Z kroniki policyjnej, strażackiej i sądowej w 2025 r.
(bap)
2025-06-17
Jechał ponad 120 km/h w terenie zabudowanym. Stracił prawo jazdy i został ukarany wysokim mandatem. Utratą prawa jazdy na trzy miesiące oraz wysokim mandatem zakończyła się jazda 20-latka. W terenie zabudowanym jechał samochodem przekraczając dozwoloną prędkość o 72 km/h. Wczoraj, 12 czerwca br. około godziny 23. w Jasieniu policjanci z brzeskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej kierującego audi. Powodem zatrzymania było przekroczenie prędkości. Okazało się, że 20-letni kierujący lekceważąco podszedł do obowiązujących przepisów ruchu drogowego. Pomiar na urządzeniu do mierzenia prędkości wskazał 122 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje 50 km/h. Kierujący stracił prawo jazdy na trzy miesiące. Zgodnie z obowiązującymi przepisami policjanci nałożyli na mężczyznę mandat w kwocie 2,5 tysięcy złotych, a na jego kontro trafiło 15 punktów karnych. Pamiętajmy, że jeżeli kierujący po raz drugi przekroczy prędkość o 50 km/h w terenie zabudowanym wówczas czas zatrzymania dokumentu zostanie wydłużony do 6 miesięcy. W przypadku kolejnego tego samego wykroczenia należy się liczyć z cofnięciem uprawnień i koniecznością ponownego zdawania egzaminu. Warto też pamiętać o surowszych konsekwencjach finansowych. Sytuacja ta dotyczy złamania przepisów z tej samej grupy w ciągu 2 lat od ostatniego wykroczenia. Jeżeli tak się stanie, mandat drogowy będzie dwukrotnie wyższy niż dotychczas. źródło: KPP Brzesko 13 czerwca 2025 r.
Wójt gminy Dębno winnym niedopełnienia obowiązków służbowych. Sąd w Brzesku wydał wyrok w sprawie Wiesława K., wójta gminy Dębno. Samorządowiec został uznany za winnego niedopełnienia obowiązków służbowych. Miało to związek ze skażeniem potoku Niedźwiedź ściekami z gminnej oczyszczalni w Woli Dębińskiej. Wiesław K. musi zapłacić w sumie ponad 32 tys. zł. Wójt gminy Dębno winny, musi zapłacić ponad 32 tys. zł Sąd Rejonowy w Brzesku uznał Wiesława K., wójta gminy Dębno winnym zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu i wymierzył mu karę wnioskowaną przez prokuratora. Jest to 400 stawek dziennych po 30 zł każda, czyli 12 tys. zł. Sąd orzekł również nawiązkę na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w wysokości 20 tys. zł. Oprócz tego wójt gminy Dębno został obciążony kosztami sądowymi w wysokości ok. 800 zł. - Wprawdzie to przestępstwo jest zagrożone również karą pozbawienia wolności, natomiast tu nie chodzi o to, żeby wymierzać karę pozbawienia wolności, bo nie jest to sprawa, która ma charakter stricte kryminalny. Chodziło o uznanie winy osoby odpowiedzialnej i spowodowanie kary i nawiązki. Wyrok ma też pewne znaczenie dla społeczności lokalnej, że jednak należy utrzymywać urządzenia w odpowiedniej jakości i sprawności oraz dbać o środowisko i że taki obowiązek ciąży na organach samorządowych - mówi prokurator Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie. Wyrok nie jest prawomocny. Stronom przysługuje od niego apelacja. Na pewno nie zamierza jej składać prokuratura. Czy złoży ją wójt? Nie udało nam się z nim skontaktować. Prokuratura uważa ten wyrok za zasadny sprawiedliwy i zgodny z jej wnioskami - dodaje Mieczysław Sienicki. Sprawa dotyczy wydarzeń z 2019 roku. Wędkarze zauważyli w potoku Niedźwiedź w Woli Dębińskiej setki martwych ryb. Sytuacja powtarzała się w kolejnych latach, a inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska systematycznie wracali tam na kontrole. W lipcu 2021 roku nastąpił przełom. WIOŚ stwierdził, że w potoku Niedźwiedź znajdowały się ścieki. Kolejnym krokiem była kontrola interwencyjna oczyszczalni w Woli Dębińskiej. Wykazała ona zły stan techniczny oczyszczalni i funkcjonujących w niej urządzeń. Nie działały trzy moduły membranowe, których