"Niecodziennik regionalny" - organ Brzeskiego klubu LPR -u ?
( )
Dopiero dwa dni temu dotarł do mnie marcowe wydanie "Niecodziennika regionalnego", pisma rozprowadzanego na terenie powiatu brzeskiego w nakładzie 9 tys. egzemplarzy. Pismo jest bezpłatne i z zamieszczonych tam ogłoszeń i informacji wynika, że sponsorowane jest głównie przez członków LPR z regionu brzeskiego. W wydaniu marcowym zamieszczono życzenia świąteczne od 2 posłów (Bogdana Pęka - Parlament Europejski, Marian Curyło - Sejm RP), senatora RP Józefa Sztorca, wójtów Borzęcina - Janusza Kwaśniaka i Dębna - Grzegorza Bracha, a także lokalnych członków LPR - Jerzego Topolskiego i Mirosława Wiśniowskiego. Jeżeli się nie mylę to tylko poseł Marian Curyło nie reprezentuje LPR. (patrz sprostowanie poniżej) Mimo, że podtytuł pisma głosi, że jest to 'magazyn informacyjno - społeczny' z załączonych artykułów i 'wstępniaka' jasno wynika, że pismo to skupiać się będzie na walce politycznej z obecnymi przywódcami Urzędu Miasta Brzeska i Powiatu Brzeskiego. I tu zaczyna się mój problem. Zostałem bez mojej wiedzy i mojego zezwolenia wciągnięty w lokalne rozgrywki polityczne, mimo, że wiele razy pisałem o tym nie tylko na forum ale w korespondencji prywatnej z internautami, że NIE mam zamiaru wtrącać się do lokalnych rozgrywek politycznych w Brzesku i prosiłem o zaniechanie wszelkich takich prób w stosunku do mojej osoby. Z przykrością musze zauważyć, że w artykule „Władza straszaków (I)", przedrukowane zostały bez mojej wiedzy i mojego pozwolenia, wypowiedzi internautów zamieszczone na stronie, której jestem właścicielem. Przypominam, że na stronie zamieszczone są „Zastrzeżenia prawne” gdzie wyraźnie napisane jest, że „Wszystkie zawarte na stronach serwisu materiały, artykuły lub elementy graficzne są chronione prawem autorskim i ich przedruk bądź rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie wymaga pisemnej zgody autora. Modyfikacja materiałów zawartych na stronach www.brzesko.ws jest zabroniona.” Ponadto we wspomnianym artykule zasugerowano, że informacje zawarte we wpisach na forum www.brzesko.ws 'być może' były przyczyną wystąpienia niejakiego Pana Przemysława Kropiowskiego do Wojewody w sprawie "przeprowadzenia kontroli w Urzędzie Miejskim oraz Starostwie Powiatowym w Brzesku". Zarówno autor artykułu jak i ja dobrze wiemy, że jest to zwykła manipulacja i że niektóre z anonimowych wpisów na które powołuje się autor artykułu, dokonał jak nie sam Pan Kropiowski to osoby w imieniu których następnie protestował. Przeciwko takim praktykom protestuję i będę w przyszłości takie postępowanie tępił, niezależnie od tego kto i z jakich pobudek będzie je stosował. Napisałem już w tej sprawie maila do redaktora naczelnego pisma Zygmunta Szycha z żądaniem przeprosin i poinformowanie czytelników w następnym numerze "Niecodziennika" o złamaniu przez redakcję przepisów prawnych prawa autorskiego. Zbigniew Stós Sprostowanie Zwrócono moją uwagę, że jednak pomyliłem się trochę przypisując przynależność do LPR-u, wójtowi Borzęcina Panu Januszowi Kwaśniakowi i wójtowi Dębna Panu Grzegorzowi Bracha. Pominąłem także nazwisko wójta Szczurowej Pana Mariana Zalewskiego, który także zamieścił życzenia