Nieoficjalny Portal Miasta Brzeska i Okolic 
  Home  |   Almanach  |   BBS  |   Forum  |   Historia  |   Informator  |   Leksykon  |   Linki  |   Mapa  |   Na skróty  |   Ogłoszenia  |   Polonia  |   Turystyka  |   Autor  
 

KOGUTOWIE – historia rodziny w pigułce  (Bogdan Kogut)  2024-07-10

KOGUTOWIE – historia rodziny w pigułce

Opowieść o rodzinie Kogutów rozpoczęta zostanie od osoby Edwarda Koguta (ojciec autora opowieści), który urodził się 3 marca 1920 roku w podkarpackiej wsi, Wysokiej Głogowskiej, jako syn Franciszka Koguta i Józefy z Ząbków.

 
Edward Kogut

Edward miał czworo rodzeństwa, Emilię, Kamilę, Edmunda i Władysława. Ukończył on przedwojenne gimnazjum zawodowe (o charakterze metalowym), a 23 kwietnia 1948 roku ożenił się w Brzesku z Olgą Bronisławą Grzywną, mieszkanką Okocimia.



Olga Kogut z d. Grzywna


Ślub Edwarda Koguta z Olgą z d. Grzywna

Edward wraz z Olgą zamieszkali po ślubie w Gliwicach, gdzie też urodziło się troje ich dzieci: Bogdan (urodzony 20 marca 1950 roku), Urszula (urodzona 4 listopada 1951 roku) oraz Jolanta (urodzona 13 września 1958 roku). Gliwice są równocześnie miejscem, gdzie Edward zmarł 23 stycznia 1979 roku oraz gdzie został pochowany.

Pamiętać jednak należy, że zarówno on, jak i niemal całe jego rodzeństwo rodzili się w podkarpackich wsiach. Rodzina Kogutów kilkakrotnie zmieniała miejsca zamieszkania, co najczęściej związane było ze zmianą pracy (Franciszka, pracował jako zarządca na majątkach ziemskich), płynnie ukazuje to fakt, że każde z dzieci Franciszka i Józefy rodziło się w innym miejscu.

Zacznijmy jednak od początku, to znaczy od urodzenia Franciszka, ojca Edwarda. Franciszek Kogut (spoczywa na cmentarzu w Okocimiu) urodził się 7 sierpnia 1882 roku w Słocinie koło Rzeszowa w domu o numerze 82 jako syn Jana Koguta i Wiktorii z Szczepaników. W Słocinie też Franciszek ukończył w roku 1896, siedmioklasową szkołę podstawową, następnie zaś w roku 1897 rozpoczął edukację w Wyższej Szkole Rolniczej w Suchodole, którą skończył 29 września 1902 roku. Zaraz po ukończeniu szkoły, 3 lipca 1902 roku, Franciszek rozpoczął pracę zawodową w charakterze pisarza ekonomicznego w majątku Dembińskich w Bachowie koło Dubiecka, gdzie też pracował do 1 lipca 1903 roku.
Następnie w latach 1903-1907 Franciszek, będąc wówczas w wieku poborowym, odbywa 4-letnią służbę wojskową jako ułan w kawalerii wojska Austro -Węgier. Okres ten jest słabo udokumentowany, dlatego też niewiele można powiedzieć o tym, co wówczas działo się z Franciszkiem.

Z roku 1907 pochodzą dwa dokumenty dotyczące Franciszka: Świadectwo moralności oraz Świadectwo lekarskie. Pierwszy z tych dokumentów jest opinią wydaną w celu uzyskania służby rządowej, drugi zaś wymagany był podczas wyjazdu do USA.

I też w taki cel spełnił, bowiem 6 października 1907 roku Franciszek wypłynął z Bremen statkiem M/s Cassel do USA. Wyjeżdżał wraz z późniejszą żoną, Józefą Ząbek, oraz jej siostrą, Emilią. Przypuszczać możemy, że już wtedy Franciszek i Józefa byli parą – pobrali się oni 2 lutego 1908 roku w Passaic w stanie New Jersey w kościele rzymskokatolickim pod wezwaniem św. Józefa.



