Dofinansowanie wycieczki przez UM w zamian za miejsca dla całej rodziny burmistrza Latochy?
(Maksymilian Daniłowski )
2024-10-25
Dofinansowanie wycieczki przez UM w zamian za miejsca dla całej rodziny burmistrza Latochy?
W dniu 31 sierpnia 2024 r koło Gospodyń Wiejskich zorganizowało wycieczkę do Krynicy i okolic. Szanowne Panie zwróciły się o dofinansowanie na tą wycieczkę i ją uzyskały od ARMiR i Urząd Miejski w Brzesku.
Pierwsza wzmianka o organizowanej darmowej wycieczce w atrakcyjne miejsca Beskidu Sądeckiego dla mieszkańców Szczepanowa pojawiła się 21 sierpnia 2024 na stronie facebookowej Stanisławianki KGW Szczepanów.
Ze ogłoszenia dowiadujemy się iż część dofinansowania dał UM Brzesko a poniżej dopisano Tomasz Jan Latocha Burmistrz Brzeska. Wtedy jeszcze nic mnie nie dziwiło. Czytam dalej i patrzę, jest kolejna informacja z tego samego dnia czyli 21 sierpnia 2024 r w którym Szanowne Panie informują iż „z przykrością informujemy iż wyczerpaliśmy limit zgłoszeń na wycieczkę 31 sierpnia.
Sprawdziłem czas i wyszło iż od czasu ogłoszenia tej informacji na Facebooku do zakończenia zbiórki wystarczyło niecałe 7 godzin i lista osób na wycieczkę została zamknięta
To wzbudziło moją czujność i postanowiłem dokładnie przyjrzeć się tej wycieczce, bo skoro tak bardzo dziękują burmistrzowi to wiadomo, że coś jest nie tak.
Gdy pojawiły się zdjęcia z wycieczki wszystko było jasne. Na wycieczkę załapał się osobiście Pan Burmistrz Tomasz Jan Latocha ze swoja małżonką oraz dwójką dzieci. Niby wszystko OK a jednak niesmak jest. Dlaczego?
Otóż jak wiemy wycieczka została zorganizowana dla mieszkańców Szczepanowa. Wielu osób, którzy tam mieszkają ze swoimi dziećmi po prostu nie stać na taki wyjazd. Czy burmistrz musiał zająć te 4 miejsca i udać się na tą wycieczkę z cała rodziną?
Czy burmistrza stać na wycieczkę swoim autem za swoje pieniądze? Odpowiedź brzmi TAK Z oświadczenia majątkowego możemy się dowiedzieć iż ma dwa Samochody VW Tiguan z 2017 r i 2018 r ma motor, kilkaset tysięcy złotych oszczędności, zobacz »Z internetu wiemy też, iż Burmistrz Brzeska Pan Tomasz Latocha zarabia prawie 22.000 zł miesięcznie, a dodam, że małżonka Pana burmistrza również pracuje i zarabia więc ten dochód jest jeszcze większy.
Czy w takim razie Pan Burmistrz musiał zabrać te 4 miejsca, które mogła wykorzystać rodzina z niskimi dochodami? To pytanie zostawiam pod rozwagę i sumienie Pana Burmistrza.
Może zrozumie problem, a może odwróci kota ogonem i powie, że też jest mieszkańcem. Dlatego idąc tym tokiem rozumowania przypomnę iż wycieczkę organizowała radna Lubowiecka, zarazem radna z jego list wyborczych, która również zabrała na wycieczkę swoją rodzinę (męża i córkę). Czy na pewno ta informacja o wycieczce była dostępna dla wszystkich mieszkańców Szczepanowa, niech odpowiedzą sobie sami mieszkańcy. A dobrze aby o tym się dowiedzieli.
W każdym razie na zakończenie wyjazdu Panie Z KGW Stanisławianki oficjalnie podziękowały burmistrzowi i jego rodzinie za udział w wycieczce.
Nadal nie dawało mi to spokoju i byłem ciekawy ile burmistrz zorganizował pieniędzy na ten wyjazd dla swoich współmieszkańców i dla swojej rodziny skoro tak mu dziękują? W związku z czym zadałem zapytanie w trybie dostępu do informacji publicznej jakiej wysokości było to wsparcie oraz drugie czy inne stowarzyszenia w tym czasie również wnosiły o dofinansowanie. W końcu było lato myślałem, że skoro jest tak dużo stowarzyszeń to kilka mogło prosić o dofinansowania na wycieczki wakacyjne. W dniu 14.10.2024 r. Sekretarz Stanisław Sułek odpisał i powiadomił mnie iż kwota dofinansowania wyniosła 2414,80 zł.
Na grupowym zdjęciu jest 47 osób o ile dobrze policzyłem. Więc wychodzi po około 51 zł na osobę. Resztę dał ARMIR.
Całkowite koszty wyjazdu: autobus, atrakcje i ognisko na pewno nie były małe, a co za tym idzie koszt 4. osób rodziny burmistrza nie był taki mały, patrząc na program wycieczki i kwotę dofinansowania jaką zorganizował z Urzędu Miasta.
W planie wycieczki było:
- zwiedzanie zabytkowej Cerkwi w Powroźniku wpisanej na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO,
- wyjazd koleją gondolową na Jaworzynę Krynicką,
- spływ pontonami rzeką Poprad,
- biesiadowanie przy ognisku.
Dalej nie będę już liczył ze względu na późną porę.
Mimo wszystko męczy mnie pytanie dlaczego, jak wynika z pisma od UM, nikt nie starał się w tym czasie o dofinansowanie. Być może to wszystko przypadki, a może ja nie mam racji?
Sami państwo oceńcie i odpowiedzcie sobie na pytanie czy na pewno na wycieczkę nie można było zaprosić rodzin, które na taki wyjazd po prostu nie stać. Ogłoszenie o wycieczce i zapełnienie listy były w tempie ekspresowym. Listę zamknięto w jeden dzień, 10 dni przed terminem wyjazdu. Ciekawe czy ta informacja była ogólnodostępna dla wszystkich i czy wszyscy mieli takie same szanse zapisać się na tą wycieczkę jaką miał Pan Burmistrz Latocha z rodziną?
Pozostaje niesmak i pytania.
Maksymilian Daniłowski
Zdjęcia z wycieczki pochodzą z profilu Facebooka KGW Stanisławianki
|