Kilka uwag do obrońcy działań burmistrza przy okazji modyfikacji Statutu MOK-u
(Jan Skrzypek)
2021-09-23
Kilka uwag do obrońcy działań burmistrza przy okazji modyfikacji Statutu MOK-u Z wielką uwagą przeczytałem polemikę na temat zmian w statucie Miejskiego Ośrodka Kultury w Brzesku w zakresie wyboru i powoływania dyrektora tejże instytucji. Pozwalam sobie na przesłanie kilku drobnych uwag i własnych spostrzeżeń. Zgadzam się z poprzednimi przedmówcami, którzy na tymże portalu wyrażali swoje poglądy zadając jednocześnie pytanie: dlaczego akurat teraz ktoś z rządzących dostrzegł rzekomą niezgodność prawną statutu MOK-u z ustawą o organizacji i prowadzeniu działalności kulturalnej? Dlaczego wcześniej nikomu to nie przeszkadzało? Przypomnę tylko, że od czasu objęcia rządów przez burmistrza Tomasza Latoche jest to już trzecia nominacja na stanowisko dyrektora MOK-u, po uprzednim odejściu pani Małgorzaty Cuber. Czy należy rozumieć, że dwie poprzednie nominacje odbywały się na podstawie niezgodnego z prawem statutu? Może warto przypomnieć w jaki sposób burmistrz Tomasz Latocha powierzył pełnienie obowiązków dyrektora MOK-u przez dwa ostatnie lata. W sierpniu 2020 roku burmistrz zastosował fortel prawny i - na podstawie art. 16a Ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej - wydał Zarządzenie nr 248/2020 z dnia 28 sierpnia 2020 roku w sprawie powierzenia pełnienia obowiązków Dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury w Brzesku (czytaj»). Podobna sytuacja miała miejsce rok wcześniej w sierpniu 2019 roku. Wówczas burmistrz wydał Zarządzenie nr 239/2019 z dnia 29 sierpnia 2019 roku (czytaj»). Autor/autorka artykułu (czytaj», ndwr), który/a - jak wynika ze stylu i treści – jest zagorzałym obrońcą pana burmistrza napisał/a, że „zmiana Statutu Miejskiego Ośrodka Kultury w Brzesku miała zatem charakter porządkujący i dostosowujący swoje normy w tym zakresie do obowiązujących regulacji prawnych, a nie charakter polityczny. Nawet gdyby zmiana nie została przygotowana, a następnie przyjęta, i tak przy naborze na stanowisko dyrektora MOK-u zastosowanie znalazłyby w pierwszej kolejności przepisy ustawowe w myśl zasady lex superior derogat legi inferiori (norma aktu wyższego rzędu uchyla normę aktu niższego rzędu)”. Po pierwsze, zwracam uwagę na fragment powyższego twierdzenia: „Nawet gdyby zmiana nie została przygotowana, a następnie przyjęta". Ten fragment zdania jest pozbawiony jakiegokolwiek ciągu logicznego. Nie bardzo rozumiem jak można „coś nie przygotować, a następnie przyjąć”? Ale skoro nie takie cuda czyni obecna władza, to nie ma co zaprzeczać, bo pewnie również potrafi przyjmować zmianę uchwały, wcześniej nie przygotowanej. Ale nie to akurat jest przedmiotem mojego wywodu i spostrzeżenia. Jeżeli autor/autorka (ndwr) twierdzi, że zmiana statutu miała tylko charakter porządkujący i dostosowujący go do obecnych norm prawnych, a nawet gdyby owe zmiany nie weszły w życie to i tak przy naborze na stanowiska dyrektora MOK-u zastosowanie znalazłyby w pierwszej kolejności przepisy ustawowe w myśl zasady lex superior derogat legi inferiori, to proszę mi powiedzieć dlaczego dwa lata wcześniej a także rok wcześniej przy obsadzie stanowiska dyrektora MOK-u, burmistrz nie zastosował tej zasady? Skoro autor/autorka (ndwr) uważa, że zapisy statutowe były niezgodne z obowiązującym prawem (czytaj: Ustawa o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej) to znaczy, że nie miały one mocy prawnej? Wobec tego burmistrz mógł zignorować zapisy statutowe i postępować wg zasad aktu wyższego rzędu, czyli ustawy – w myśl zasady, że „norma aktu wyższego rzędu uchyla normę aktu niższego rzędu”. Mimo twierdzenia swojego obrońcy, burmistrz nie zignorował zapisów statutowych i nie skorzystał z aktu wyższego rzędu tylko zastosował art. 16a Ustawy, na mocy którego do czasu powołania dyrektora można powierzyć stanowisko na okres nie dłuższy niż jeden rok, pomijając jednocześnie obowiązujący wymóg statutowy organizowania konkursu oraz akceptacji rady miejskiej. Czyżby jednak burmistrz uznał, że obowiązujący wówczas statut a szczególnie jego §16 był ważny i miał odpowiednią moc prawną? Dlaczego wtedy burmistrz nie wystąpił z wnioskiem do rady miejskiej o zmiane brzmienia §16 Statutu tylko czekał z tym aż dwa lata? Dlaczego przez dwa lata burmistrz zamiast ogłaszać konkurs, dwukrotnie z rzędu omijał zapis statutowy i stosując fortel prawny skorzystał z zapisów art. 16a ustawy, który mówi, że „do czasu powołania dyrektora wyłonionego w trybie przepisów art. 15 (powoływanie i odwoływanie dyrektora instytucji kultury) lub art. 16 (konkurs na stanowisko dyrektora instytucji kultury) albo do czasu powierzenia zarządzania instytucją kultury osobie fizycznej lub prawnej w trybie przepisów art. 15a powierzenie zarządzania instytucją kultury organizator może powierzyć pełnienie obowiązków dyrektora wyznaczonej osobie na okres nie dłuższy niż do końca sezonu artystycznego następującego po sezonie, w trakcie którego dyrektor został odwołany albo akt jego powołania wygasł – w przypadku instytucji artystycznej oraz na okres nie dłuższy niż rok – w przypadku instytucji kultury innej niż instytucja artystyczna”. W taki sam sposób w sierpniu 2019 roku pełnienie obowiązków dyrektora MOK-u w Brzesku zostało powierzone pani Beacie Kądziołka, rzecz jasna na okres jednego roku. Podobna sytuacja miał miejsce rok później, czyli w sierpniu 2020 roku, kiedy pełnienie obowiązków dyrektora MOK-u w Brzesku zostało powierzone pani Ewelinie Stępień, również na okres jednego roku. I tak, oto na podstawie art. 16a Ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej, można by co roku, aż do skończenia świata, powierzać kolejnym osobom pełnienie obowiązków dyrektora MOK-u, pomijając jednocześnie przeprowadzanie postępowania konkursowego, co było wymagane zapisami statutowymi obowiązującymi od 2007 roku aż do lipca 2021 roku. Ustawa nie wskazuje, ile razy można wykonać taki „manewr”, czyli nie zabrania wielokrotnego powtarzania tej czynności. Zapis mówi „tylko”, że do czasu powołania dyrektora (…) można powierzać czynności zarządzania instytucją kultury na okres nie dłuższy niż jeden rok. A kiedy ma nastąpić powołanie? W myśl ustawy może nawet nigdy nie nastąpić, ponieważ ustawa tego nie określa. Burmistrz Tomasz Latocha skorzystał z tego zapisu dwa razy z rzędu i … prawdopodobnie doszedł do wniosku, że „należy uporządkować i dostosować normy w tym zakresie do obowiązujących regulacji prawnych”, bo tak napisał jego medialny obrońca (ndwr). W temacie wyboru i powoływania dyrektora