Lotnisko pierwszej pocztowej linii lotniczej na świecie
w Brzesku-Okocimiu.
Atrakcja dla koneserów czy unikalny produkt turystyczny?
Na przełomie 1999 i 2000 roku, w czasie, kiedy prowadziłem Biuro Promocji i Rozwoju Gminy Brzesko, grupa historyków-pasjonatów zaproponowała mi współpracę nad propagowaniem historii pierwszej pocztowej linii lotniczej na świecie.
Uznałem, że jest to wspaniały materiał na stworzenie unikalnego w skali światowej produktu turystycznego na terenie miasta Brzeska i najbliższych okolic. Zdołałem przekonać ówczesny zarząd miasta i gminy i dalej Radę Miejską, aby działania Biura Promocji wspierały również rozwój gminy związany z wyjątkowym wątkiem w historii lotnictwa. W roku 2000 odbyły się, przy wsparciu władz gminy i władz powiatu brzeskiego, w pięknej scenerii pałacu Goetzów, pierwsze „Dni Starych Skrzydeł”. Impreza miała charakter ogólnopolski, składała się na nią konferencja tematyczna oraz wystawa modeli samolotów z epoki. (na ten temat pisał także dr arch. inż. Krzysztof Wielgus w liście, który zatytułowałem "Promujmy lotniczo-pocztową historię Brzeska !" -patrz poniżej - przypis Z.S.). Naturalnym, kolejnym krokiem wydawało się zwiększenie zasięgu „Dni Starych Skrzydeł” poprzez organizowanie ich w formie szeroko dostępnych pikników lotniczych najlepiej w miejscach, gdzie istniały lotniska.
Z perspektywy kilku lat, pomysł ten wydaje się niezmiennie godny najwyższej uwagi. Z obszarów dwóch zachowanych lotnisk, bardziej odpowiednim do organizacji pikników wydaje się obszar lotniska „okocimskiego”.
Lotnisko jest położone przy drodze krajowej do Nowego Sącza i dalej do Krynicy lub granicy słowackiej. Jest to obecnie pole uprawne ograniczone wspomnianą drogą i rzeką Uszwicą naprzeciw kompleksu pałacowo-parkowego Goetzów. Już teraz regularnie przejeżdżają bezpośrednio obok niego liczni turyści zmierzający na wypoczynek weekendowy. Są to mieszkańcy województw opolskiego, śląskiego a w szczególności mieszkańcy aglomeracji krakowskiej. Jest to dla nich najlepsza droga do kurortów w Beskidach, Pieninach czy też na Słowacji.
W przyszłości znacznie bardziej liczni będą turyści z aglomeracji warszawskiej, po wybudowaniu nowej drogi z Brzeska do mostu na Wiśle w Górce, dla których droga z Brzeska do Nowego Sącza będzie częścią najkrótszej drogi z Warszawy południe kraju i dalej na Słowację. Zjeżdżając z przyszłej autostrady, łatwiej też będzie trafić do lotniska w Okocimiu niż w Jasieniu, jako, że droga obok lotniska będzie przedłużeniem zjazdu z autostrady.
Wspomniane zalety położenia czynią proponowaną lokalizację imprez znacznie bardziej dostępną dla gości przybywających do miasta, a to z punktu widzenia możliwości sprawnego uruchomienia i dalej powodzenia realizacji projektu ma kluczowe znaczenie.
Co więcej, w okolicach lotniska „okocimskiego” skupiona jest baza hotelowo-gastronomiczna miasta. Jest to konieczne zaplecze do organizacji imprez, a równocześnie mamy możliwość zapewnienia rozwoju tej gałęzi biznesu w mieście.
W okolicy lotniska „okocimskiego”, niezależnie od działań gminy, dostępna będzie trasa turystyczna po Browarze Okocim, której otwarcia można się zapewne spodziewać po zakończeniu wielkich inwestycji w zakładzie. Naturalna wydaje się możliwość powiązania historii browaru z wątkami związanymi z browarem, a odnalezionymi w historii pierwszej pocztowej linii lotniczej na świecie.
Warto też pamiętać o drugim lotnisku w Jasieniu. Zapewne wspaniałą atrakcją byłyby przeloty z lotniska okocimskiego do jasieńskiego. Przy tej okazji można, w wyjątkowy sposób, z lotu ptaka, propagować inne atrakcyjne turystycznie miejsca gminy takie, jak: Szczepanów, Bocheniec, Okocim, Porębę Spytkowską i liczne inne, tutaj niewymienione.
Jakkolwiek skala powyższych planów jest duża, to jest też adekwatna do skali projektów popieranych przez Unie Europejską, gdzie dofinansowanie łatwiej otrzymać przy większych przedsięwzięciach. A te środki winny być podstawą planu finansowania przedsięwzięć inwestycyjnych.
Przy staraniach o pozyskanie terenu lotniska przez gminę od obecnych właścicieli, należałoby rozważyć odpowiednio wynegocjowaną zamianę gruntów tak, aby nie angażować środków pieniężnych gminy. Grunty te to tereny zalewowe bądź górzyste, więc zapewne możliwe jest wynegocjowanie korzystnych dla gminy warunków.
Promocję przedsięwzięcia należałoby rozpocząć od wyprodukowania i postawienia przy lotnisku profesjonalnych, podświetlanych billboardów. Winny one zwierać zarówno zdjęcia jak i wielojęzyczne opisy historii lotniska.
Wydane dotychczas publikacje należałoby, w porozumieniu z ich autorami, wprowadzić do dystrybucji na początku przynajmniej w hotelach i restauracjach przydrożnych na terenie gminy. Zasadne wydaje się też wydanie widokówek bazujących na materiałach historycznych.
Jerzy TYRKIEL
Radny Miasta Brzeska