Czy za znalezienie telefonu komórkowego można zostać ukaranym?   (bap)  2010-12-02

Wczoraj brzescy policjanci zatrzymali kobietę podejrzaną o przywłaszczenie telefonu komórkowego wartego ponad 800 złotych. Kobieta tłumaczyła funkcjonariuszom, że telefon przypadkowo znalazła na ulicy. 54-latka z oddaniem komórki zwlekała ponad 3 miesiące.

Teraz kiedy policjanci odzyskali skradziony telefon, kobietę czeka sprawa karna. Jeśli skradziono Ci komórkę, zgłoś to na Policję. Kradzież telefonów komórkowych nie należy do rzadkości, zwłaszcza, że w dzisiejszych czasach przedstawiają one sporą wartość i są chodliwym towarem dla złodziei. Policjanci nie pozostają obojętni i walczą z tym procederem.
 
Sprawdzają telefony komórkowe podczas różnych sytuacji np. podczas zwykłego legitymowania na ulicy. Często zdarza się, że nawet po kilku miesiącach funkcjonariusze odzyskują skradziony telefon i przekazują go osobie pokrzywdzonej. Zazwyczaj takie osoby nie kryją zaskoczenia, kiedy policjanci pukają do drzwi i po tak długim czasie zwracają telefon prawowitemu właścicielowi.

Pamiętajmy, że jeżeli znajdziemy przypadkowo telefon komórkowy to (w razie możliwości) zwróćmy go właścicielowi lub po prostu oddajmy do Biura Rzeczy Znalezionych czy też na Policję. Tłumaczenie, że przez kilka miesięcy zwlekaliśmy z oddaniem rzeczy znalezionej nie jest zbyt wiarygodne i może przysporzyć wielu problemów. Pamiętajmy, że nie tylko kradzież rzeczy, ale także jej przywłaszczenie jest karalne!

Źródło: KP Policji w w Brzesku