Podziękowania od myśliwych  (RDN Małopolska)  2006-04-20

Nielegalne polowania w ostatnim czasie bardzo nasiliły się w lasach powiatu brzeskiego. Niestety złapanie i doprowadzenie kłusowników przed oblicze sądu jest bardzo trudne. Często działają oni pod osłoną nocy na rozległym terenie. Ostatnio w ręce brzeskiej policji wpadło dwóch kłusowników. Mają już prawomocne wyroki. Policjanci od myśliwych otrzymali dyplomy i drobne upominki. Dyplomy, podziękowania oraz drobne upominki otrzymali policjanci z Sekcji Ruchu Drogowego brzeskiej komendy od myśliwych z Koła Łowieckiego „Darz Bór” z Biadolin. Wszystko za zatrzymanie dwóch kłusowników. Niestety nielegalnych polowań jest coraz więcej a sprawców trudno jest zatrzymać. Myśliwi są wdzięczni za każdy wykryty przypadek kłusownictwa – mówi Stanisław Pierzga z Koła Łowieckiego „Darz Bór. Podczas rutynowej kontroli fiata 126p w Przyborowiu policjanci znaleźli wykonaną własnoręcznie broń oraz amunicję a także profesjonalne strzelby. Służyła ona do nielegalnych polowań. Stanisław Pierzga podkreśla, że kłusownicy są coraz lepiej wyposażeni. Myśliwi podziękowali policjantom, którzy zatrzymali kłusowników. Zbigniew Baruś z Sekcji Ruchu Drogowego mówi, że to jest obowiązek policjantów ścigać przestępców jednak cieszy się, że ktoś to docenia. Akcja niosła za sobą duże ryzyko. Sprawcy posiadający broń palną i ostrą amunicję są nieprzewidywalni. Kłusownicy mają już prawomocne wyroki. Jeden z nich został skazany na 1 rok i 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 4 lata, drugi 10 miesięcy w zawieszeniu na 2 lata. Zapłaci również 800 zł. grzywny- mówi przewodniczący składu sędziowskiego Zbigniew Małysa. Myśliwi jak i policjanci mają nadzieję, że spraw związanych z kłusownictwem uda się jak najwięcej wykrywać. Niestety nie ma co liczyć, że nielegalne polowania znikną z polskich lasów.