świąteczne w dyskutowanej gazecie i nie jest członkiem LPR-u. Zapomniałem też o Panu Czesławie Kwaśniaku - LPR, którego oświadczenie zamieszczone jest na łamach gazety. Mimo tych nieścisłości dalej uważam, że pytanie postawione w tytule mojego komentarza jak i teza o celach gazety są wciąż aktualne. Najbliższe wydania "Niecodziennika" wykażą na ile się myliłem. W dniach 26-27 lutego odbył się międzynarodowy turniej szachowy w Gnojniku. Zaczynało się to bardzo skromnie na szczeblu gminnym. Z uwagi na to, że miłośników tego sportu przybywało coraz więcej przerodził się w turniej międzygminny a następnie w wojewódzki. Z roku na rok poziom uczestników był coraz wyższy i bardziej wyrównany. Do turnieju zaczęli się zgłaszać szachiści z całej Polski i tym samym ta królewska gra przyjęła charakter ogólnopolski, a od 2005 roku gościliśmy zawodników na IX Międzynarodowym Turnieju Szachowym o Czarnego Konia. Cieszy fakt, że bijemy rekordy nie tylko pod względem ilości, ale jakości, ponieważ z roku na rok zawodników posiadających rankingi ponad dwa tysiące jest coraz więcej. Dalszy ciąg informacji przygotowanej przez Marka Białka, czytaj -->> Dyrektor Domu Dziecka w Jasieniu złożył rezygnację i oddał sie do dyspozycji Starosty. Jak poinformował mnie listownie Starosta Powiatu Brzeskiego Pan Grzegorz Wawryka, Starostwo wydało polecenie dyr. Domu Dziecka Zbigniewowi Żydkowi dokonania wyboru: albo pełnienia funkcji Prezesa Stowarzyszenia "Samarytanin" albo dyrektora Domu Dziecka. List jest odpowiedzią na pismo zarządu Stowrzyszenia Przyjaciół Miasta Brzeska i Okolic w Chicago do Pana Starosty, w którym zwróciliśmy się z proźba o wyjaśnienie paru spraw dotyczących działalności fundacji "Samarytanin". czytaj-->> Z otrzymanych informacji (z trzech niezależnych źródeł) wynika, że Pan Dyrektor zdecydowal się na rezygnację z funkcji dyr. Domu Dziecka. Teraz Starosta (Zarząd Powiatu) musi podjąć decyzję czy tą rezygnację przyjmie. Rozmowy trwają. Urzędnicy z Banku Polskiego PKO SA / Oddział w Brzesku wiedzą lepiej. Wszystkim tym którzy przesyłają pieniądze, korzystając z usług brzeskiego Oddzału Banku Polskiego PKO SA w Brzesku, zalecam szczególną ostrożność. Może okazać się bowiem, że urzędnicy pracujący w tym Banku mogą zmienić wasze dyspozycje. Dla niedowiarków załączam dowód w postaci zdjęcia przelewu. Parę uwag i informacji odnośnie Domu Dziecka. Dwa tygodnie temu w programie telewizyjnym iTVN miałem okazję oglądnąć program poświecony problemom wychowawczym, organizacyjnym i patologiach z jakimi borykają się niektóre krajowe Domy Dziecka. Jako główną przyczyną tych problemów podano złe zarządzanie i niechęć do ograniczenia ilości wychowanków oraz systematycznego wyszukiwania rodzin zastępczych. Sprzyja temu obecna sytuacja w kraju. Kierownictwo tych domów mając na uwadze, ich własne bezpieczeństwo pracy nie spieszy się w przeprowadzeniu zmian strukturalnych, niewątpliwie korzystnych dla dzieci. Dom Dziecka w Jasieniu nie był tu wyjątkiem. Od dnia wprowadzenia rozrządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej tzn. od 1 września 2001 roku, nakładającego obowiązek restrukturyzacji Domów Dziecka, do jesieni ubiegłego roku nic w tym kierunku w Jasieniu nie