Podróż po paszport
(RDN Małopolska)
2006-07-06
Już niebawem mieszkańcy Małopolski, dokładnie poznają walory turystyczne swojego regionu. To nie żaden konkurs, ani promocja, lecz konieczność. Wojewoda małopolski w ramach oszczędności likwiduje biura paszportowe. Nie pomogły petycje i prośby. Aby załatwić ten dokument mieszkańcy będą musieli jeździć do Tarnowa, Krakowa lub Nowego Sącza. No cóż być może turysta chcący podziwiać tropikalne kraje powie: cudze chwaliłem, swego nie znałem. Biura paszportowe w każdym powiecie to duże ułatwienie dla mieszkańców. Polska należy do wspólnoty europejskiej. Na jej terytorium nie potrzeba paszportów. Polacy jednak coraz chętniej wypoczywają w tropikalnych krajach, a tu sam dowód osobisty nie wystarczy. Nic więc dziwnego, że wieść o decyzji wojewody, który chce zlikwidować biura paszportowe w powiecie wzbudziła wielkie emocje. Sprawy paszportowe, czyli między innymi ich wydawanie – to zadanie wojewody małopolskiego. Od kilku lat obsługę paszportową samorząd województwa zlecił starostwu powiatowemu – mówi starosta Grzegorz Wawryka. Starosta pisał i prosił, aby wojewoda zmienił decyzję. Sami mieszkańcy przyznają, że sprawy związane z wydawaniem paszportów lepiej zawiać na miejscu niż jeździć do Tarnowa lub Krakowa. Poseł Edward Czesak, który również monitował u wojewody w sprawie zmiany decyzji tłumaczy, ze to nie jest taka prosta sprawa. Od września będą wydawane nowe paszporty. To wymaga specjalistycznych i drogich urządzeń. Nie da się ich zainstalować w każdym powiecie. Według planu, biura paszportowe zostaną w Tarnowie, Krakowie i Nowym Sączu. Tak więc mieszkańcy, którzy chcą podróżować po świecie najpierw zwiedzą Małopolskę podróżując za paszportem. No coż być może spełni się powiedzenie cudze chwalicie swego nie znacie.
|