Ślub Józefy i Franciszka
Od lewej siedzą Józefa Ząbek, Franciszek Kogut, Emilia Ząbek (siostra Józefy)

Podróż ze Słociny do Bremen trwała około 5-8 dni, natomiast z Bremen do Ellis Island (wyspa w porcie Nowy Jork) około miesiąca, czego dowodem jest dokument z Ellis Island właśnie wskazujący na fakt, że Franciszek, Józefa i Emilia dotarli tam w listopadzie 1907 roku. Po przybyciu na wyspę imigranci byli przesłuchiwani przez urzędników i badani przez lekarzy. W większości przypadków była to szybka procedura i imigranci spędzali na wyspie tylko kilka godzin lub dni, przed przewiezieniem na stały ląd i rozpoczęciem życia w nowym kraju.

Przybyli udali się do dalekich krewnych, którzy już wcześniej wyjechali do Ameryki. Najprawdopodobniej to właśnie na ich zaproszenie wyemigrowali z Polski. Szczęśliwie, podczas pobytu w USA Franciszek pracował w swoim wyuczonym zawodzie, bowiem został zatrudniony w Passaic przez Amerykanina, który miał spore gospodarstwo zajmujące się hodowlą zwierząt i uprawą roślin. Jako, że Franciszek miał wykształcenie rolnicze, a ponadto dobrze znał niemiecki, został zatrudniony jako zarządca całego gospodarstwa. Tak też Franciszkowi i Józefie Kogutom mijało życie w Ameryce – Franciszek całe dnie spędzał w pracy w gospodarstwie, Józefa zaś zajmowała się domem.

W rok po małżeństwie Józefa urodziła bliźniaki, które niestety zmarły. Natomiast 27 lipca 1910 roku urodziła się ich córka, a siostra Edwarda, Emilia, ochrzczona zaś została 31 lipca 1912 roku w tym samym kościele, w którym odbył się ślub Franciszka i Józefy, to jest w kościele p/w. św. Józefa w Passaic.



Chrzest Emilii Kogut
Emilia z rodzicami i chrzestnymi
31.07.1912

W dwa lata po urodzeniu Emilii rodzina Kogutów postanawia powrócić do Polski, co też następuje pomiędzy 31 lipca a 1 października 1912 roku. Powodem mają być problemy zdrowotne Józefy wynikające, według przekazów, z innego, niż rodzimy klimat, trudności z zaadaptowaniem się do życia w innym środowisku, tęsknota za ojczyzną, a ponadto nieszczególnie dobre warunki pracy w USA - Franciszek bowiem więcej zarabiał w Polsce. Jako że rodzina nie przyjęła obywatelstwa amerykańskiego, nie miała problemów z powrotem do Polski.

W Ameryce została natomiast siostra Józefy, Emilia, z którą ta emigrowała. Tam też w 1916 roku wyszła za Amerykanina, z którym miała jednego syna. Do swojej śmierci, to jest do roku około1945 korespondowała ona z rodziną z Polski.

Po powrocie do Polski rodzina Kogutów zamieszkuje w Błażowej, skąd też pochodzi Józefa Kogut. Franciszek natomiast odbywa praktyki w szkole rolniczej w Suchodole (od 1 października do 16 grudnia 1912 roku). Wydana przez ową szkołę opinia uwiarygodnia go jako specjalistę rolnika, co też sprzyja w znalezieniu nowej pracy. Nie stwarza to zresztą szczególnych trudności, bowiem już w roku 1913 Franciszek otrzymuje pracę w majątku w Reczpolu, gdzie też mieszka z rodziną najprawdopodobniej do wybuchu I wojny światowej 28 lipca 1914 roku. To w Reczpolu właśnie w roku 1914 rodzi się kolejne dziecko Franciszka i Józefy, Władysław (umiera on 7 kwietnia 1991 roku w Krakowie).