zrobiono. Zmiany musiały być, więc wymuszone z zewnątrz. I tak też się stało. Jakaś instytucja kontrolna rangi wojewódzkiej nakazała "władzom powiatu brzeskiego" w październiku ubiegłego roku przyjąć, do 30 dni, program dostosowawczy do standardów wynikających z ww. rozporządzenia i mający na celu: a. Przeprowadzenie remontu budynku b. Obniżenie ilości wychowanków c. Powiększenie ilość etatów pedagogicznych. Jak donosiła lokalna prasa remont ma kosztować 700 tys. i ma na celu podzielenie wychowanków na trzy grupy, które otrzymają większą autonomię organizacyjno -finansową. Trochę więcej na ten temat można dowiedzieć się czytając protokół z Sesji Rady Powiatu z dnia 29 listopada 2004 roku. Miedzy innymi jest tam informacja, że placówka ta była finansowana do tej pory z budżetu Wojewody, a od pierwszego stycznia 2005 roku finansowanie placówki stało się zadaniem własnym powiatu oraz że "szacowany koszt utrzymania dziecka w 2005 roku wynosił będzie 1691 zł przy obecnej ilości 45 - ciu miejsc statutowych.” Jak to się ma do kosztów wyżywienia? Z informacji uzyskanej w rozmowie telefonicznej z jedną z wychowawczyń Domu Dziecka wynika, że dzienna stawka wyżywieniowa na jednego wychowanka wynosi obecnie 6 zł (słownie sześć złotych). Co stanowi ok. 180 złotych miesięcznie. Zgodnie z wypowiedzią tej osoby, dzieci (w wieku od 1 do 21 lat) otrzymują 5 posiłków dziennie, a lodówki są zapełnione jedzeniem, którego nie wykorzystują. W pełni rozumiem teraz wypowiedź Pana dyr. Zbigniewa Żydka dla Radia Maks, udzielonej parę dni temu (2005-02-15 12:39:00 [dor]) „…..Polonusi chcą też finansować dożywianie, czego akurat nie bardzo potrzebujemy dodaje.” Bardzo proszę jednak Pana dyrektora i cały personel Domu Dziecka w Jasieniu, aby uszanowali wolę członków Stowarzyszenia, które przeznaczyło część zebranych przez siebie pieniądzy na dożywianie wychowanków i współpracowali przy realizacji tego zadania. Członkowie Stowarzyszenia uznali, że w obecnej sytuacji ich celem pomocy będą bezpośrednio dzieci, a nie finansowanie "planów zgodnych z najlepszymi trendami i wytycznymi socjologów i pegdagogów społecznych" - cytat z forum. Z góry dziękuję za zrozumienie i współpracę. Stowarzyszenie "Samarytanin" i inne. Moje wątpliwości wyrażone na tej stronie odnośnie zasad działania Stowarzyszenia "Samarytanin" (nie jak błędnie pisałem poprzednio Fundacji) przy Domu Dziecka w Jasieniu i fakt że jedna i ta sama osoba pełni kierownicze stanowisko w obu tych jednostkach, jak na razie nie spotkało się z żadną reakcją ze strony władz powiatu. Ponieważ wątpliwosci moje podzielili inni członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Miasta Brzeska i Okolic w Chicago, dlatego też wysłalśmy oficjalny list w tej sprawie do Starosty, Pana Grzegorza Wawryki. Mam nadzieję, że ustosunkuje się on do zadanych przez Stowarzyszenie pytań i wyjaśni nasze wątpliwości. Coś zaczyna się w tej sprawie jednak dziać. Możecie się przekonać o tym czytająć protokół z ostatniego posiedzenia Rady Powiatu. Lektura protokołu napawa optymizmem. Wygląda na to, że Radni zaczynają przyglądać się działaniu Stowarzyszenia. Co prawda jeszcze nieśmiało, ale najważniejsze, że przerwano milczenie na ten temat. Czytając