Łysa Góra nadal produkuje
(Radio Maks - dor)
2006-03-01
Część miejsc pracy uratowano. Mówiliśmy o problemach pracowników upadającej tam spółki Ceramik Polska. Teraz miejscowa Spółdzielnia Rękodzieła Artystycznego Kamionka rozpoczęła działalność na własną rękę. Jak mówi prezes Andrzej Sztando zatrudnia już ponad czterdziestu pracowników, a przyjmie do pracy jeszcze dziesięciu. Spółdzielnia Rękodzieła z Łysej Góry w 1992 roku dopuściła do spółki francuskiego partnera, firma zmieniła nazwę na Kamionka Ceramik. Przed trzema laty Francuz się wycofał, jego miejsce zajął warszawski przedsiębiorca, firma nosiła nazwę Ceramik Polska. Już w ubiegłym roku właściciel zaczął mieć problemy z opłatą czynszu na wykorzystywane pomieszczenia, które pozostały własnością spółdzielni. Zakładowi stara się pomagać samorząd gminy – mówi wójt Dębna Grzegorz Brach. Dodajmy, że spółka Ceramik Polska zatrudniała 80-ciu pracowników. Nie mają oni już praktycznie szansy na odzyskanie zaległych wynagrodzeń za październik i listopad, po złożeniu wniosku o upadłość liczą jeszcze na część pensji za grudzień i styczeń z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Szczególnie ci, którym nie udało się znaleźć pracy są rozżaleni. Dodajmy, że członkowie Spółdzielni Rękodzieła, by uruchomić działalność po upadku poprzedniej firmy zainwestowali i złożyli się po tysiąc złotych.
|