Gmina Brzesko: hydranty w fatalnym stanie technicznym
(bap)
2013-03-18
Są nieszczelne, zardzewiałe, często wadliwe, a jeżeli już sprawne to często z ciśnieniem wody zbyt niskim, by skutecznie gasić ogień. Brzescy strażacy alarmują: blisko połowa hydrantów w gminie jest w fatalnym stanie technicznym. Władze miasta dostrzegają problem, ale przyznają, że główną przyczyną takiego stanu rzeczy są wandale, którzy notorycznie niszczą hydranty.
Dobrze, że były to tylko ćwiczenia - mówią strażacy. Gdyby był to prawdziwy pożar zabytkowego kościółka w Jadownikach nie udałoby się go uratować. Jak się okazało wszystkie hydranty były zepsute.
- Z tego co wiem hydranty od dłuższego czasu nie były sprawdzane - mówi mówi Adam Cebula, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Jadownikach.
Hydranty są niesprawne nie tylko w tej miejscowości. - Szacuje się, że około 40 procent wszystkich hydrantów w gminie nie działa - dodaje Marian Czarniak komendant Ochotniczej Straży Pożarnej w Wokowicach.
Faktycznie jak przyznają zawodowi strażacy ze stanem hydrantów bywa różnie. Część z nich jest zepsutych, a jeśli działają to ciśnienie wody jest zbyt słabe by skutecznie gasić ogień - mówi Piotr Lach z Państwowej Straży Pożarnej w Brzesku. - Jeżeli hydrant nie jest przez zarządcę właściwie konserwowany w okresie letnim to w zimie nie ma praktycznie możliwości jego odkręcenia - dodaje Lach.
Urzędnicy przyznają, że nie jest idealnie. Według nich wszystkiemu winni są wandale, którzy notorycznie niszczą hydranty.
-Zwrócimy się do Rejonowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji aby dokonało przeglądu wszystkich hydrantów w gminie - mówi Stanisław Sułek, sekretarz gminy Brzesko.
O to wnioskuje też Jarosław Sorys, sołtys Jadownik. - To jest podstawowa sprawa dla działań przeciwpożarowych - dodaje sołtys. Do apelu przyłączają się wszyscy strażacy.
źródło: RDN Małopolska
|