MOK-u w Brzesku, chciałem się jeszcze odnieść do stwierdzenia, że „obowiązująca ustawa o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej przyznaje kompetencję organizatorom kultury (tj. wójtom, burmistrzom, prezydentom miast) prawo wyboru metody powołania dyrektora instytucji kultury”. Otóż, stwierdzenie to jest kłamliwe i oznacza brak elementarnej wiedzy prawnej na temat tworzenia aktów niższego rzędu. W żadnym miejscu w ustawie na którą Pani/Pani (ndwr) się powołuje nie ma takiego zapisu. W swoim artykule opublikowanym na tymże portalu autor/autorka (ndwr) przywołuje art. 15 i art. 16 ustawy. Przypomnę tylko, że art. 15 mówi o tym, że dyrektora instytucji kultury powołuje organizator, czyli organ wykonawczy gminy (wójt/burmistrz/prezydent), zaś art. 16 ustawy mówi o tym, że kandydata na dyrektora można wyłonić w drodze konkursu. Jak widać z powyższego, żaden z przytoczonych przepisów prawnych nie daje burmistrzowi prawa wyboru metody powołania dyrektora instytucji kultury o czym pisze autor/autorka (ndwr) wprowadzając jednocześnie Czytelników w błąd. Zdaniem autor/autorki (ndwr) prawo wyboru metody powołania dyrektora instytucji kultury przysługuje burmistrzowi. W tym miejscu chcę wyjaśnić, że sposób powoływania dyrektora instytucji kultury określa Statut danej instytucji a nie burmistrz. Niestety, ale muszę również stwierdzić, że autor/autorka (ndwr), który/w swoich stwierdzeniach oparł/a się tylko i wyłącznie na art. 15 i art. 16 Ustawy nie zna kompleksowo zapisów Ustawy. Czytanie tylko jej fragmentów prowadzi właśnie do błędnych stwierdzeń, które Czytelnicy mogli przeczytać i uznać, jako prawdziwe. Nie wiem czy autor/autorka (ndwr) celowo pominął treść art. 13 tej Ustawy, którą wielokrotnie cytował, czy po prostu nie miał wiedzy w tym zakresie. Otóż, zgodnie z art. 13 ust 2 pkt. 4 Ustawy, statut instytucji kultury zawiera organy zarządzające i doradcze oraz sposób ich powoływania. Wobec powyższego, niejako reasumując należy wyjaśnić, że prawo powołania dyrektora MOK-u ma wójt/burmistrz/prezydent, zaś sposób powoływania określa Statut, który jest uchwalany przez Radę Miejską. Skoro ustawa mówi, że to właśnie Statut a nie organizator ma określać sposób powoływania dyrektora instytucji kultury, to nie można twierdzić, że jest to prawo organizatora (burmistrza). Zapis ustawowy mówi wprost, że statut ma określać sposób powołania dyrektora instytucji kultury, ale jednocześnie nie zastrzega czego nie może zawierać statut, zwłaszcza w kwestii określenia sposobu powoływania dyrektora. A zatem, należy rozumieć, że ustawodawca dopuszcza pewną dowolność w doborze kryteriów sposobu powoływania i daje swobodę organowi stanowiącemu (czytaj: rada miejska), który przyjmuje Statut, zastrzegając jednocześnie, że prawo samego powołania danej osoby na stanowisko dyrektora należy wyłącznie do kompetencji organu wykonawczego gminy. Autor/autorka (ndwr) twierdzi, że „zarówno w art. 15 jak i art. 16 w/p ustawy nie przyznano organom stanowiącym gmin prawa uczestniczenia w procedurze wyboru i „wyrażania akceptacji” na kandydatury dyrektorów, a czynił to §16 Statutu MOK-u sprzed nowelizacji. Tak brzmiący przepis był sprzeczny z obowiązującymi ustawowymi regulacjami”. Paradoksalnie w powyższym stwierdzeniu prawdą jest jedynie to, że