Ropa w Dunajcu
(Radio Maks - marek)
2006-04-13
Intensywnie pracowała Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska w Tarnowie na terenie zapory w Czchowie. Powód – do jeziora wydostała się spora ilość niebezpiecznej substancji. Złodzieje chcący ukraść paliwo z terenu baraków, uszkodzili zbiorniki, których zawartość wylała się do wody. Wszystko wyglądało bardzo groźnie – relacjonuje kierownik delegatury inspekcji Krystyna Gołębiowska. O zdarzeniu inspektorów poinformowała straż pożarna z Brzeska. Ogniomistrze niemal błyskawicznie zbudowali dwie zapory na Dunajcu – w Domosławicach i Zakliczynie. Dzięki temu bardzo szybko wyłapano chemikalia. Zagrożenie było poważne. Na Dunajcu są bowiem trzy ujęcia wody, z czego dwa pitnej dla Tarnowa i Brzeska. Inspektorzy zebrali także dwie tony zanieczyszczonego gruntu w miejscu wycieku. W sumie wodę badano w czterech próbkach - stwierdzono, że nie zawiera istotnych zmian chemicznych. Mieszkańców może jednak zaniepokoić fakt, że jest ona mętna. To zawiesiny spowodowane spływającymi z gór po zimie zanieczyszczeniami.
|