Jako że Franciszek, w związku z wybuchem wojny, ochotniczo zgłasza się do wojska, Józefa wraz z dziećmi przeprowadza się do swojej rodziny, do Błażowej. Jeżeli natomiast chodzi o służbę wojskową Franciszka, najbardziej prawdopodobne, że został on przydzielony do 6 Pułku Ułanów Austro - Węgier, który sformowano w roku 1688, a którego szefem honorowym był cesarz Józef II Habsburg. Komenda pułku stacjonowała w Rzeszowie, II–gi dywizjon w Dębicy, zaś kadra zapasowa w Przemyślu. Od roku 1914 pułk wchodził w skład 14 Brygady Kawalerii. Jako że w tym czasie Franciszek mieszkał w Reczpolu, a więc w okolicy Przemyśla, najprawdopodobniej właśnie w Przemyślu wstąpił do kadry zapasowej. Niewykluczone jednak, że służbę odbywał w Rzeszowie, czyli w pobliżu swojego miejsca pochodzenia. W latach 1912-1915 komendantem pułku był pułkownik Aleksander Dienstl, natomiast w latach 1915-1917 komendantem był pułkownik Zdzisław Kostecki.

Okres I wojny światowej był jednym z trudniejszych w rodzinie Kogutów, podobnie zresztą jak w tysiącach innych rodzin, których ojcowie i synowie powołani zostali do służby wojskowej. Nie trzeba za wiele mówić o tym, że czas ten był czasem ogromnej biedy, a trudy życia codziennego spadały głównie na kobiety. Jak zostało wspomniane, Franciszek służył w wojsku od samego początku wojny (jako oficer, stopień nieznany). Wiemy, że, zgodnie zresztą z wyszkoleniem wojskowym, był ułanem, czyli żołnierzem lekkiej jazy konnej uzbrojonym w lance, szable oraz broń palną. Z późniejszych opowieści wiemy, że w roku 1915 (Bitwa pod Gorlicami, stoczona pomiędzy 2 a 8 maja 1915 roku), wzięty został do niewoli rosyjskiej, w związku z czym zesłano go na Sybir, gdzie też przebywał do końca wojny, to jest to roku 1918. W czasie niewoli mieszkał w ziemiankach. Dzięki temu, że posiadał zdolności manualne, a owych ziemianek pilnowały żołnierki mające rodziny i dzieci, wykonywał drobne zabawki z drewna dla tych dzieci właśnie, co uchroniło go od wysyłania do ciężkich prac. Pozwalano mu bowiem przebywać większość czasu w owych ziemiankach.

Po oswobodzeniu z obozu pracy, co nastąpiło w skutek zakończenia wojny, Franciszek wrócił do swojej rodziny. Drogę najprawdopodobniej w części pokonywał pieszo, w części pociągiem. Powrót trwał najprawdopodobniej kilka miesięcy. Po powrocie do rodziny Franciszek podjął się pracy jako zarządca dóbr w Wysokiej Głogowskiej w majątku Jana i Wandy Bieniaszewskich. Jednak, jako że majątek ten był bardzo zaniedbany, w związku z czym pracy było bardzo dużo, a wynagrodzenie niskie, Franciszek pracował tam jedynie od 1 maja 1919 do 1 maja 1920 roku. Tam też 3 marca 1920 roku urodził się kolejny syn tegoż i Józefy, Edward Kogut (ojciec autora).

Od roku 1920 Franciszek wraz z rodziną przeprowadził się do Okocimia, gdzie został zarządcą majątków rolnych barona Jana Goetza-Okocimskiego w Okocimiu Górnym, Okocimiu Dolnym i Porębie Spytkowskiej oraz pozostałych majątków ziemskich. Bezpośrednim przełożonym Franciszka był plenipotent barona, inż. Borzeński. Według przekazywanej historii kontakty Franciszka i Józefy z baronem Goetzem-Okocimskim oraz inż. Borzeńskim ograniczały się do kontaktów służbowych. Na płaszczyźnie towarzyskie zaś Franciszek i Józefa spotykali się z głównym księgowym majątków Goetza-Okocimskiego, Bulowskim i jego żoną oraz kierownikiem szkoły podstawowej w Porębie, Kotulskim wraz z żoną, nauczycielką języka polskiego.

