Gmina musiała zapłacić 400 tysięcy odszkodowania
(bap)
2012-02-18
Ponad 400 tysięcy złotych gmina Iwkowa musiała zapłacić rodzinie z Dolnego Śląska. Sąd przyznał pieniądze jako zadośćuczynienie za nieszczęśliwy wypadek jaki wydarzył się w 2006 roku. Po trwającym kilka lat procesie sąd uznał, że gmina odpowiada za stan drogi.
Rowerzysta nie był w stanie ominąć dziury. Była ona sporych rozmiarów a na drodze nie było żadnych oznaczeń o przeszkodzie. - Kolor tej wyrwy nie odbiegał od koloru nawierzchni drogi- mówi Tomasz Kozioł, rzecznik Sądu Okręgowego w Tarnowie.
Biegli orzekli także, że nawet gdyby rowerzysta miał kask nie uchroniłby go przed poważnymi obrażeniami głowy, na wskutek których 38- letni mężczyzna zmarł w szpitalu.
Dlatego sąd rodzinie rowerzysty przyznał 400 tysięcy złotych odszkodowania- Dla budżetu Iwkowej to duża kwota. Musimy na te odszkodowanie zaciągnąć specjalny kredyt- mówi Stanisław Kowalczyk, wicewójt Iwkowej. Co prawda gmina była ubezpieczona, ale nie na taką sumę. Po tym wydarzeniu polisa ma być większa.
Od kilku lat swoje drogi ubezpiecza samorząd Brzeska. Ubezpieczyciel w razie wypadku gwarantuje wypłatę odszkodowania do miliona złotych - Składka nie jest wysoka. Trzeba polisę wykupić. Pojedyncze przypadki losowe zdarzają się i wtedy nie ma problemy z wypłatą odszkodowania- mówi Jerzy Tyrkiel, zastępca burmistrza Brzeska.
Najlepiej jednak, by samorządy dbały o drogi i by do takich jak w Iwkowej wypadków nie dochodziło.
Źródło: RDN Małopolska
|