Po znojach dokonań artystycznych nadszedł czas na odpoczynek. Grupa Teatralna przy Parafii Miłosierdzia Bożego w Brzesku w dużej części zapracowała samodzielnie na te chwile. Pierwszy tydzień ferii spędziła więc w Zakopanem. Był to bardzo intensywny wypoczynek, ponieważ oaza wypełniona była programem od wczesnych godzin porannych do późna w nocy. Młodzi przede wszystkim wędrowali po górach, drepcąc śladami Jana Pawła II. Zdobyli m.in. Wiktorówki, gdzie znajduje się kościółek Matki Boskiej Jaworzyńskiej, w którym Karol Wojtyła odprawiał pasterki, Rusinową Polanę, szczyty: Gęsią Szyję i Nosal, przeszli przez Polanę Olczyską, Wywierzysko Olczyskie i Przełęcz Nosalową. Nie mogło też braknąć wyjazdu na Gubałówkę i zjazdu wyciągiem na Szymoszkowej.
Jednym z najbardziej wzruszających momentów była wizyta u sióstr Urszulanek na Jaszczurówce, gdzie Karol Wojtyła miał swój pokój i nocował, kiedy przyjeżdżał na odpoczynek do Zakopanego. O jego pobycie w tym miejscu opowiadała siostra Teresa, która służyła mu pomocą, a dziś dba o pokoik. Po Ojcu Świętym zachował się na fotografii odciśnięty ślad na łóżku, świadczący o jego cichej modlitwie z głową wtuloną w pościel. Wiele radości dostarczył młodym park wodny na Antałówce, zakupy na Krupówkach i obiady w góralskiej karczmie. Stałymi punktami dnia były poranne msze święte, wspólnie przygotowywane śniadania i kolacje oraz pogodne wieczorki. Każdy dzień kończył się rozważaniem Psalmu 23 i jego muzycznymi interpretacjami. „Pan jest Pasterzem moim, niczego mi nie braknie…” Młodzi otrzymywali zadania do rozważań na następny wieczór. Potem wysłuchiwali opowieści na dobranoc i oddawali się radości pogodnych wieczorów. Oczywiście najwięcej śmiechu i emocji wywołał „chrzest pierwszaków”, kabareton i tańce lednickie. Najwięcej łez natomiast polało się w ostatni wieczór podczas uroczystej agape, gdzie wszyscy obdarowywali się liścikami ze wzruszającymi słowami, wyznaniami i przeprosinami, prezencikami i pamiątkami. Dziś pozostały wspomnienia, zdjęcia i brzmiące w uszach słowa: „Chociaż bym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.” Agata Podłęcka |