zadaniem jest odseparowanie osadu od oczyszczonych ścieków. Próbki osadu z dna potoku Niedźwiedź wykazały, że stężenie azotu poniżej wylotu z oczyszczalni było o 275 proc. wyższe niż powyżej tego miejsca. Konsekwencją ustaleń WIOŚ było śledztwo, które zakończyło się postawieniem zarzutów wójtowi gminy Dębno. Samorządowiec próbował dowodzić swojej niewinności jeszcze na etapie tego postępowania, jednak prokuratura uznała jego argumenty za nieprzekonujące i do sądu skierowano akt oskarżenia. - Oskarżonemu zarzucono popełnienie przestępstwa polegającego na niedopełnieniu obowiązków w zakresie korzystania ze środowiska oraz eksploatacji i utrzymywania w należytym stanie oczyszczalni ścieków w Woli Dębińskiej, dopuszczając w ten sposób do istotnego obniżenia jakości wody - informował "Gazetę Krakowską" prokurator Mieczysław Sienicki. Według śledczych wójt Wiesław K. nie dopełnił obowiązków w zajmowaniu się sprawami gminy w zakresie zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków. Z ustaleń prokuratury wynika, że w wyniku nieprawidłowości w funkcjonowaniu oczyszczalni ścieków w Woli Dębińskiej doszło do wyłączenia z eksploatacji membran z reaktora membranowego tej oczyszczalni, w konsekwencji czego do potoku Niedźwiedź przedostały się zanieczyszczenia i osady, istotnie obniżając jakość wody. Wójt gminy Dębno od początku nie przyznawał się do winy. źródło: brzesko.naszemiasto.pl 19 maja 2025 r. Mężczyznę wciągnął rozrzutnik obornika
Tragedia podczas prac rolniczych. W miejscowości Gosprzydowa w powiecie brzeskim starszego mężczyznę wciągnął rozrzutnik obornika. Do zdarzenia doszło w piątek późnym wieczorem.
Do makabrycznego wypadku doszło w miejscowości Gosprzydowa w powiecie brzeskim. Rozrzutnik obornika wciągnął starszego mężczyznę podczas prac polowych. Mimo prowadzonej akcji ratunkowej, życia 63-latka nie udało się uratować.
Do zdarzenia doszło w piątek późnym wieczorem. Na miejsce przyjechali strażacy, pogotowie ratunkowe i policja. Służby wezwali świadkowie, którzy pracowali razem z mężczyzną.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że rolnik prawdopodobnie chciał oczyścić łopaty rozrzutnika. Nie wiadomo, w jaki sposób maszyna została uruchomiona. Przez kilka godzin mundurowi prowadzili oględziny miejsca wypadku. Teraz policjanci i prokurator z Brzeska będą wyjaśniali, w jaki sposób doszło do wypadku.
Służby ratownicze apelują o ostrożność i rozwagę podczas wykonywania prac polowych i leśnych. W kontakcie z ciężkim sprzętem rolniczym nietrudno bowiem o wypadek.
źródło: radiokrakow.pl 3 maja 2025 r. Trzymiesięczny areszt dla sprawcy usiłowania zabójstwa w Dębnie
Policjanci z Brzeska zatrzymali 60 - letniego mężczyznę, który podczas spotkania towarzyskiego ugodził nożem 41–letnią kobietę. Sprawca usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa i decyzją sądu został tymczasowo aresztowany. 15 kwietnia br. w godzinach popołudniowych oficer dyżurny brzeskiej komendy otrzymał zgłoszenie o rannej kobiecie znajdującej się w pomieszczeniach gospodarczych na jednej z posesji w Dębnie. Policjanci którzy dotarli na miejsce ustalili, że podczas spotkania towarzyskiego pomiędzy kobietą a innym uczestnikiem doszło do sprzeczki. W pewnym momencie mężczyzna chwycił za nóż i zadał kobiecie cios. Krwawiącą 41-latkę zauważył przechodzący w pobliżu pomieszczenia gospodarczego postronny mężczyzna, który zawiadomił służby ratunkowe. 