Nieoficjalny Portal Miasta Brzeska i Okolic 
  Home  |   Almanach  |   BBS  |   Forum  |   Historia  |   Informator  |   Leksykon  |   Linki  |   Mapa  |   Na skróty  |   Ogłoszenia  |   Polonia  |   Turystyka  |   Autor  
 

Odpust, gęsina i rogale świętomarcińskie  (Marek Białka)  2021-11-11

Odpust, gęsina i rogale świętomarcińskie

11. listopada to nie tylko narodowe święto niepodległości, ale również liturgiczne wspomnienie św. Marcina biskupa, który od ponad sześciuset lat patronuje chociażby parafii w Gnojniku.


Kościół św. Marcina w Gnojniku z 1380 roku (widok od strony południowej)
Wnętrze kościoła. U góry głównego ołtarza - obraz przedstawiający postać św. Marcina biskupa i ... żebraka, któremu - wg legendy - rycerz Marcin oddał swój płaszcz.



- Dla mieszkańców naszej wsi, dzień ten jest nie tylko świętem państwowym, ale również ważnym świętem kościelnym. W tym dniu nie tylko powstrzymujemy się od pracy, ale również zasiadamy do stołu, przy którym wspólnie z rodzinami spożywamy uroczysty obiad, na którym zgodnie z tradycją pojawia się pieczona kaczka albo gęsina – mówi pani Małgorzata Kozdrój, członek parafialnego oddziału Akcji Katolickiej. Każdy gatunek mięsa jest dopuszczalny, ale zgodnie ze starym przysłowiem, na świętego Marcina najlepsza jest gęsina – podkreśla.




Oprócz kulinarnych tradycji związanych z menu obiadowym, z dniem 11. listopada wiąże się jeszcze inna tradycja, który wywodzi się z Wielkopolski. Otóż, św. Marcin jest nie tylko patronem kościołów i parafii, ale jest również głównym patronem miasta Poznania. Co roku głównym punktem imprezy jest barwny korowód, prowadzony przez św. Marcina, który triumfalnie wjeżdża do miasta na siwym koniu i odbiera od prezydenta Poznania klucze do miasta. W tym czasie w stolicy Wielkopolski od wielu lat podtrzymywany jest również wielowiekowy zwyczaj wypieku tzw. rogali świętomarcińskich.

Jak podają przekazy historyczne, tradycja ich wypieku istniała w 1860 roku, bowiem już wtedy w Dzienniku Poznańskim ukazała się pierwsza reklama tego przysmaku. Charakterystyczny kształt wypieku przypominać miał zgubioną podkowę konia dosiadanego przez św. Marcina. Znana w obecnym kształcie tradycja wypieków rogali rozpoczęła się trzydzieści lat później.

W dniu święta patrona miasta poznańskie piekarnie przygotowują ponad 250 ton tego słodkiego wypieku. Można powiedzieć, że dla każdego Poznaniaka, magiczny rogalik w dniu 11. Listopada, znaczy mniej więcej tyle co dla Małopolan krakowski obwarzanek, czy góralski oscypek. Warto wspomnieć, że tradycja wypieku słodkich rogalików została zaszczepiona również w Gnojniku, któremu także patronuje św. Marcin. Więcej o rogalach świętomarcińskich w Gnojniku przeczytać można TUTAJ.

- pomysł wypieku i sprzedaży słodkich rogalików podczas odpustu marcińskiego powstał kilkanaście lat temu, kiedy rozpoczynaliśmy budowę nowego kościoła. Dochód ze sprzedaży rogali świętomarcińskich przeznaczany był wtedy na potrzeby budowy nowej świątyni, zaś od ub. roku również na renowację zabytkowego kościółka św. Marcina – wyjaśnia ks. Marian Zapiór, proboszcz parafii.

Marek Białka


comments powered by Disqus


Copyright © 2004-2024 Zbigniew Stos Wszelkie prawa zastrzezone.
Uwagi, opinie i komentarze prosze przesylac na adres portal.brzesko.ws@gmail.com