Zebranie Mieszkańców dzielnicy „Stare Miasto”.
(aj)
2009-03-12
W środę, jedenastego marca, w godzinach wieczornych, w sali obrad Urzędu Miejskiego w Brzesku odbyło się zebranie mieszkańców dzielnicy Stare Miasto. Oprócz Mieszkańców i członków zarządu dzielnicy było obecnych wielu zaproszonych gości, między innymi Poseł Prawa i Sprawiedliwości, Edward Czesak, Burmistrz Grzegorz Wawryka, v-ce Burmistrz Jerzy Tyrkiel, Przewodniczące brzeskich dzielnic-osiedli, Radne Katarzyna Pacewicz-Pyrek, Maria Kądziołka, Maria Kucia. Byli też przedstawiciele policji, w tym dzielnicowy dzielnicy Stare Miasto.
Zebranie otworzył i poprowadził Przewodniczący dzielnicy Stare Miasto, Radny, Adam Kwaśniak. Po przywitaniu zebranych, w krótkim sprawozdaniu wspomniał, jak wiele zorganizowano dla Mieszkańców dzielnicy Stare Miasto za niewielką, posiadaną do dyspozycji kwotę, około pięć tysięcy złotych. Wyjazdy do Krakowa do teatru i kina, wycieczki, wypada też wspomnieć o zorganizowanym latem w Ogródku Jordanowskim przez zarząd osiedla Stare Miasto konkursie na najpiękniejszego psa: tytuł miss piękności otrzymała suczka Nela, zaś najbardziej sympatyczny pies nosił imię Leo. Prezesi trzech służebnych względem naszego Miasta spółek odpowiadali na nurtujące niektórych mieszkańców bolączki, problemy. Widać było duże zaangażowanie emocjonalne mieszkańców, widać było również dobrą wolę po obu stronach.
Prezes Zakładów Komunalnych wspomniał, że podległa mu jednostka zakupiła nowy karawan i zapraszał do korzystania z jego... usług. No, cóż, samo życie. Płacząc, z niczym na ten świat przychodzimy i płacząc, z niczym z niego odchodzimy.
Mieszkańcy zwracali między innymi uwagę na problemy z odśnieżaniem, na mało czytelne oznakowanie odcinka ulicy Głowackiego koło nowego placu targowego, na kłopoty z kanalizacją i niedrożnością kratki ściekowej przy ulicy Uczestników Ruchu Oporu. W tej ostatniej sprawie usłyszeli osobiste zapewnienie Prezesa Rejonowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, że problem zostanie pomyślnie rozwiązany w tym roku. Żeby woda nie „płynęła” do studzienki pod górę, myślę, że być może wystarczy przenieść studzienkę kilka metrów dalej w dolinę.
Następnie głos zabrał Burmistrz, Grzegorz Wawryka, który w sposób zwięzły, a zarazem przejrzysty powiedział, co zostało zrobione w roku ubiegłym, i co zostanie zrobione w bieżącym. Z tego, co zostało zrobione szczególnie mi zapadł w pamięć nowy, estetyczny chodnik biegnący przez cały Ogródek Jordanowski. Być może dlatego, że często po nim z przyjemnością chodzę. Ponad dwudziestominutowe wystąpienie Burmistrza, było ilustrowane na ekranie przez pracownice promocji kolorowymi slajdami dotyczącymi omawianych spraw. Z wystąpienia Burmistrza wynika, że mimo panującego ogólnoświatowego kryzysu, na pro społeczne inwestycje w naszym Mieście przeznaczono w tym roku o KILKANAŚCIE milionów złotych więcej niż w ubiegłym.
Burmistrz mówił o wielu sprawach: nowe parkingi; kanalizacja; prace na Pomianowskim Stoku; rewitalizjaca centrum miasta; remont ulic i chodników; nowe oświetlenia ulic; nowe rondo drogowe w miejscu newralgicznego skrzyżowania ulic Solskiego, Szczepanowskiej i Okulickiego; wspierane finansowo przez Urząd Wojewódzki prace przy budowie Centrum Bibliotecznego, które będzie usytuowane na starym placu targowym, obok Ogródka Jordanowskiego. Miejsce, moim zdaniem wybrane jak najbardziej właściwie: centrum biblioteczne, kulturalno-oświatowe, a w pobliżu Ogródek Jordanowski, czyli tereny rekreacyjno-wypoczynkowe.
W swoim wystąpieniu Burmistrz, Grzegorz Wawryka zaakcentował planowane w dalszym ciągu prace modernizacyjne i upiększające przy Ogródku Jordanowskim. Prace mają potrwać 2-3 lata, przez ten czas na Ogródek Jordanowski zostanie przeznaczona kwota 300 000 złotych, już w tym roku 100 000 złotych. Zostanie, wykonane nowe ogrodzenie ogródka, zwiększona atrakcyjność i estetyka placów zabaw, ścieżek, alejek, ławek, posadzone zostaną nowe krzewy, kwiaty...
Za kadencji nowego Burmistrza, Grzegorza Wawryki, rozpocznie się remont dworca PKP, koszt szacuje się na około milion złotych. Jak wspomniał Burmistrz, będzie to możliwe również dzięki pomocy naszego brzeskiego Parlamentarzysty, Posła, Edwarda Czesaka.
Miejmy nadzieję, że zniknie wreszcie z krajobrazu naszego Miasta obskurny, pamiętający czasy głębokiego Pe-er-elu budynek starego dworca PKP, a niebezpieczne zimą, zdewastowane i strome schody na perony przestaną być zmorą schorowanych, czy też starszych mieszkańców. W latach ubiegłych niejednokrotnie dochodziło na tych schodach do groźnych wypadków. No, tyle, jeżeli ktoś chciał usłyszeć więcej, to trzeba było przyjść na Zebranie, jak słyszałem, wstęp był wolny dla wszystkich.
Andrzej Jarosz
|