Praca za długi
(RDN Małopolska - wro)
2006-02-15
Sposób na dłużników znalazł Miejski Zakład Gospodarki Mieszkaniowej Brzesku. Spółka chce zatrudniać osoby na przykład do sprzątania, które zalegają z płaceniem czynszu. To jedyna szansa, aby odzyskać pieniądze. Problem jest poważny, bo sporo mieszkańców zalega z płatnościami. Jednak jest to częściowe rozwiązanie. Wiadomo już, że nie wszyscy dłużnicy będą mogli z tego skorzystać. Długów jest sporo a pracy niestety niewiele. Długi, jakie mieszkańcy mają wobec Miejskiego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Brzesku są spore. Niektórzy nie płacą nawet od kilku lat. W niektórych wypadkach długi przekraczają wartości mieszkania. Franciszek Mrzygłod, dyrektor spółki mówi, że problem z niepłaceniem jest z roku na rok coraz większy. Niestety długi mieszkańców nie pozwalają rozwijać się spółce i wykonywać remontów. Częściowym sposobem na odzyskanie długów ma być praca na rzecz Zakładu. Spółka chce zatrudnić dłużników na przykład przy sprzątani i w ten sposób odzyskać pieniądze. W niektórych przypadkach jest to jedyny sposób. Burmistrz Jan Musiał mówi, że to także sposób na pomoc mieszkańcom, aby nie byli eksmitowani. Mieszkańcy, którzy zalegają z płaceniem czynszu z wielką radością przyjęli propozycje, aby słoje długi mogli odpracować. Już wiadomo, że pracy nie wystarczy dla wszystkich. Dłużników jest sporo. W pierwszej kolejności zatrudniani będą ci, którzy najwięcej zalegają.
|