KRYZYS Kryzys u nas się pojawił i zamieszkał w naszym kraju w bałaganie i aferach czuł się tutaj niczym w raju. Miał być chwilkę, został dłużej, obserwuje co się dzieje. Widzi głupich polityków i na cały glos się śmieje. Mniej do śmiechu jest rodakom co żyć pragną w swoim kraju. Miał być przecież dobrobytem, miało im być tu jak w raju. Nie ma mieszkań, pracy wcale, uciekamy za granice. Odejdź stad Kryzysie dalej. Proszę, błagam, głośno krzyczę. Kiedyś Kryzys usiadł w sejmie lecz debata go znużyła. Postał swoja bratnią dusze- to głupota. Witaj miła. Dogadali się oboje Z Polski cały świat się śmieje. Młodzi z kraju wyjechali nie chcą widzieć co się dzieje. Naszw władze powiedziały, że tu przecież nie ma ciebie. Kryzys słucha ich bełkotu coraz głośniej wciąż się śmieje. Tak się śmiał że pękł ze śmiechu i od razu się zrobiło nam przyjemniej, trochę lepiej powiem nawet ze wprost miło. Zrozpaczona tym głupota też odchodzi w inne kraje. Nam się żyje dużo lepiej, zapachniało nawet rajem Autor: Agata Olejnik |