Dużo przed czasem rozpoczęcia recitalu Jadwigi Dzięgielewskiej brzeska Piwnica zapełniła się wiernymi uczestniczkami i uczestnikami spotkań organizowanych przez Miejski Ośrodek Kultury. Z satysfakcją muszę stwierdzić, że uczestniczek jest zawsze więcej niż uczestników i tak naprawdę niezależnie od tematyki spotkań; panie zawsze są w przewadze. Dzisiejsze spotkanie miało kolor jesieni; przygaszone światła pozwalały na pełniejsze przeżywanie słów i wsłuchanie się w każdą wykonywaną piosenkę przez Jadwigę Dzięgielewską przy akompaniamencie Grażyny Nazarko, która to w niezwykle delikatny i cudowny sposób dopełniała pięknej całości.  Galeria zdjęć Słuchaliśmy piosenek z tekstami A. Osieckiej , J. Kofty B. Okudżawy, J. Brela L. Długosza „Dzień w kolorze śliwkowym”- piosenka zaśpiewana po raz drugi na zakończenie wieczoru pozostawiła nas w lepszym nastroju i w nadziei na słoneczną jesień? Po czerni jeżyny Po liściu kaliny - Jesień, jesień już Po ciszy na stawie Po krzyku żurawi - Jesień, jesień już Po astrach, po ostach To widać, to proste że - Jesień, jesień już I po tym że wcześniej Noc ciągnie ze zmierzchem - Jesień, jesień już Ach, ten dzień w kolorze śliwkowym! - Berberysu i głogu ma smak... Stawia drzewom pieczątki - Żeby było w porządku Że już pora Że trzeba iść spać... A my tak - po kieliszku, po troszeczku Popijamy calutki ten dzień - Próbujemy nalewki Z dzikiej róży, z porzeczki Żeby sprawdzić - czy zima To wypić się da?... - To się w głowie nie mieści Że tak szumi szeleści Tak bliziutko, o krok, prawie tuż Głębokimi rzekami, pachnącymi szuwarami Idzie jesień I prosto w nasz próg... - Ale co tam! przecież taka jesień złota Nie jest zła! - Ale co tam! Przecież taka jesień złota Niechaj trwa... Po pustym już polu Po pełnej stodole - Jesień, jesień już Strachowi na wróble Już nad czym sie trudzić? - Jesień, jesień już I po tym że w górze Wiatr wróży kałuże, tak - Jesień, jesień już I po tym że przecież Jak zwykle, po lecie - Jesień, jesień już Ach, ten dzień w kolorze śliwkowym! - Berberysu i głogu ma smak... Stawia drzewom pieczątki - Żeby było w porządku Że już pora Że trzeba iść spać... A my tak - po kieliszku, po troszeczku Popijamy calutki ten dzień - Próbujemy nalewki Z dzikiej róży, z porzeczki Żeby sprawdzić - czy zima To wypić się da?... - To się w głowie nie mieści Że tak szumi szeleści Tak bliziutko, o krok, prawie tuż Głębokimi rzekami, pachnącymi szuwarami Idzie jesień I prosto w nasz próg... - Ale co tam! przecież taka jesień złota Nie jest zła! - Ale co tam! Przecież taka jesień złota Niechaj trwa... |