Na razie skończyło się na strachu – choć zagrożenie było poważne. Mowa o szesnastoletnich uczniach jednej z brzeskich szkół, którzy odpowiadali za podrabianie pieniędzy i próbę ich wprowadzenia do obrotu.
Zabawa w produkcję banknotów na domowym komputerze z wykorzystaniem skanera zakończyła się przed Sądem Okręgowym – mówi rzecznik Sądu Marek Długosz. Chłopcy podrobili banknoty 20-sto złotowe i w szkolnym sklepiku usiłowali żartować z kolegów, namawiając ich, by coś za nie kupili. Jednak nikt się nie zdecydował. Jeden z banknotów znalazła szkolna portierka, zaniosła do dyrekcji, a ta poinformowała policję.
Oskarżonym zarzucono popełnienie zbrodni, przy której dolna granica zagrożenia to kara pięciu lat więzienia. Gdyby nawet sąd zastosował wobec nich nadzwyczajne złagodzenie kary musiałby skazać ich na co najmniej rok i osiem miesięcy więzienia – tłumaczy rzecznik. Wyrok nie jest prawomocny. Prokuratura zapowiedziała apelację.