Kłopoty z wodą
(RDN Małopolska)
2006-09-22
Skończyła się susza, ale dla mieszkańców Poręby Spytkowskiej nie skończyły problemy z wodą. Upalne lato spowodowało, że wiele studni wyschło. Mimo, że pogoda sprzyja, to wody jak nie było, tak nie ma. Takiej sytuacji nie było od wielu lat. Nic, więc dziwnego, że coraz głośniej słychać głosy mieszkańców o budowie wodociągu. Władze słyszą, ale tłumaczą, że inwestycja najwcześniej może powstać za rok. Jak na razie mieszkańcy mogą liczyć na dowozy wody beczkowozami. Mieszkańcy Poręby Spytkowskiej już zdołali się przyzwyczaić, że w studniach podczas upałów brakuje wody. Jednak tego roku sytuacja jest wyjątkowa. Mimo, że temperatury w porównaniu z miesiącami wakacyjnymi spadły i pojawiło się więcej deszczu, to w studniach słychać tylko echo. Wiele osób racjonuje sobie jak zwierzętom wodę i zastanawia się jak tak dłużej można żyć. Sytuacja z roku na rok znacznie się pogarsza. Jeszcze kilka lat temu wody było pod dostatkiem. Teraz zaczęły wysychać podziemne źródła. Jak mówi sołtys Stanisław Góra nawet kopanie kilku odwiertów nie przynosi rezultatu. Nie ma się co dziwić, że ludzie coraz głośniej domagają się budowy wodociągu. Jest to jedyna szansa, aby wody nie zabrakło. Głosy mieszkańców słyszy władza. Inwestycja może powstać najwcześniej za rok – tłumaczy burmistrz Jan Musiał. Dodaje, że prace rozpoczęto późno, bo kilka lat temu większość mieszkańców nie chciała zgodzić się na budowę wodociągu. Teraz w Porębie mogą liczyć na dowóz wody beczkowozami. Bogusław Babicz, sekretarz gminy zapewnia, że pieniądze na ten cel muszą się znaleźć. Poręba Spytkowska to jedyna miejscowość, która nie ma swojego wodociągu.
|