Wandale niszczą przyrodę w Brzesku  (bap)  2013-04-24

Straty rzędu trzech tysięcy złotych wyrządzili nieznani wandale, którzy połamali kilkanaście młodych drzewek w okolicach Regionalnego Centrum Kulturalno- Bibliotecznego w Brzesku.  

Służby miejskie odpowiedzialne za zieleń czują się bezsilne wobec takich aktów wandalizmu. Bardzo trudno jest złapać kogoś na gorącym uczynku. Chuligani upodobali sobie też miejskie rabatki. Niemal codziennie giną lub niszczone są posadzone kwiaty.

Kilkanaście połamanych drzewek - tym razem to nie efekt silnego wiatru tylko nocnego powrotu wandali. Szpaler drzew tworzył miłą dla oka zieloną kompozycję. Najwyraźniej jednak chuliganom się nie podobały.

- Pozostały tyko stojące"kikuty", a te drzewa mogły być tak piękne, zielone- mówi jeden z mieszkańców. Drzewka rosły wzdłuż alejek przy nowej brzeskiej bibliotece. Posadzone były w zeszłym roku, jednak te sadzonki miały około pięciu lat. Posadzenie nowych drzew będzie kosztowało około trzech tysięcy złotych.  Te pieniądze moglibyśmy przeznaczyć na łatanie dziur w chodnikach- mówi Henryk Piela z brzeskiego magistratu.

Wandali już szuka policja jaki i tych, którzy notorycznie okradają i niszczą rabatki z kwiatami. - Kiedyś rosły tu kwiatki, teraz jest sama ziemia. Pewnie, ktoś sobie wziął ją do ogródka - mówi mieszkanka Brzeska. Rocznie miasto na nowe nasadzenia drzew i kwiatów wydaje kilka tysięcy złotych.

źródło: RDN Małopolska