Wojna PO - PIS również na szczeblu samorządowym?
(ESKA Tarnów )
2009-10-13
Takie pytanie stawiają posłowie Prawa i Sprawiedliwości z naszego regionu. Obawy wynikają z ostatnich wystąpień premiera Donalda Tuska, który zdaniem Edwarda Czesaka coraz częściej mówi o wojnie pomiędzy Platformą Obywatelską, a PiS.
Sami jednak też dolewają oliwy do ognia, pytając na ile w kontekście ostatnich doniesień medialnych działacze Prawa i Sprawiedliwości będą musieli uważniej się przyglądać poczynaniom ich terenowych odpowiedników z PO. Poseł Czesak sugeruje nawet, że w naszym regionie kilka firm próbowało zalegalizować działalność hazardową.
Według przewodniczącego tarnowskiego okręgu PiS mogła to być szeroka akcja przygotowania biznesu hazardowego do perspektywy Euro 2012. Politycy Platformy mieliby dawać gwarancję przedstawicielom tej branży, że nie dojdzie do opodatkowania ich potężnych przychodów przynajmniej do czasu zakończenia tej imprezy.
Oburzenia wypowiedzią Edwarda Czesaka nie kryje Urszula Augustyn z Platformy Obywatelskiej. Uważa ją za skandaliczną i nie daje wiary, że przedstawiciele opozycji ferują takie oskarżenia mimo, że nie mają żadnych dowodów. Przypomina też, że nikt w tej sprawie nie usłyszał zarzutów prokuratorskich. - Owszem była rozmowa, której być nie powinno i za którą właściwe osoby poniosły odpowiedzialność, ale przypominam, że to tylko rozmowa, z której nic nie wynikło - mówi.
Tego typu wystąpienia określa jako nagonkę Prawa i Sprawiedliwości opartą na pomówieniach, przed którymi Platforma zamierza się bronić. Wszystkie wątpliwości rozstrzygnie wymiar sprawiedliwości. Urszula Augustyn dodaje również, że w lokalnych strukturach działacze PO to mądrzy i rozsądni ludzie. Dodajmy, że w naszym regionie koalicje PiS i PO funkcjonują chociażby w samorządach Brzeska czy Bochni.
Tomasz Piszczek
|