60-latek został zatrzymany. W oparciu o zebrany przez śledczych materiał dowodowy prokurator z Prokuratury Rejonowej w Brzesku przedstawił mu zarzut usiłowania zabójstwa. Wczoraj tj. 17 kwietnia br. zatrzymany został doprowadzony do Sądu Rejonowego w Brzesku, gdzie na wniosek prokuratury zastosowano wobec podejrzanego tymczasowy areszt. Decyzją sądu 60-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za usiłowanie zabójstwa grozi kara do 25 lat albo dożywotniego pozbawienia wolności. źródło: KWP w Krakowie 18 kwietnia 2025 r. Start procesu przeciwko artyście scenicznemu z Brzeskaodwleka się. Prokuratura oskarża go o oszustwa przy rejestracji wraku limuzyny. Do Sądu Rejonowego w Brzesku trafił akt oskarżenia przeciwko Bogusławowi Z., artyście scenicznemu z Brzeska. Prokuratura zarzuca mu sprowadzenie z zagranicy niebezpiecznego odpadu w postaci wraku limuzyny, a następnie doprowadzenie do jego zarejestrowania. Sąd wyznaczył już trzy terminy pierwszej rozprawy, ale każdorazowo dochodziło do odroczenia. Proces Bogusława Z. przed Sądem Rejonowym w Brzesku miał się rozpocząć 27 marca. Na początku posiedzenia obrońca oskarżonego złożył jednak wniosek o odroczenie rozprawy na późniejszy termin, aby mógł zapoznać się z materiałami sprawy. Powód? Oskarżony ustanowił go swoim obrońca... dzień wcześniej. - To są kpiny - stwierdziła sędzia Bożena Waresiak. - To oskarżony ma się dostosowywać do sądu, a nie sąd do oskarżonego. Sąd z uprzejmości odraczał panu rozprawy, ponieważ pan przebywał poza granicą kraju. Nie jest rolą sądu, żeby komukolwiek utrudniać życie, ale nie wolno też sobie pozwalać na takie kpiny z sądu, jakie pan sobie w tym momencie czyni. Dopiero wczoraj podjął pan działania, żeby sobie ustanowić obrońcę. Wcześniej pan miał obrońcę, zrezygnował pan z niego, potem przez wiele tygodni pan tego obrońcy w ogóle nie ustanawiał, aż w końcu dzień przed ustanawia sobie pan obrońcę - kontynuowała sędzia. Sąd odroczył rozprawę przeciwko Bogusławowi Z. do 23 czerwca. O co został oskarżony artysta z Brzeska? Według ustaleń śledczych mężczyzna kupił w Niemczech odpad niebezpieczny w postaci wraku samochodu i sprowadził go do Polski bez wymaganego zgłoszenia do Głównego Inspektora Ochrony Środowiska. Nie był to jednak byle jaki pojazd, ale mercedes benz A 250e. Problem polegał jedynie na tym, że zakupiony wrak był przeznaczony wyłącznie do rozbiórki na części. Jak ustaliła prokuratura Bogusław Z., już po sprowadzeniu wraku, użył podrobionego dokumentu sprzedaży, aby u dealera mercedesa wyłudzić poświadczenie nieprawdy poprzez uzyskanie duplikatu wyciągu świadectwa homologacji. Następnie - według śledczych - oskarżony nakłonił diagnostę do poświadczenia nieprawdy w zaświadczeniach o przeprowadzonych badaniu technicznym, choć nawet nie dostarczył samochodu do stacji diagnostycznej.
To jednak nie koniec, bo wg prokuratury Bogusław Z. dostarczył do warsztatu samochodowego pojazd z usuniętymi znacznikami VIN, a następnie dostarczył fragment blachy z wykonanym w sposób nieoryginalny symbolem VIN oraz naklejki z tym numerem, po czym nakłonił właściciela warsztatu do wspawania fałszywego VIN-u w miejsce wyciętego elementu z tym numerem oraz do wklejenia naklejki z numerem VIN na środkowym słupku pojazdu.
Kolejnym krokiem według śledczych było wprowadzenie w błąd pracownika starostwa upoważnionego do wystawienia dokumentu rejestracji pojazdu. Bogusław Z. przedłożył mu podrobiony dokument sprzedaży, a także poświadczające nieprawdę zaświadczenie o przeglądzie i duplikat świadectwa homologacji.
Na etapie stawiania zarzutów Bogusław Z. nie przyznał się do winy, odmówił składania wyjaśnień.
Oskarżeni są również diagnosta i właściciel warsztatu samochodowego Wraz z Bogusławem Z. przed sądem będą odpowiadać diagnosta samochodowy, który poświadczył nieprawdę o przeprowadzonym badaniu technicznym mercedesa, a także właściciel warsztatu samochodowego, który wspawał tabliczkę z fałszywym numerem VIN oraz przykleił naklejkę z tym numerem. Pierwszy z mężczyzn nie przyznał się do zarzutów i odmówił składania wyjaśnień. Drugi z nich przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia 1 kwietnia 2025 r.
