-09-25]