| Z powiatów i gmin. Filipowice, pow. Brzesko. Największy pobożniś wisielcem! Dziwna rzecz, że na ludowcach każdy ujedzie, każdy w najgorszem świetle ich przedstawi. Ale czy tak jest, że ludowcy są, najgorsi, a ci drudzy najlepsi, niech posłuży następujący fakt: Jeden z tych drugich, był to taki ewangeliczny faryzeusz, co to udaje pobożnisia, ludowcom zarzuca, że chcą, wiarę skasować i występują przeciw P. Bogu. Był to jeden z tych, co mówią że wszystko złe (grady, powodzie itp.) wskutek lodowców Pan Bóg zsyła na ziemię i że ludowców unikać trzeba, jak największego niebezpieczeństwa. - I powie jakiś centrowiec - musiał to być sprawiedliwy człowiek. Rzeczywiście był, ale... pewnie dla djabła, bo sie powiesił dnia 21/8 b. r. A był to Karol Rysowski. Przybył do Filipowic przed rokiem, jako stolarz z Rzeszowskiego, tumanił ludzi jak mógł, aż się wreszcie powiesił. I czy myślicie, że tej fałszywej pobożności i przy śmierci nie pozostawił? - Oto powiesił się na klęczkach, żeby ludzie wiedzieli, jaki pobożny, że aż klęczy po śmierci. O zgrozo! Patrzcie ludowcy, czy to nie jest bluźnierstwo przeciw P. Bogu. Ale o tem nikt nie napisze, bo to nie był ludowiec. Przeto Wam uwagę zwracam, którzy jesteście owymi ewangelicznymi faryzeuszami - przejrzyjcie na oczy, aby i Was coś podobnego nie spotkało i dajcie spokój ludowcom. Zaś Wam wszystkim, którzy prostą, drogą, kroczycie - niech P. Bóg błogosławi. Tego Warn życzy rzetelny przyjaciel. F. K. źródło: Przyjaciel Ludu, 7 października 1906 r. Nr 40 str. 9 (pisownia oryginalna) Nadesłał: Mariusz Gałek
28 lutego 2013 r.
Przyjaciel Ludu – tygodnik ilustrowany o tematyce społeczno-politycznej, wydawany w okresie zaboru austriackiego, założone przez Bolesława Wysłoucha. Początki trwania pisma obejmowały głównie Lwów (1889–1902). Następnie pismo przeniosło działalność na obszary Krakowa (1903–1914 i 1919–1933) i Warszawy (1946–1947). Pismo było organem prasowym Stronnictwa Ludowego. |