Auto dachowało do przydrożnego rowu.Cztery osoby zabrane do szpitala Cztery osoby zostały poszkodowane i trafiły do szpitala po dachowaniu auta w przydrożnym rowie. Zdarzenie miało miejsce dzisiaj (27.03.) około godz. 18:30 na terenie gminy Gnojnik. Jak informuje asp. sztab. Ewelina Buda z brzeskiej komendy policji, wypadek miał miejsce na odcinku drogi powiatowej między Zawadą Uszewską a miejscowością Biesiadki. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący fordem uderzył w przepust, po czym auto zatrzymało się na boku w rowie. Poszkodowani zostali zabrani do szpitala w Brzesku. źródło: RDN Małopolska 27 marca 2025 r.
Policja poszukuje zaginionego 15-latka z Przyborowa Komenda Powiatowa Policji w Brzesku prowadzi intensywne poszukiwania zaginionego 15-letniego mieszkańca Przyborowa. Chłopiec w godzinach porannych opuścił miejsce zamieszkania i do chwili obecnej nie skontaktował się z rodziną. Zaginiony ma około 171 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała, ma krótkie włosy w kolorze ciemnego blondu. W chwili zaginięcia ubrany był prawdopodobnie w jeansowe spodnie, czarno-białe buty sportowe, ciemną bluzę z kapturem oraz szarą, przejściową kurtkę sięgającą do pasa. Policja apeluje do wszystkich osób, które mogą posiadać jakiekolwiek informacje na temat miejsca pobytu chłopca, o niezwłoczny kontakt z Dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w Brzesku pod numerem telefonu 47 83 21 222 lub pod numerem alarmowym 112. Każda informacja może okazać się kluczowa w odnalezieniu zaginionego. źródło: bochnianin.pl 18 marca 2025 r. Aktualizacja: Zguba znalazła się. 18 marca 2025 r. Okradła ponad 1000 osób na ponad pół miliona i... wszystko oddała
Właścicielka punktu płatniczego z Brzeska okradła 1009 osób na łączną kwotę ponad pół miliona złotych, ale po tym jak ją złapano, oddała całą kwotę. W punkcie prowadzonym przez Agnieszkę P. można było m.in. opłacać rachunki. W pierwszym półroczu 2024 roku nie przesyłała jednak dalej pieniędzy, tylko brała do własnej kieszeni. W sumie chodziło o niemałą kwotę ponad 580 tysięcy złotych. Sprawa wyszła na jaw kiedy wpłacający zaczęli dostawać ponaglenia za rachunki, które opłacili w punkcie Agnieszki P. - Kobieta przyznała się do winy i naprawiła szkodę. Tę kwotę, która jest objęta zarzutem - ponad 580 tysięcy - oskarżona pokrzywdzonym zwróciła. Dlatego prokurator do aktu oskarżenia załączył wniosek o wydanie wyroku w trybie artykułu 335, paragraf 2 Kodeksu Postępowania Karnego, czyli bez przeprowadzenia postępowania dowodowego, dobrowolne poddanie się karze i wnioskuje o wydanie wyroku na posiedzeniu - podkreśla rzeczniczka Sądu Okręgowego w Tarnowie, Małgorzata Stanisławczyk-Karpiel. Jeśli sąd zgodzi się na ten wniosek, Agnieszka P. zostanie skazana na 1 rok więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Bartłomiej Maziarz źródło: radiokrakow.pl 14 marca 2025 r. Nie żyje jeden z uczestników wypadku w Tymowej W środę na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej nr 966 z lokalną zderzyły się dwa samochody. W wyniku doznanych obrażeń w szpitalu zmarł 69-letni kierowca. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem marki audi, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, doprowadził do zderzenia z samochodem marki BMW. Do szpitala zostały zabrane dwie osoby - kierowca i pasażerka z audi. Niestety w wyniku doznanych obrażeń, kierujący tym samochodem zmarł w szpitalu - relacjonuje asp. szt. Ewelina Buda z brzeskiej policji. Mężczyzna miał 69 lat. Druga z osób poszkodowanych, 67-letnia kobieta, nadal przebywa w szpitalu. Kierowcy samochodu marki BMW nic się nie stało. Dokładne okoliczności tego wypadku wyjaśni policyjne dochodzenie.
Jakub Sajdak źródło: radiokrakow.pl 13 marca 2025 r.
