Już po raz piąty z rowerem na Jasną Górę
Tradycyjnie w ostatni weekend czerwca, wyruszyła już po raz piąty Brzeska Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę. Pierwszy etap pielgrzymki wiódł do Uścia Solnego, gdzie w tamtejszym kościele wszyscy uczestniczyli we Mszy św sprawowanej przez ks. Tadeusza Piwowarskiego, opiekuna pielgrzymów. W dalszej części podróży pogoda niestety nie była łaskawa dla rowerzystów. Padał obficie deszcz, a do tego było zimno i wiał mocny wiatr z którym przyszło zmagać się już do końca pielgrzymki. W Proszowicach na czas krótkiego postoju na odpoczynek i posiłek, zaświeciło słońce, ale dalej potem pogoda była w kratkę. Dopiero w Racławicach, gdzie był dłuższy postój na ciepły posiłek, na dobre słońce zagościło na niebie i nie opuszczało już pątników. Po odpoczynku i sesji zdjęciowej na tle pomnika Bartosza Głowackiego, uczestnicy wyruszyli dalej w stronę Miechowa, gdzie zwiedzili Bazylikę Miechowską z kopią Grobu Chrystusa. Do półmetku trasy (99 km) czyli miejscowości Żarnowiec było już blisko, więc droga szybko umykała. W Żarnowcu zaplanowane było ognisko integracyjne i nocleg w remizie strażackiej. Drugi dzień przywitał pielgrzymów słonecznym lecz chłodnym porankiem, który mobilizował do szybszej jazdy. Po krótkich postojach na odpoczynek między innymi w Pradłach, uczestnicy pielgrzymki dotarli do Olsztyna. Tam w sąsiedztwie ruin zamku olsztyńskiego nabierali sił, z pomocą przepysznego kapuśniaku przed ostatnim etapem pielgrzymki. W końcu ruszyli na Jasną Górę. Tam uczestnictwem we Mszy św, w kaplicy Matki Boskiej Częstochowskiej piąta Brzeska Pielgrzymka Rowerowa została zakończona. W tegorocznej pielgrzymce uczestniczyła rekordowa liczba pielgrzymów rowerowych, aż czterdzieści osób szczęśliwie i bez większych problemów dotarło do celu podróży. Przejechali łącznie 180 km. Byli wśród nich przedsiębiorcy, nauczyciele, służba zdrowia, pracownicy administracji, uczniowie. Galeria zdjęć Wielkie podziękowania należą się głównie Jerzemu Kubali z firmy ENTER za wspaniałą organizację tegorocznej pielgrzymki, Bogusławowi Kądziołce z restauracji KLIMATY za zapewnienie smacznych posiłków, Wiesławowi Pukalowi z firmy PROSTER za transport rowerów w drodze powrotnej, panu Stefkowi z cukierni CZUDECKI za pyszne drożdżówki oraz Waldemarowi Szotowi z firmy SUWMS za serwis techniczny. Do zobaczenia za rok. Waldemar Szot |