Ruszył proces byłego funkcjonariusza UB
(bap)
2012-11-21
Prokurator Instytutu Pamięci Narodowej oskarża Zdzisława S. o to, że w 1950 roku w siedzibie UB w Brzesku chcąc wymusić zeznania, torturował żołnierza Armii Krajowej. Oskarżony nie przyznaje się do winy. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Według prokuratora Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie Bogdana Łabuzka, Zdzisław S. w 1950 roku prowadził śledztwo w sprawie zabójstwa żołnierza sowieckiej armii. Były funkcjonariusz Urzędu Bezpieczeństwa w Brzesku miał stosować represje wobec pokrzywdzonego.
"Stosując niedozwolone metody śledcze znęcał się psychicznie i moralnie nad pokrzywdzonym. Bijąc go pistoletem i pięściami po twarzy, grożąc mu pozbawieniem życia, pozbawiając go wymaganej ilości snu i pożywienia w celu wymuszenia złożenia określonych wyjaśnień"- mówi prokurator.
Oskarżony, dziś 83 letni mężczyzna nie przyznaje się do winy. Podczas rozprawy wyjaśnił, że nie musiał wymuszać zeznań, bo w grupie, w której działał pokrzywdzony, UB miało swojego tajnego agenta. Pokrzywdzony miał wiedzieć o jego zeznaniach i dlatego dobrowolnie przyznał się do winy.
Na następnej rozprawie zostanie przesłuchany sam pokrzywdzony. "Z uwagi na jego wiek będzie przesłuchany w domu"- mówi sędzia Zbigniew Małysa.
Zeznania mają złożyć także była protokolantka UB w Brzesku oraz żona innego żołnierza, który także był zatrzymany z pokrzywdzonym.
Źródło: RDN Małopolska
|