Sąd Okręgowy podtrzymał decyzję pierwszej instancji. Były wójt Gnojnika skazany prawomocnie na karę grzywny
Sąd Okręgowy w Tarnowie podtrzymał wyrok pierwszej instancji w sprawie, w której oskarżonym był Sławomir Paterek, były wójt Gminy Gnojnik. Tym samym, dobiegł końca proces sądowy z konfliktem byłego i obecnego wójta gminy w tle. Przypomnijmy, w pierwszej instancji były wójt dostał karę grzywny w wysokości 10 tysięcy złotych i pokrycie kosztów sądowych. Prokuratura oskarżała Paterka o zawiadomienie o przestępstwie niepopełnionym oraz o zeznawanie nieprawdy przed organami ścigania. Wyrok odczytał sędzia Sądu Okręgowego Jaromierz Sobusiak. - Sąd utrzymuje zaskarżony wyrok w mocy i zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1020 zł tytułem kosztów sądowych za drugą instancję. W punkcie drugim, zasądza od oskarżonego Sławomira Paterek na rzecz oskarżyciela posiłkowego Leszka Ząbkowskiego kwotę 1008 zł, tytułem zwrotu wydatków poniesionych w postępowaniu odwoławczym, z tytułu ustanowienia pełnomocnika z wyboru. Cała sprawa dotyczyła użyczenia gminnej działki prywatnemu przedsiębiorcy pod lokalizację parkingu. Sławomir Paterek utrzymywał, że taką decyzję wydał w 2017 roku ówczesny kierownik Wydziału Inwestycji i Drogownictwa, który nie był do tego uprawniony. Kierownikiem był wówczas Leszek Ząbkowski, obecny wójt gminy Gnojnik. Analizując materiał dowodowy, Sąd Okręgowy cofnął się do roku 2014, w którym decyzję na korzystanie z parkingu podpisał osobiście ówczesny wójt Sławomir Paterek. - 2014 rok, zgoda na lokalizację miejsc parkingowych tyczy się działki 160/4, należącej do Urzędu Gminy w Gnojniku. 2017 rok, zgoda obejmuje tę samą działkę, należącą do Gminy Gnojnik. Czy powstał zatem jakiś nowy stan faktyczny, stan prawny, w porównaniu z tym, jaki istniał w 2014 roku? Oczywiście nie. To cały czas ta sama działka, ten sam lokal usługowy, cały czas poruszamy się w obrębie tej samej działki. - przedstawił w uzasadnieniu sędzia Jaromierz Sobusiak. Po ogłoszeniu wyroku, oświadczenie dla mediów wystosował Sławomir Paterek. Mówił, że decyzje administracyjne, o których mówił sąd w uzasadnieniu, nie dotyczą takiego samego zakresu korzystania z parkingu. - Uważam, że sąd nie rozpoznał dokładnie materiału zgromadzonego, gdyż mówił o zgodzie na korzystanie z już istniejącego parkingu, który był ogólnodostępny. W ogóle taka zgoda nie musiała być wydawana, bo nie było potrzeby. Natomiast w roku 2017, kiedy przedsiębiorca się zwracał do urzędu, załączył mapkę na wyłączność, tylko dla tego przedsiębiorcy. Są to dwie drastycznie różne sytuacje, dlatego argumentacja sądu jest co najmniej niezrozumiała. Wyrok Sądu Okręgowego w Tarnowie jest prawomocny. Nowelizacja Kodeksu Wyborczego z 2019 roku wprowadziła ostrzejsze przepisy, zgodnie z którymi osoby skazane prawomocnym wyrokiem, nie mają prawa wybieralności. To oznacza, że skazany na karę grzywny były wójt Sławomir Paterek nie będzie już miał możliwości kandydowania w wyborach na stanowisko wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Tomasz Graczewski źródło: RDN Małopolska 11 marca 2025 r.
