Pani redaktor Gazety Krakowskiej - Małgorzata Więcek-Cebula - w swoim artykule pt. "Brzeski rynek odarty z piwnego symbolu " zamieszczonym w GK oraz na stronach internetowych www.naszemiasto.pl -->> i www.intermaks.pl -->> podaje wypowiedzi trojga ludzi:
- "Stanisławy Wilk z Brzeska."
- "Krzysztof Miśno, pochodzący z piwnego grodu student jednej z krakowskich uczelni."
- "Mikołaj Rosiek, jeden z brzeskich licealistów"
Problem w tym, że osób które się "wypowiadają", nie można znaleźć w Brzesku.
To stała praktyka pani Wiecek, w każdej gminie na terenie powiatu bocheńskiego i brzeskiego.
Oprócz gazety pisze też materiały do Radia Eska i portalu intermaks.pl - co najgorsze radio ma nieco wiekszy zasięg i powtarzają te kwiatki - "Pan "X" z Cikowic sądzi, że to fajne, a pan "Y" z Gosprzydowej uważa, że już nieco mniej". W dodatku te komentarze są takie dziecinne...
(ndwr)
Od admina: To czy komentarze są dziecinne, to rzecz gustu, natomiast niepokój może budzić, co sugeruje czytelnik, powoływanie się na wypowiedzi osób, które istnieją tylko w wyobraźni pani Małgorzaty Więcek-Cebuli.
Wygląda na to, że autor powyższego listu, w dużej mierze ma rację. Wymienione z imienia i nazwiska osoby nie mieszkają na terenie Gminy Brzesko (sprawdzone).
Ciekawa historia jest z Mikołajem Rośkiem - "brzeskim licealistą" (na pewno nie jest uczniem dwóch największych szkół średnich w Brzesku).
Po wpisaniu tego nazwiska do przeszukiwarki Google okazało się, że
- 6 sierpnia 2010 "Mikołaj Rosiek z Dębna", wypowiada się na temat modernizacji drogi w Dębnie - patrz "Dębno: droga będzie jak nowa", autorstwa (maw) -->>
- 16 lipca można było przeczytać na portalu naszemiasto.pl, co na temat powodzi w Borzęcinie ma do powiedzenia "Mikołaj Rosiek z Borzęcina" - patrz informacja "Borzęcin: chcą zabezpieczyć się przed Uszwicą", autorstwa (maw) -->>
O co chodzi z tymi wypowiedziami? Czy o uwiarygodnienie informacji czy też o zwiększenie jej objętości? Może Pani redaktor ma płacone od słowa?
Miejmy nadzieje, że sama zainteresowana nam to wyjaśni. Wysłałem jej ten tekst z prośbą o ustosunkowanie się do uwag czytelnika. Jak na razie brak odpowiedzi.
PS.
Jak poinformował mnie ten sam czytelnik, w dniu 15 sierpnia Pani redaktor w swojej ostatniej "sensacyjnej" wiadomości, przedstawiła opinię jeszcze jednego z członków "rodziny Rosieków". Tym razem w artykule "Robotnicy odkryli bunkier pod Rynkiem w Brzesku", wypowiedział się "Mieczysław Rosiek z Brzeska." -->> Brat czy ojciec Mikołaja?