protokół możecie dowiedzieć się także, że wraz z wizją ograniczenia pomocy państwowej dla WTZ zaczynają powstawać pewne "napięcia" pomiędzy jednostkami tego typu działającymi na terenie Powiatu. Myślę, że będzie coraz gorzej. Sytuacja uzdrowiona zostanie dopiero wtedy, gdy dotacje do tego rodzaju instytucji ze strony państwa będą wynosiły 10-15% albo i 0%, a reszta będzie finansowana z odpisów podatkowych firm i osób prywatnych. Ale na to potrzeba zmiany mentalności społeczeństwa i przede wszystkim przepisów podatkowych państwa. A to zajmie, wiele, wiele lat. Zapraszam Was do uważnego przeczytania tego protokołu. czytaj --->> 23 stycznia minął rok od dnia pojawienia się Portalu na Internecie! Mało kto przypuszczał (w tym także i ja), że wystarczy mi zapału, cierpliwości i informacji, aby utrzymać stronę aktywną przez tak długi czas. W tym okresie internauci z następujących państw: ARGENTYNY, AUSTRALII, AUSTRII, BELGII, BERMUDA, BRAZYLII, BUŁGARII, CHIN, CZECH, DANII, FINLANDII, FRANCJI, HISZPANII, KANADY, KOREI PÓŁNOCNEJ, NIEMIEC, INDII, IRLANDII, IZRAELA, JAPONII, LITWY, LUKSEMBURGA, MALTY,MEKSYKU, NIGERII, POLSKI, POŁUDNOWEJ AFRYKI, PORUGALII, RUMUNII, SENEGALU, SŁOWACJI, STANÓW ZJEDNOCZONYCH AMERYKI PÓŁNOCNEJ, SZWECJI, SZWAJCARII, TURCJI, UKRAINY, WĘGIER, WŁOCH i WIELKIEJ BRYTANII - przeglądali Portal ponad 125,000 razy. Słowa uznania należą się tym z Was, którzy znaleźli trochę czasu, aby przesłać mi zdjęcia, felietony czy krótkie informacje przydatne w redagowaniu Portalu. Bardzo Wam wszystkim serdecznie dziękuję. Informacja z Biura Promocji Miasta i Gminy Brzesko
Na moją prośbę Pan Rafał Najdała z Biura Promocji Urzędu Gminy przysłał mi zestawienie zadań inwestycyjnych, które otrzymały dofinansowanie w latach 2003 - 2004, dementując tym samym informacje podane na forum przez jednego z internautów na temat 190(!!!) wniosków złożonych przez Biuro i zerowej dotacji. Bardzo dziękuję Panu Rafałowi na szybką odpowiedź i zachęcam anonimowych dyskutantów na forum, aby starali się następnym razem nie zamieszczać wpisów bazujących wyłącznie na plotkach lub informacjach zasłyszanych "u cioci na imieninach" | Zadania które otrzymały dofinansowanie W LATACH 2003 - 2004 | | FUNDUSZ | ZADANIE | WARTOŚĆ ZADANIA | DOFINANSOWANIE | 1 | SAPARD | Budowa sieci wodociągowej wraz z przyłączami we wsi Bucze | 1,488,283 | 608,283 | 2 | PFRON | Spartakiada integracyjna | 14,160 | 10,000 | 3 | PHARE SSG | Rozwój Gospodarczy Gminy Brzesko - etap I - Kanalizacja wsi Okocim, Jasień - Pomianowa | 18,800,000 | 13,725,000 | 4 | PHARE SSG | Rozwój Gospodarczy Gminy Brzesko - etap II - Kanalizacja sanitarna na osiedlu Pomianowski Stok | 4,480,441 | 2,644,778 | 5 | PHARE SSG | Rozwój Gospodarczy Gminy Brzesko - etap III - Kanalizacja północnej części miasta Brzeska oraz Jadownik i Wokowic | 19,617,318 | 10,769,000 | 6 | PFRON | Spartakiada integracyjna | 14,562 | 10,000 | RAZEM: | 44,414,764 | 27,767,061 | Wnioski składane do funduszy ochrony środowiska | 7 | WFOŚ | Wymiana sposobu przygotowania ciepłej wody wykorzystywanej do napełniania basenu z zastosowaniem pomp ciepła | 308,310 | 246,648 | 8 | WFOŚ | Wymiana sposobu przygotowania ciepłej wody wykorzystywanej do