Skierowanie aktu oskarżenia p-ko Agnieszce P.przez Prokuraturę Rejonową w Brzesku Prokuratura Rejonowa w Brzesku, na podstawie art. 131 § 2 kodeksu postępowania karnego zawiadamia pokrzywdzonych, że w dniu 27 lutego 2025 r. w sprawie sygn. 4153-0.Ds. 888.2024.D skierowano do Sądu Rejonowego w Brzesku akt oskarżenia wraz z wnioskiem złożonym w trybie art. 335§2 k.p.k. przeciwko Agnieszce P. oskarżonej o to, że w okresie od 2 stycznia 2024 r. do 31 maja 2024 r. w Brzesku, woj. małopolskiego, działając w krótkich odstępach czasu z wykorzystaniem takiej samej sposobności i w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, jako właściciel podmiotu gospodarczego FHU AS Partner, prowadząc biuro usług płatniczych doprowadziła 1009 ustalonych osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w łącznej kwocie 5 80 209,85 złotych poprzez wprowadzenie w ich w błąd co do zamiaru i terminowości realizacji zleconej płatności z tytułu opłat czynszowych, abonamentowych, ubezpieczeniowych, darowizn, rat kredytowych czy opłat za media tj. o przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 12 § 1 k.k.
6 marca 2025 r.
106 km/h w terenie zabudowanym. Kierowca stracił prawo jazdy na trzy miesiące Wczoraj, 16 lutego policjanci z brzeskiej drogówki pilnowali bezpieczeństwa w ruchu drogowym na terenie gminy Gnojnik. O godzinie 8. w Uszwi zatrzymali do kontroli drogowej kierującego samochodem marki Opel. Za kierownicą pojazdu siedział 22-letni mieszkaniec powiatu bocheńskiego. Mężczyzna na odcinku, na którym obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 km/h jechał z prędkością 106 km/h. W związku z przekroczeniem prędkości o 56 km/h policjanci na kierowcę nałożyli mandat karny w wysokości 1500 zł oraz 13 punktów karnych, a także zatrzymali jego prawo jazdy, które będzie mógł odzyskać dopiero za trzy miesiące.
Policjanci w dalszym ciągu apelują o przestrzeganie przepisów, trzeźwość oraz rozsądek na drodze. źródło: KP Policji w Brzesku 17 lutego 2025 r. Wypadek na drodze krajowej nr 75 w Okocimiu, dwie osoby ranne. 10 aut uszkodzonych. Do wypadku doszło na drodze krajowej nr 75 w Okocimiu w czwartek 30.01.2025 ok. godz. 15.50. Zderzyły się trzy pojazdy, w tym dwa osobowe i jeden ciężarowy. Ten ostatni przewoził materiał sypki i znalazł się poza jezdnią w rowie. - Z policyjnych ustaleń wynika, że do wypadku doszło po tym, jak kierująca nisanem z nieustalonych przyczyn zjechała na przeciwległy uderzając w samochód ciężarowy nadjeżdżający z przeciwka. - Następnie w nissana uderzył samochód osobowy, który jechał za nim. W wyniku tego zdarzenia kierujący ciężarówką przełamał bariery ochronne, które kolejno uderzyły w dziesięć samochodów podróżujących pasem, uszkadzając je - relacjonuje Ewelina Buda, rzeczniczka brzeskiej policji. W wyniku wypadku dwie osoby doznały obrażeń i zostały zabrane do szpitala. Są to kierująca nissanem oraz osoba podróżująca jednym z samochodów, w który uderzyły bariery energochłonne. (...) Droga była zablokowana przez kilka godzin - Pojazdy ciężarowe jadące w kierunku Nowego Sącza są zawracane w kierunku DK94/A4, pojazdy jadące w kierunku Brzeska są zawracane w miejscowości Jurków na DW980 przez miejscowość Zakliczyn, następnie na DW975 w kierunku autostrady A4. Objazd dla pojazdów osobowych okolicznymi drogami - informował zarządca drogi. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja. źródło: gazetakrakowska.pl 30 stycznia 2025 r. Tragedia w Czchowie. Podczas prac w lesie zginął mężczyzna Tragiczny wypadek w Czchowie w powiecie brzeskim. Podczas prac w lesie zginął mężczyzna. Mimo wysiłku służb wezwanych na miejsce nie udało się go uratować.
- Doszło tam do wypadku podczas prac leśnych. To mężczyzna w wieku około 50 lat. Wiemy tylko, że miał uraz głowy. Na miejsce zostały zadysponowane zastępy straży pożarnej. Pierwszy na miejscu był Zespół Ratownictwa Medycznego, który rozpoczął czynności resuscytacyjne. Następnie na miejsce został zadysponowany helikopter LPR. Niestety nie udało się uratować życia tego mężczyzny - relacjonuje mł. kpt. Dominik Machał, oficer prasowy brzeskiej Straży Pożarnej.
Okoliczności wypadku bada policja pod nadzorem prokuratury.
źródło: radiokrakow.pl 18 stycznia 2025
|