Marzenia spełnione po latach
(Tadeusz Gibała)
W miejscu kościoła parafialnego naszej wsi, niegdyś była zagroda ostatnio zamieszkała przez rodzinę Pałachów, niczym szczególnie jak na owe czasy niewyróżniająca się od pozostałych zagród. Głównym ich utrzymaniem było gospodarstwo i praca na roli. Był to budynek mieszkalny, drewniany pokryty słomą albo jak się to pospolicie wtedy mówiło – strzechą. więcej -->>
|