To właśnie Państwo Kotulscy byli rodzicami chrzestnymi ostatniego dziecka Franciszka i Józefy, Edmunda, który urodził się w Okocimiu 14 stycznia 1925 roku (zmarł w roku 2014 w Pyskowicach). W Okocimiu również 1 czerwca 1923 roku urodziła się ostatnia córka Kogutów, Kamila (zmarła 6 czerwca 2000 roku w Krakowie).

Historia rodzinna mówi o tym, że Franciszek Kogut był człowiekiem wszechstronnie uzdolnionym, przykładającym szczególną uwagę do edukacji –sam regularnie podnosił swoje kwalifikacje, dokształcał się, dzięki czemu wprowadzał do swojej pracy innowacje (częste wyjazdy do majątków określanych za wzorcowe). Był obowiązkowy, sumienny, uczciwy, ale też wymagającym w stosunku do pracowników mu podległych. Jako wyraz jego dbałości o edukację można przyjąć fakt, że jego dzieci nie kończyły kariery szkolnej na najniższych szczeblach. Mianowicie, Emilia oraz Kamila zdały maturę, Władysław został inżynierem (ur.1914 Reczpol) zmarł natomiast 8 kwietnia 1991 roku w Krakowie, pochowany jest w Batowicach), Edward ukończył Gimnazjum zawodowe (szkoła metalowa), a Edmund 7-klasową Szkołę Podstawową (technikum w nowej powojennej rzeczywistości).

Okres II wojny światowej nie zmienił szczególnie sytuacji rodziny Kogutów. Franciszek mimo zawieruchy wojennej zajmował się zarządzaniem powierzonego mu pod opiekę majątków ziemskich barona. Zaznaczyć należy jednak, że z czasem Okocim opuścili dotychczasowi właściciele majątku, w którym pracował Franciszek. Ostatni właściciel majątku Goetzów, Antoni Jan Goetz Okocimski wraz z rodziną opuścił Polskę na początku września 1939 roku. Władza okupowanych terenów i utworzonej Generalnej Guberni przysłała do Okocimia nadzorcę w stopniu kapitana Wermachtu, na czyjego też polecenie Franciszek Kogut miał nadal zarządzać wcześniej wymienionymi majątkami ziemskimi w Okocimiu Górnym, Okocimiu Dolnym i Porębie Spytkowskiej itd. Browar w Okocimiu i majątki ziemskie pracowały na rzecz wojska niemieckiego do końca wojny, czyli stycznia 1945 roku.

Po wojnie majątki ziemskie i przedsiębiorstwa prywatne zostały upaństwowione, część rozparcelowano na rzecz chłopów, zaś pozostałe ziemie posłużyły do prowadzenia utworzonego Państwowego Gospodarstwa Rolnego. Z powodu wykształcenia i doświadczenia Franciszka Koguta, zostaje on ustanowiony przez nową władzę kierownikiem wyżej wymienionych majątków i pełni tę funkcję do czasu przejścia na emeryturę w roku 1951. W nowej rzeczywistości, mimo że realia polityczne całkowicie się zmieniły, praca jako taka i wynikające z niej obowiązki, które wykonywać musiał Franciszek nie uległy zmianom.

Warto zaznaczyć, że od 1945 roku Franciszek był oficjalnie pracownikiem PGR z oddziałem w Brzesku podlegającym z kolei Okręgowemu Zarządowi Państwowych Gospodarstw Rolnych w Krakowie. Franciszek wraz z rodziną mieszkał w tym czasie w starym dworku zarządcy w Okocimiu.



fot. Paweł Nowak
25.09.2005

Jednak, jako że 16 maja 1962 roku w Okocimiu umiera Józefa z Ząbków Kogut, Franciszek postanawia przeprowadzić się do Krakowa, gdzie zamieszkuje u córki Kamili. Tam też umiera 28 stycznia 1969 roku. Pochowany zostaje jednak przy żonie na cmentarzu okocimskim.

Bogdan Kogut wnuk Grzywnów i Kogutów.
Szczecin dn. 01.03.2021r.

comments powered by Disqus


Copyright © 2004-2024 Zbigniew Stos Wszelkie prawa zastrzezone.
Uwagi, opinie i komentarze prosze przesylac na adres portal.brzesko.ws@gmail.com