Nie będzie nowych inwestycji - Brzesko jest zadłużone  (bap)  2011-10-29

Brzesko musi szukać oszczędności, bo jest bardzo zadłużone. Bankom miasto winne jest ponad 47 milionów złotych. Jest to poziom, który uniemożliwia zaciąganie dalszych kredytów. Oznacza to, że nie będzie nowych inwestycji. Burmistrz zapewnia, że nie braknie pieniędzy na utrzymanie dróg czy oświetlenia ulicznego.

Relacja dźwiękowa -->>

Tak ogromne zadłużenie powstało w przeciągu 12 ostatnich lat. Kredyty zaciągane były głównie jako tak zwany wkład własny dla inwestycji realizowanych z unijnym wsparciem - mówi Grzegorz Wawryka, burmistrz Brzeska. Teraz trzeba szukać oszczędności. Zdaniem burmistrza i tak gmina nie rozpoczynałaby nowych dużych inwestycji jak na przykład kanalizacja, bo skończyły się unijne fundusze. Następne będą dopiero w 2014 roku.

Zaciskanie pasa nie oznacza jednak, że braknie pieniędzy na oświetlenie ulic, czy zimowe utrzymanie dróg. Sporym wyzwaniem będzie dla Brzeska uporanie się z kosztami oświatowymi. Ministerialna subwencja jest o połowę mniejsza niż wydatki na szkoły.


Źródło: RDN Małopolska