Z głębokim smutkiem i żalem zawiadamiamy, że 12 lutego 2010 roku w godzinach wieczornych odeszła do Pana Pani Maria Rubacha – długoletni, wybitny nauczyciel biologii Liceum Ogólnokształcącego im. M. Kopernika w Brzesku. Rodzinie i Przyjaciołom Marysi Składamy szczere wyrazy współczucia Dyrekcja, Nauczyciele, Pracownicy i Uczniowie ZSP nr 1 w Brzesku. | „Coraz to z ciebie, jako z drzazgi smolnej, Wokoło lecą szmaty zapalone; Gorejąc nie wiesz, czy stawasz się wolny, Czy to co twoje ma być zatracone? Czy popiół tylko zostanie i zamęt, Co idzie w przepaść z burzą? Czy zostanie na dnie popiołu gwieździsty dyjament, Wiekuistego zwycięstwa zaranie.” Cyprian Kamil Norwid „Za kulisami” | Dzisiaj jeszcze nikt nie wierzy w odejście Marysi Rubachy. Zakrywamy rękami twarze, ocieramy łzy rozpaczy i patrząc w niebo pytamy: DLACZEGO?? Niepogodzeni z tragiczną teraźniejszością wspominamy te lata, w których patrzyliśmy na naszą Koleżankę - zdrową i uśmiechniętą. W Liceum Ogólnokształcącym im. Mikołaja Kopernika pracowała 32 lata. Najpierw jako bibliotekarka, później jako nauczycielka biologii. W latach 90 Jej Uczniowie zaczęli odnosić pierwsze sukcesy w Olimpiadach Biologicznych na szczeblu centralnym. Osiągnięcia licealistów pracujących pod okiem Marysi były dla Niej wielką radością i satysfakcją. Dane Jej było pracować z młodymi ludźmi, dla których biologia była nie tylko szkolnym przedmiotem, ale przede wszystkim pasją, z którą łączyli swoje nadzieje i plany na przyszłość. Marysia otaczała ich szczególną troską. Poświęcała swój czas studiując z nimi kolejne rozdziały uniwersyteckich podręczników, rozwiązując setki akademickich testów oraz uczestnicząc w wycieczkach, których celem były zazwyczaj wykłady otwarte profesorów Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Szlifowanie DIAMENTÓW, bo tak można określić pracę Marysi z wybitnie uzdolnionymi uczniami Liceum Ogólnokształcącego, dawało Jej radość ogromną, a sukcesy, jakie odnosili w zawodach centralnych Olimpiady Biologicznej stawiały Ją w szeregu najlepszych nauczycieli biologii w Polsce. Od 2008 roku nazwisko Marii Rubachy zaczęło pojawiać się na łamach ogólnopolskich czasopism naukowych, ponieważ przygotowany przez Nią uczeń reprezentował polską delegację na Międzynarodowej Olimpiadzie Biologicznej w Indiach (2008 r.) oraz w Japonii (2009 r.). Dwa medale: brązowy i srebrny przywiezione przez brzeskiego licealistę z Bombaju i Tsukuby były uwieńczeniem Jej pracy pedagogicznej i najwyższym odznaczeniem, jakie Marysia odebrała w życiu. I żadne inne nagrody nie dały Jej tyle radości, ile czerpała z osiągnięć utalentowanych Uczniów. Te oszlifowane przez Nią DIAMENTY to dzisiaj profesorowie amerykańskich uniwersytetów i ośrodków badawczych, doktoranci najlepszych polskich uczelni, lekarze i absolwenci lub jeszcze studenci medycyny, biotechnologii i innych kierunków z pogranicza biologii i medycyny. Te oszlifowane DIAMENTY to także NAJWDZIĘCZNIEJSI LUDZIE I NAWIERNIEJSI PRZYJACIELE, jakich Marysia spotkała na swojej drodze. Świat naszej Koleżanki nie był dostępny dla wszystkich. Niewiele osób mogło w nim być. Był to wymóg, który przez wszystkich był jednoznacznie odczytywany i respektowany. Wiedzieliśmy, że Marysia jest osobą niezwykle skromną, wyciszoną i bardzo wrażliwą. Nie dotykaliśmy Jej porcelanowego świata, bo wiedzieliśmy, że Ona tego nie lubi. Byliśmy jednak o Nią spokojni, bo wiedzieliśmy, że ma Rodzinę i kilka wiernych Przyjaciółek, z którymi jest Jej dobrze. 13 marca 2009 r. dowiedzieliśmy się, że Marysia jest chora. Pierwsze diagnozy zasiały w nas wielki niepokój. Nikt jednak nie dawał wiary, że choroba tak szybko Ją pokona i zniszczy także naszą nadzieję. Za odchodzącą Marysią płaczą dzisiaj Bliscy, Przyjaciele i wierni Jej Uczniowie. Z pochylonymi głowami, szukając ratunku w „Świętych obcowaniu” stoją także Dyrekcja i Grono Pedagogiczne Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Brzesku. |