Zbiór fotografii i albumów Goetzów-Okocimskich w zbiorach MuFo
(bap)
2024-01-16
Zbiór fotografii i albumów Goetzów-Okocimskich w zbiorach MuFo Stała czytelniczka artykułów na brzesko.ws oraz mieszkanka i miłośniczka Brzeska przysłała mi link do strony z ciekawymi zdjęciami rodziny Goetzów. Nie liczyłem ich dokładnie, ale zdjęć jest ponad 150. Myślę, że z zainteresowaniem oglądną je także czytelnicy portalu. Zbigniew Stós "Goetzów-Okocimskich dotyczy zbiór fotografii i albumów w zbiorach MuFo o numerach MHF 49795/F/1-56 do MHF 49804/F. Został podarowany Muzeum przez prawnuczkę Jana Albina Goetza-Okocimskiego (syna Jana Ewangelisty). Album wymieniony w pierwszej kolejności to zbiór rodzinnych portretów atelierowych, wykonanych w Krakowie (Sebald) lub w Wiedniu. Figuruje na nich Jan Ewangelista (założyciel browaru), także w kontuszu, gdyż się spolonizował. (...) Żoną Jana Ewangelisty była Czeszka, prażanka, Albina Žižka. Album ukazuje jej portrety, przyciągają uwagę jej niezwykłe fryzury. Ich synem był Jan Albin, ożeniony z Zofią Jadwigą z hrabiów Sumińskich. Mieli pięcioro dzieci – o imionach Maria Pia, Elżbieta Róża, Zofia Albina, Jan Reginald i Antoni Jan. W albumie są portrety tylko najbliższej rodziny i dwóch przyjaciół domu, jak młodzieniec z rodziny Potockich. (...) album Goetzów pozbawiony jest tabunu wujów i ciotek – jednak rodzina Goetzów-Okocimskich chyba nie była samotna. Dzieci wstąpiły w związki małżeńskie z przedstawicielami i przedstawicielkami polskiej szlachty. Maria Pia wyszła za Stefana Komornickiego, związanego z Muzeum Czartoryskich. Widzimy go w następnym albumie z wesela syna Jana Albina z Zofią Chrząszcz w Graboszycach – Komornicki „czapkuje”, jak to się mawiało, kłania się melonikiem w kierunku obiektywu. Zofia Albina wyszła za Jana Zdzisława Włodka. Zdjęcie tej pary można podziwiać w innym zbiorze (jeśli chcemy nadal krążyć w labiryncie muzealnych fotografii), należącym do spuścizny Jana Włodka: MHF34307/II, Jan Włodek w mundurze legionisty z żoną Zofią. Pierwsze spotkanie z pałacem Goetzów w Brzesku-Okocimiu („Okocim” to nazwa nadana przez Jana Ewangelistę) to album nastoletniej fotografki, Marii Pii. Oglądamy architekturę rezydencjonalną, wzniesioną przez Jana Albina. Architektem był również, oprócz atelier architektonicznego Fellner & Helmer, Leopold Simony z Wiednia. Pałac prezentuje neobarok wiedeński. (...) W albumie Marii Pii zdjęcia są lakonicznie, z humorem podpisane (w obrębie fotografii). Taki też jest sposób naszego myślenia, które jest myśleniem obrazami. Krajobrazy, drzewa i kwiaty ogrodu, pałac, który jest przez dzieci nazywany „domem”, nie inaczej, pokój babci, czyli Albiny. Portretuje rodzeństwo: „Toni przed krzakiem, zły, że musi pracować”, „Lili skończyła pisać karę” (znam ten rodzaj kary: pisanie w nieskończoność tego samego zdania; brzmi staroświecko? może to po prostu klasyczne wychowanie), „Gimnastyka ze Skrobiłowiczem, jeden błamuje bardziej od drugiego”, może lepiej szły lekcje muzyki, ale nic o nich nie wiemy. (...) Zapoznałam się z kolejnym albumem, tym razem pełnym zdjęć wykonanych przez Jana Albina w pierwszych latach XX w. (MHF 49796/F/1-48). Okazał się dobrym fotografem i na pewno to on zachęcił córkę Marię Pię do fotografowania. Hucułki (jak pisał Vincenz, paryżanki wschodu) w pięknych koszulach „soroczkach”. Żywe obrazy odgrywane przez dzieci (nr 37–41). I najciekawsza fotografia: autoportret w lustrze, ze zwielokrotnionym odbiciem w lustrze naprzeciwko. Kaszkiet, bryczesy… Kolejna fotografia to zwielokrotniony w nieskończoność obraz kolekcji trofeów myśliwskich: ułożonych równo na stole poroży rocznych i dwuletnich koziołków sarny. (...)" źródło: Muzeum Fotografii w Krakowie
(bap)
|