Nieoficjalny Portal Miasta Brzeska i Okolic 
  Home  |   Almanach  |   BBS  |   Forum  |   Historia  |   Informator  |   Leksykon  |   Linki  |   Mapa  |   Na skróty  |   Ogłoszenia  |   Polonia  |   Turystyka  |   Autor  
 

Zmarł aktor Jerzy Nowak. Miał 89 lat  (bap)  2013-03-26

Nowak Jerzy, ur. 20.6.1923 w Brzesku, światowej sławy aktor Teatru Starego w Krakowie.

Podczas wojny walczył w partyzantce. W 1948 ukończył Państwową Szkołę Dramatyczną w Krakowie. Po latach, już jako aktor krakowskiego Teatru Starego, został jej wykładowcą. Za swoje wybitne kreacje sceniczne był wielokrotnie nagradzany. Do historii polskiego teatru wszedł przede wszystkim rolą Hirsza Singera w granym nieprzerwanie od 1994 spektaklu Ja jestem Żyd z Wesela według prozy Romana Brandstaettera. W październiku 2011 odbyło się 600. przedstawienie tej sztuki.

W filmach obsadzany najczęściej w rolach drugoplanowych postaci charakterystycznych (Żydów, gestapowców). Wielką kreację stworzył jako Zucker w filmie Ziemia obiecana w reżyserii Andrzeja Wajdy.

W 2005 postanowił zrobić film, którego tematem będzie śmierć, rzekomo dowiedziawszy się o swojej poważnej chorobie. Swoje zwłoki zapisał w testamencie Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, gdzie mają zostać spreparowane w formalinie. W 2007 roku powstał jednak dokument pod tytułem Istnienie, traktujący o problemie śmierci jako takiej; jego reżyserem był Marcin Koszałka. Film ten wzbudził znaczne zainteresowanie mediów, natomiast plotki o chorobie aktora zostały zdementowane.

Od 1989 r. był żonaty z Marią Andruszkiewicz-Nowak, zmarłą 8 sierpnia 2010 i było to jego drugie małżeństwo.

Jesienią 2009 nakładem Wydawnictwa Austeria ukazała się biografia Jerzego Nowaka, Książka o miłości, napisana wspólnie z żoną, która w lutym 2010 uhonorowana została Nagrodą Krakowska Książka Miesiąca. (źródło: wikipedia.org)

Zb.S.


25 marca 2010 r. w Miejskim Ośrodku Kultury odbyło się spotkanie z aktorem Jerzym Nowakiem i jego małżonką Marią Andruszkiewicz-Nowak. Aktor opowiadał nam o swoim życiu artystycznym i wspominał czasy dzieciństwa i młodości. Wszystko to przychodziło do słuchających ciepłym i spokojnym głosem a kiedy zabrakło słowa bądź ciągłości w opisywanym zdarzeniu, spoglądał  na małżonkę i zwykle jedno jej cicho wypowiedziane słowo wystarczało by z humorem kontynuował swoją opowieść.


Dzisiaj pozostały tylko zdjęcia a na nich uśmiech, zamyślenie, ciepłe gesty i kwiaty.
I nasze wspomnienia.  

Anna Gaudnik

comments powered by Disqus


Copyright © 2004-2025 Zbigniew Stos Wszelkie prawa zastrzezone.
Uwagi, opinie i komentarze prosze przesylac na adres portal.brzesko.ws@gmail.com