Otoczenie Szpitala - obraz lekceważenia pacjentów przez kierownictwo tej placówki.
(bap)
2008-11-23
Sprawa pierwsza to - pożal się Boże - parkingi dla samochodów pacjentów, w postaci rzuconych przed 30 laty płyt betonowych, które w dawnych czasach układało się na placach budowy. Kompletnie kierownictwo szpitala ignoruje fakt, że zaprojektowane 30 lat miejsca parkingowe, zupełnie nie przystają do dzisiejszych potrzeb mieszkańców brzeska i powiatu, odwiedzających - nie dla przyjemności przecież - szpital.
Zamiast kolejny raz malować elewację, można by, naprawdę niewielkim kosztem, utwardzić w sposób profesjonalny cały odcinek terenu po stronie zachodniej drogi prowadzącej do szpitala, zlikwidować urągające nie tylko elementarnej estetyce ale i bezpieczeństwu wysiadających tu z samochodów (o możliwości uszkodzeń samochodów nie wspomnę).
Dodatkowo - propozycje w tej sprawie przedstawiałem już na tej stronie kilka lat temu - należałoby radykalnie rozwiązać potrzebny dojazd pod wejście szpitala, bez konieczności graniczącego z pokazami cyrkowymi manewrowania, aby po dowiezieniu niesprawnej osoby, wyjechać z tego malutkiego placyku, zastawionego zresztą ostatnio dodatkowo busami. Rozwiązanie jest banalnie proste i nie wymaga olbrzymich kosztów - należy przedłużyć istniejącą drogę w kierunku północno wschodnim do istniejącej tam drogi. Pojazdy podwożące osoby niesprawne, czy z małymi dziećmi, będą mogły w sposób naturalny przejechać dalej zamiast cofać i manewrować.
(ndwr)
|