Odwleka się decyzja w sprawie przyszłości Pałacu Goetzów Okocimskich w Brzesku. Dawna siedziba założycieli browaru miała zostać sprzedana. Jednak głosowanie radni po licznych sprzeciwach przesunęli na inny termin.
Najwięcej kontrowersji budziła sprzedaż nie samego obiektu, a otaczającego go parku i lasu, bo to blisko 14 hektarów.Pałac Goetzów stoi pusty od kilku lat. Mieszcząca się tam szkoła wyprowadziła się do nowego budynku. Nie powiodły się plany utworzenia tam elitarnej szkoły. Jego utrzymanie kosztuje ponad 100 tysięcy. Obiekt niszczeje, bo powiatu nie stać na jego remont.
Jak mówi wice starosta Stanisław Pacura w tym wypadku najlepszym rozwiązaniem jest sprzedaż. I tu pojawiły się spory wśród radnych. Pałac otacza park i las w sumie 14 hektarów terenów.
Według radnego Andrzeja Potępy. Nie można wszystkiego na raz sprzedawać. Jego zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest wydzielenie małej działki i sprzedanie jej z pałacem. Jeśli nabywca wymontuje obiekt można mówić o dalszej sprzedaży. Pałac według szacunków wykonanych 4 lata temu war jest blisko milion dolarów.
To duży majątek, którego nie znamy obecnej wartości- argumentował radny Jarosław Zachara. Dlatego najpierw wyceńmy teren a później mówmy o sprzedaży.
Te i wiele innych drobniejszych kwestii zaważyło na tym, ze głosowanie nad wystawieniem pałacu do sprzedaży przesunięto- mówi przewodniczący rady Sławomir Pater.
Kiedy radni ponownie zajmą się tą sprawą nie wiadomo. Jedno jest pewne, ze muszą stosunkowo szybko, bo neobarokowy obiekt dawna rezydencja założycieli browaru niszczeje.