Prosimy także o inne dane...
(bap)
2013-02-14
Na stronie Urzędu Miasta ukazała się informacja o tym, że w minionym roku bibliotekę, zlokalizowaną w Regionalnym Centrum Kulturalno-Bibliotecznym, odwiedzało dziennie około 300 czytelników, czytaj -->> Nie bardzo chce mi się wierzyć w tę liczbę, być może chodzi o liczbę wypożyczonych książek, a może szwankuje moja wyobraźnia? Ciekawe byłoby zestawienie tych trzystu dziennych odwiedzin z liczbą „dziennych” czytelników, ale w „starej” bibliotece, jeszcze w budynku przy ulicy Puszkina. Z notatki dowiaduję się o zwiększeniu liczby czytelników, wzroście księgozbioru oraz wyróżnieniach, jakie spotkały samą placówkę i jej dyrektorkę – Marię Marek. Gratuluję i życzę kolejnych osiągnięć na wszystkich polach działalności, zwłaszcza że według ostatnich danych spada w Polsce liczba osób chcących korzystać z książkowych „mądrości”. Burmistrz Grzegorz Wawryka stwierdza, że wybudowanie Centrum było strzałem w dziesiątkę i dodaje, że na funkcjonowanie biblioteki Urząd Miejski przekazał prawie 1,3 miliona złotych. Niestety, nie podał, ile Urząd zainwestował w tym czasie w drugi podmiot tworzący Regionalne Centrum, czyli w kulturę, a konkretnie w Miejski Ośrodek Kultury. Nie dowiadujemy się także, a wielka szkoda, jaki był w 2012 roku koszt utrzymania budynku. Panie burmistrzu, gdybyśmy poznali te liczby, to dopiero wtedy moglibyśmy ocenić, czy był to strzał w dziesiątkę, czy tylko kolejna inwestycja, którą podjęto w przedwyborczej „gorączce”, bez oglądania się, jak bardzo będzie ona obciążać gminny budżet. O ile bowiem działalność biblioteki ze zrozumiałych względów nie jest dochodowa, to już działalność kulturalna innych podmiotów może, a nawet powinna przynosić dochód, który w dużym stopniu minimalizowałby koszty „utrzymania”. A czy po karencji zarobkowej wymuszonej przez unijne przepisy Centrum jest w stanie prowadzić taką działalność? Widząc, jak został zaprojektowany budynek Regionalnego Centrum Kulturalno-Bibliotecznego, wątpię. I nie jest to tylko moje odczucie. Niestety, ten obiekt, choć robiący wrażenie na pierwszy rzut oka, już przy drugim umacnia w przekonaniu, że Centrum będzie rokrocznie stanowiło poważne obciążenie miejskiej kasy, gdyż zostało źle zaprojektowane i nie ma szans na prowadzenie w nim działalności zarobkowej na większą skalę. A może jest inaczej? Może Urząd Miejski ma jakiś pomysł na zaradzenie tej sytuacji, i gwoli uspokojenia mieszkańców miasta oraz gminy mających co do tego wątpliwości pan burmistrz zechce już teraz je rozwiać? (dane osobowe do wiadomości admina)
|