Takie deklaracje złożył podczas wizyty w mieście szef Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad Zbigniew Kotlarek. Przy uzgodnionym wcześniej przebiegu drogi szybkiego ruchu pojawiły się dwa problemy. Pierwszy dotyczy gminy Bochnia, gdzie wójt nie chce zaakceptować lokalizacji, drugi zbyt bliskiego przebiegu drogi w stosunku do ujęcia wody dla Tarnowa. Z informacji zarządu Tarnowskich Wodociągów wynika, że dokument wydano wczoraj. O jego zapisach będziemy jeszcze mówić. Dyrektorzy zarządów dróg spotkali się w Tarnowie z wojewodami i parlamentarzystami, by rozmawiać właśnie o budowie autostrady. To zadanie, które musimy traktować priorytetowo i szukać poparcia we wszystkich środowiskach w kraju , ma ono bowiem ogromne znaczenie dla całej Polski Południowej – przekonuje wojewoda małopolski Witold Kochan. Wojewodowie Małopolski i Podkarpacki podpisali także porozumienie o szybkiej budowie autostrady pomiędzy Tarnowem, a Rzeszowem. Do tego drugiego miasta trasa szybkiego ruchu ma być doprowadzona do roku 2013. By mniej było pracy papierkowej uzgodniono, że będzie jedno centrum decyzyjne, zlokalizowane w Rzeszowie. Dodajmy, że autostrada A 4 do wschodniej granicy państwa ma być gotowa do 2015-ego. A tymczasem przebieg autostrady prawie uzgodniony. Prawie robi jednak wielką różnicę. Tarnowskie Wodociągi zgodziły się właśnie na lokalizację zjazdu z węzła wierzchosławickiego planowanej autostrady A4. Postawiliśmy jednak szereg warunków, które mają zabezpieczyć dostawy czystej wody dla miasta i regionu – mówi prezes Tadeusz Rzepecki. Tymczasem dyrektor krakowskiego oddziału Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Zbigniew Rapciak mówi, że w miejscu ujęcia trzeba byłoby wybudować bardzo długi wiadukt i koszty takiej inwestycji byłyby ogromne. Prezes Wodociągów dodaje, że niezbędne jest przewidzenie okoliczności wypadku z udziałem przewożonych substancji chemicznych. Jego zdaniem ze względu na obecność w mieście Zakładów Chemicznych nie można całkowicie wykluczyć takiego zdarzenia. Zdaniem pracowników Dyrekcji Dróg mało prawdopodobna jest także na obecnym etapie zmiana przebiegu zjazdu z autostrady. Nie wykluczone więc, że autostrada powstanie, a budowa samego zjazdu z węzła wierzchosławickiego będzie opóźniona. |