ani art. 15 ani art. 16 Ustawy nie przyznaje organom stanowiącym gmin prawa do uczestniczenia w procedurze wyboru i „wyrażania akceptacji” na kandydatury dyrektorów, gdyż obydwa artykuły o których (ndwr) pisze powyżej, odnoszą się zupełnie do innych kwestii. Pragnę zwrócić uwagę, że ww. ustawa nie przyznaje wprost prawa bezpośredniego uczestniczenia organów stanowiących w procesie wyboru kandydatów na dyrektorów instytucji kultury, ale również tego nie zabrania. Ustawodawca pozostawił sposób wyboru i powołania do uregulowania w statucie, który jest przyjmowany właśnie przez organ stanowiący. Autor/autorka (ndwr) nie zna albo pomija inne zapisy Ustawy. Omówiony wyżej art. 13 ust. 2 pkt. 4 Ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej, szczegółowo określa co ma zawierać statut instytucji kultury. Przypomnę raz jeszcze, że - zgodnie z powyższym zapisem - statut ma zawierać sposób powoływania organów zarządzających. Innymi słowy, sposób powoływania dyrektora MOK-u określa rada miejska, która przyjmuje statut, zaś burmistrz powołuje kandydata wybranego wg zasad określonych w tymże statucie. I taka właśnie sytuacja ma również miejsce w Brzesku. Urzędujący burmistrz działający w ramach i na podstawie aktualnie obowiązujących przepisów prawnych, zarówno powszechnych, jak i miejscowych, niejako „spełnia wolę radnych”, którzy jednogłośnie przyjmując w dniu 23 czerwca 2021 roku uchwałę o zmianie statutu MOK-u w Brzesku, określili sposób wyboru i powoływania dyrektora MOK-u. Inaczej mówiąc, radni dali wolną rękę urzędującemu burmistrzowi, rezygnując jednocześnie z obowiązku organizowania konkursu. Zamiast normy prawnej obligatoryjnej, zastosowali normę prawną fakultatywną. Na koniec wspomnę jeszcze o sprawie odwołania ze stanowiska wieloletniej dyrektor MOK-u w Brzesku o czym wspominałem na początku swojego artykułu. W dniu 06 czerwca 2019 roku burmistrz wydał Zarządzenie nr 153/2019 na mocy którego odwołał ze stanowiska panią Małgorzatę Cuber ze stanowiska dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury w Brzesku (czytaj»). Zgodnie z obowiązującym wówczas §16 Statutu (czytaj»), zarówno do powołania, jak i do odwołania dyrektora MOK-u konieczna była akceptacja Rady Miejskiej. Z tego co pamiętam, nic takiego nie było. Ani ja, ani wieli innych moich przyjaciół związanych z brzeską kulturą nie przypomina sobie uchwały Rady Miejskiej w tej sprawie. W owym czasie, sprawa odwołania ówczesnej pani dyrektor brzeskiego MOK-u, budziła spore wątpliwości, zwłaszcza w kwestii prawidłowości jej odwołania z pominięciem uzyskania akceptacji Rady Miejskiej w Brzesku, co było wymagane obowiązującym wówczas zapisem statutowym. W tym kontekście myślę, że tak bardzo dociekliwi i skrupulatni badacze prawidłowości dotychczasowego statutu brzeskiego MOK-u, którzy podważyli jego zgodność z prawem, mogliby się zająć tym tematem. Chętnie dowiedziałbym się i myślę, że nie tylko ja, czy w myśl obowiązujących wówczas zapisów statutowych można było bez akceptacji rady miejskiej odwołać szefa brzeskiej instytucji kultury czy nie można? Skoro taki zapis obowiązywał od 2007 roku to czemuś on miał służyć. A co będzie jeśli się okaże, że pani Małgorzata Cuber nadal jest dyrektorem MOK-u ? Jan Skrzypek (oryginalne nazwisko do wiadomości redakcji)
|