W jakim szaleństwie się pogrążamy i czym to się skończy?
(ndwr)
2011-10-07
W ostatnich dniach z rosnącym zdumieniem obserwuję to co na swój prywatny użytek nazwałem "tragiczną nienawiścią", która dotarła również na ten portal zajmujący się sprawami lokalnymi a przede wszystkim przejawia się we wpisach na forum.
Zastanawiam się dokąd to wszystko nas Polaków i Polskę zawiedzie? Jakie będą skutki tego pogrążania się w szaleństwie i zapiekłości jednych przeciw drugim. To już nie jest zwykła rywalizacja polityczna o głosy wyborców. To kopanie głębokich podziałów i szczucie jednych na drugich. Gdzie w tym wszystkim Polska?
Nad światem zbierają się coraz ciemniejsze chmury, a My Polacy okładamy się we własnym domu aż huczy. Okazało się w moim wypadku, że ukończone studia, przeczytanie setek książek, dobra znajomość historii Polski i powszechnej nie pozwalają na zrozumienie współczesnej Polski i Polaków. Takiej nienawiści nie było nawet po roku 1989 a wie pan, że wielu miało powody nienawidzić komunistów i to często o wiele poważniejsze niż przyczyny współczesnych sporów. Teraz nie trzeba chyba pytać "Jak żyć...?" ale raczej Quo vadis Polsko...?
Szczególnie żal mi tego młodego pokolenia tak bezwzględnie wciąganego w te spory, kłótnie i partyjne przepychanki, pokolenia któremu się wmawia że interes Polski to interes jednej partii nie państwa i narodu jako całości.
Zaczynam się coraz poważniej obawiać, że sami zmarnujemy tę szansę jaką otrzymaliśmy od Boga i historii w 1989 roku. No cóż przepraszam za przydługi mail, ale liczyłem, że uda się na forum podyskutować o tych problemach niestety. Najgorsze jest to, że większość forów społecznych czy komentarzy na portalach informacyjnych lub politycznych jest zdecydowanie zdominowana właśnie przez wpisy i komentarze o PO..bach, lemingach z jednej strony i pisiorach czy moherach z drugiej. Przyznaje sam do pewnego momentu byłem mocno zaangażowany w tę wirtualną wojnę polityczną, ale przyszedł moment refleksji.
W jakim szaleństwie się pogrążamy i czym to się skończy?
(ndwr)
|