Chyba podczas zeszłorocznych majowych opadów osunęła się ziemia po obu stronach kładki nad obwodnicą. Otwartym pozostaje pytanie, czy przy takim natężeniu ruchu drogowego osuwisko nie będzie się powiększało? Czy nie zagraża ono kładce, będącej jedynym „pieszym” połączeniem miasta ze szpitalem, bo nie widać, żeby próbowano w jakiś sposób ten problem rozwiązać? (dwr) |