napełniania basenu z zastosowaniem 160 kolektorów słonecznych | 1,490,501 | 1,192,401 | 9 | EKOFUNDUSZ | Termomodernizacja systemu przygotowującego CWU i CO zespołu budynków 3 szkół oraz ogrzewającego wodę wykorzystywaną do napełniania basenu a także CWU dla Krytej Pływalni | 3,556,220 | 1,422,490 | 10 | WFOŚ | Termomodernizacja Publicznej Szkoły Podstawowej nr 2 oraz Publicznego Gimnazjum nr 2 w Brzesku | 1,260,000 | 504,000 | 11 | WFOŚ | Termomodernizacja Zespołu Szkół nr 1 w Brzesku | 559,000 | 223,600 | Wnioski termomodernizacyjne otrzymały akceptację na pożyczkę preferencyjną - Gmina nie skorzystała ponieważ nie było żadnych możliwości umorzenia części pożyczki. Projekt nr 11 będzie realizowany w tym roku przez firmę, która uzyskała grant na ten cel. | W okresie 2003-2004 Gmina złożyła 39 wniosków o dofinansowanie projektów. Niektóre projekty były zgłaszane kilkakrotnie do różnych funduszy. Z ważniejszych wniosków nie otrzymały dofinansowania projekty budowy sal gimnastycznych w Jasieniu i Okocimiu (projekty były zgłaszane do SAPARD, BANKU ŚWIATOWEGO i URZĘDU MARSZAŁKOWSKIEGO. W bieżącym miesiącu będą ponownie zgłaszane do ZPORR) oraz budowy drogi Podbłonie - Boczna w Buczu (SAPARD). Gmina nie otrzymała również dofinansowania ze ZPORR na projekty kanalizacji, które później zyskały dotację z PHARE. NIE BYŁO PRZYPADKU ODRZUCENIA WNIOSKU Z POWODU BŁĘDÓW MERYTORYCZNYCH | Dzięki Internetowi "Świat staje się globalną wioską czyli jak dotarłem do pocztówki przedstawiającej "Rynek sienny" w Brzesku z okresu przed pożarem miasta w roku 1904. Parę miesięcy temu przeglądając internet trafiłem na stronę Marii Aridgides www.empirelights.com. Galeria prezentowanych na stronie zdjęć zawierała także parę rodzinnych zdjęć z Brzeska. Postanowiłem więc nawiązać kontakt z ich autorką. Okazało się, że Pani Maria (z domu Kogut) jest wnuczką Władysława i Marii Węgrzyn - rodu mieszkającego w Brzesku co najmniej od XVII wieku. Ale to nie wszystko. Okazało się, że miałem okazję poznać Panią Marię, prawie 50 lat temu - w piaskownicy! W latach 50-tych wraz z rodzicami mieszkałem na ul. Długiej w Brzesku trzy domy od kamienicy, w której mieszkali jej dziadkowie. Pani Maria mieszkała z rodzicami w Krakowie, ale czesto przebywała u dziadków w Brzesku. Dwadzieścia lat później mijaliśmy się, nieświadomi wcześniejszej "znajomości", na dziedzińcu Politechniki Krakowskiej, na której oboje studiowaliśmy (na innych wydzialach) i nastepnie podjeliśmy pracę. Musiało upłynąć następne 30 lat, aby spotkać się raz jeszcze. Tym razem w Internecie. Mam nadzieję, że wkrótce będę miał okazję przedstawić Wam bliżej jej osobę i to czym się zajmuje. Pani Maria przysłała mi parę fotografii. Jedną z nich prezentuję dzisiaj. Jest to zdjęcie pocztówki, wykonanej techniką akwareli i przedstawiającą "Mały Rynek" - obecny pl. Kazimierza w Brzesku przed pożarem miasta w 1904 r. Plac ten nazywany był także przez brzeszczan "Rynkiem siennym" jako że handlowano tu sianem. Czarno białe zdjęcie tej pocztówki zamieszczone jest także w „Kronice Miasta Brzeska” Jana Burlikowskiego na str, 145 w tomie I. oraz w pracy Ks. Michała Kotry „Porozbiorowe dzieje parafii Brzesko 1772 – 1945” zdj. 43 na str. 149. |
|