Rozwiązują 'problem drogowy'
(bap)
2013-02-09
Gmina Iwkowa przystępuje do uregulowania stanu prawnego dróg. W czasach PRL-u wyznaczono wiele dróg, jednak nie wpisano tego w księgi wieczyste.
Zdarza się także, że mieszkańcy przedstawiając dokumenty własnościowe zamykają drogi przed sąsiadami. Uregulowanie stanu prawnego kosztuje, dlatego samorządowcy ten proces rozłożyli na kilka lat. Problem z nieuregulowanym stanem prawnym dróg dotyczy niemal każdego samorządu.
Wiele lat temu wytyczając drogi geodeci nanieśli ich przebieg na mapy, jednak w sądowych dokumentach nie uregulowali kwestii własności gruntu przez które przebiegają
-Są różnice pomiędzy zapisami w księgach wieczystych a tym co jest na mapach ewidencyjnych- mówi Bogusław Kamiński, wójt Iwkowej.
Przykłady z innych gmin pokazują, że często mieszkańcy mając akt własności ziemi przez którą biegnie droga zamykają ją dla sąsiadów. Ci często pozostają odcięci od świata. (*)
- Chcemy się zabezpieczyć, aby takich sytuacji nie było- dodaje wójt.
Uregulowanie stanu prawnego sporo jednak kosztuje.
- Często każda taka rzecz wymaga synchronizacji, podziałów geodezyjnych, znalezienia spadkobierców- mówi Kamiński.
Dlatego sam proces będzie trwał kilka lat. Samorządowcy z Iwkowej problem mają niemal z połową dróg w gminie.
Od admina: W sierpniu ubiegłego roku opublikowałem list Rafała Ciury, mieszkańca Czchowa, który znalazł się w takiej sytuacji, czytaj -->>
|